28 marca 2015

Liderzy stabilnej statystyki

Prof. dr hab. n. med. Roman Danielewicz, dyrektor Centrum Organizacyjno-Koordynacyjnego do spraw Transplantacji „Poltransplant”, podsumowuje rok 2014 w polskiej transplantologii i mówi o zadaniach na rok 2015.

W 2014 r. przeszczepiono w Polsce bardzo podobną liczbę nerek jak w 2013, również od żywych dawców, podobnie serc, a nieznacznie więcej było przeszczepień wątroby. Ogółem wykonano znaczną liczbę przeszczepień narządów, choć oczywiście spodziewaliśmy się, że te statystyki będą rosły. Jednak śmiało możemy mówić o mocnych stronach polskiej medycyny transplantacyjnej. W przeszczepieniach wątroby u dzieci zanotowaliśmy dobry trend na rzecz dawstwa od osób żywych. Na korzyść wzrosła liczba pobrań fragmentu wątroby od żywego dawcy (najczęściej rodzica). Było ich 30, a wątrób przeszczepianych dzieciom od zmarłych dawców tylko kilkanaście. Ta odwrócona proporcja jest zjawiskiem bardzo pozytywnym, bo pokazuje, że najmłodsi pacjenci kwalifikowani do przeszczepienia, a są to przecież przypadki ciężkie i pilne, krócej czekają na nowy narząd. Jeśli chodzi o pacjentów dorosłych, najwięcej zabiegów przeszczepienia wątroby w Polsce, bo aż 184, przeprowadzono w klinice kierowanej przez prof. Marka Krawczyka. To bardzo duże wyzwanie organizacyjne i świadczy o fachowości i sprawności zespołu. Podobnym osiągnięciem może pochwalić się zespół prof. Andrzeja Chmury. W klinice, którą kieruje, przeszczepiane są nerki, wątroby i trzustki, a w roku ubiegłym wykonano tam największą liczbę transplantacji w Polsce – 236, oraz ponad połowę wszystkich przeszczepień nerek od dawców żywych. To bez wątpienia liderzy, którzy dowodzą, że aktywność transplantacyjna wymaga pracy zespołowej. Warto też podkreślić – a o tym mówi się rzadziej – że odnotowujemy zwiększenie liczby niespokrewnionych dawców szpiku. Na początku 2015 r. było ich już ponad 760 tys. Ich szeregi rosną dzięki aktywnej działalności ośrodków dawców szpiku. Altruistyczny ruch w naszym społeczeństwie i współpraca międzynarodowa skutkują także zwiększeniem liczby przeszczepień szpiku od dawców niespokrewnionych w Polsce. Trzeba również zaznaczyć, że rośnie odsetek tych przeszczepów „materiałem” pochodzącym od polskich dawców – z poziomu 20 proc. przed kilku laty do 60 proc. w ubiegłym roku. W 2014 mieliśmy ponad 900 pobrań szpiku od polskich dawców, a znaczna ich część to donacje dla innych krajów. W Polsce w roku ubiegłym szpik od dawcy alogenicznego przeszczepiono ponad 380 pacjentom.
Dla naszych działań wciąż ważna jest pełna akceptacja społeczna dla medycyny transplantacyjnej oraz zmobilizowanie szpitali do współpracy w zakresie zgłaszania możliwości pobrania narządów od zmarłych dawców. Obecnie transplantolodzy pobierają narządy w około 150 szpitalach w Polsce, ale około 30 proc. tych pobrań odbywa się w 10-12 najaktywniejszych placówkach. Wciąż wzmacniamy sieć koordynatorów transplantacyjnych, aby monitorowali potencjał dawstwa narządów i organizowali działania związane z ich pobraniem.
W bieżącym roku udało się polskim transplantologom to, co było planowane wcześniej, czyli krzyżowe przeszczepienie nerek od niespokrewnionych dawców żywych. Chcemy, aby takie osoby, u których przeszczepienie nie jest możliwe ze względów medycznych w relacji jednej pary (dawca-biorca), były zgłaszane do „Poltransplantu”. W szerszej perspektywie ułatwi to dobieranie par do przeszczepień i przyspieszy pozyskiwanie narządów, a pacjentom da szansę na wyleczenie.
Na świecie przeszczepienia krzyżowe są powszechne, my dopiero zaczynamy.

not. ach

Archiwum