8 listopada 2004

O „ustawie 203”

Sąd Najwyższy nadal ma wątpliwości co do charakteru podwyżek w służbie zdrowia w latach 2001-2002, powstałych z mocy „ustawy 203”.

Wątpliwości dotyczą zwłaszcza tego, czy od 2003 r. można zmniejszać lub wypowiadać wysokość wynagrodzenia pracownikom, którym przyznano te podwyżki. Zwykły skład SN postanowił zwrócić się z tym zagadnieniem do składu poszerzonego. 20 maja br. Izba Pracy, Ubezpieczeń Społecznych i Spraw Publicznych SN uchwaliła, że przejściowy charakter „ustawy 203” nie dotyczy wysokości zwiększonych wynagrodzeń przyznanych przez te przepisy, co oznacza, że przyznane podwyżki zostają i nie wraca się do stawek sprzed obowiązywania ww. ustawy. Pozostaje natomiast pytanie, czy pracodawca może wypowiedzieć – tak jak każde inne wynagrodzenie – pensję (wypowiedzenie zmieniające), jeśli są ku temu przesłanki, np. brak pieniędzy.

Taka sytuacja powstała w Samodzielnym Publicznym ZOZ-ie w Łapach (Podlaskie), który w 2003 r. zmniejszył pensje swym pracownikom (mniej więcej o tyle, ile wynosiły podwyżki przyznane w „ustawie 203”) ze względu na trudną sytuację finansową. Pracownicy wystąpili do sądu o przywrócenie poprzednich warunków wynagradzania.
Sąd I instancji oddalił ich pozwy, uznając, że wypowiedzenie wysokości wynagrodzenia było dopuszczalne. Sąd II instancji miał jednak wątpliwości i zwrócił się do SN z pytaniem, czy pracodawca (ZOZ) może skutecznie wypowiedzieć pracownikom służby zdrowia warunki płacy, jeżeli kwota, o którą zamierza zmniejszyć wynagrodzenie, jest równa (lub zbliżona) sumie podwyżek z lat 2001-2002, i czy nie jest to sprzeczne z ustawą albo nie stanowi próby jej obejścia.
Sprawą zajmie się poszerzony skład Sadu Najwyższego, m.in. ze względu na doniosłość społeczną sporu oraz fakt, że dotychczasowe wyroki SN wykazują rozbieżności w traktowaniu tych podwyżek. Ü

AK

Archiwum