24 lipca 2005

Z Sądu Najwyższego

Za nadwykonania należą się pieniądze

Samodzielny Publiczny Zespół Zakładów Opieki Zdrowotnej w Wyszkowie słusznie otrzymał od Narodowego Funduszu Zdrowia 187 tys. zł tytułem zapłaty za nadwykonania świadczeń w 1999 r. – stwierdził w maju br. Sąd Najwyższy.

SPZ ZOZ w Wyszkowie w 1999 r. wykonał więcej nie których świadczeń, niż miał zakontraktowane w umowie z Mazowiecką Kasą Chorych, nie przekroczył jednak ogólnej maksymalnej kwoty kontraktu na wszystkie świadczenia wynoszącej ponad 2 mln zł.
NFZ wnioskował w kasacji o zwrot 187 tys. zł wraz
z ustawowymi odsetkami, argumentując, że zakontraktowana ilość i rodzaj poszczególnych świadczeń nie powinny być przekroczone bez zgody istniejącej wówczas kasy chorych.
Sądy I i II instancji, Okręgowy w Ostrołęce (w marcu 2003 r.) i Apelacyjny w Warszawie (w maju 2004 r.) uznały, że NFZ powinien zapłacić za nadwykonania w ramach maksymalnej kwoty kontraktu, bo to ona wyznaczała limit odpowiedzialności Funduszu. Sąd uznał ponadto, że ilość i rodzaj świadczeń zakontraktowanych w umowach ma charakter „przybliżony i hipotetyczny”. Sąd Najwyższy podzielił taką argumentację. Ü

AK

Archiwum