23 listopada 2006

Sms z Krakowa: Wyjechał wcześniej – dojechał później

Wszystkich przyjeżdżających do Krakowa pociągiem chciałbym przestrzec. Czeka Państwa niespodzianka. Trafią Państwo na zupełnie nowy pejzaż urbanistyczny. Plac przed Dworcem Głównym stał się rozległą, pustą przestrzenią, od północnej strony zamkniętą potężną, wielopiętrową, szklaną ścianą nowo otwartej Galerii „Kraków”, czyli mocno przeciętnego hipermarketu wzniesionego na miejscu dawnego dworca PKS, tudzież ślepo się kończących torowisk kolejowych. Przy okazji charakterystyczne dla śródmieścia Krakowa przyjazne proporcje architektoniczne – z reguły, poza wieżami kościelnymi, nieprzekraczające 5 pięter – zostały złamane. A na dodatek okazało się, że nie bez powodu urbaniści od lat zalecają stawianie hipermarketów na obrzeżach miast. Nie usłuchano. W efekcie przejazd przez centralne skrzyżowanie ulic starego miasta, czyli Basztowej i Westerplatte, zablokował się dokumentnie. Tak zwana pierwsza obwodnica okalająca śródmieście wzdłuż Plant straciła pod Dworcem Głównym przejezdność.
Co to ma do medycyny? Ano niewiele, poza faktem, że wędrując z nowo otwartego kilka dni temu Centrum Dydaktyczno-Kongresowego Wydziału Lekarskiego UJ do Urzędu Marszałkowskiego na Basztowej (ok. 350 m), szedłem 20 minut spacerem na spotkanie z marszałkiem, który jechał z tejże uroczystości samochodem… 40 minut. Wyjechał wcześniej, dojechał później – to jakby metafora naszych polskich przyspieszeń.
Centrum wzniesione na zapleczu Szpitala Uniwersyteckiego przy ul. Kopernika ze środków własnych Collegium Medicum jest – jak powiedział jego prorektor, prof. Wiesław Pawlik – pierwszym od stuleci obiektem medycznym w Krakowie wyłącznie dydaktycznym. Ma dwie aule, po 364 miejsc każda, wyposażone w zintegrowany system audio-wideo, trzy kameralne sale seminaryjne, czytelnię, salę komputerową, a za miesiąc mieć będzie restaurację o właściwej dla Krakowa nazwie „Pod Chochołami”. Tak więc zapraszamy stolicę i Europę na kongresy do Krakowa, tym bardziej że kilka miesięcy temu uniwersytet oddał do użytku Auditorium Maximum, na 1200 miejsc, o podobnym, kongresowym przeznaczeniu.
Natomiast sama Izba przygotowuje się do uroczystości (10 listopada br.) nadania Wojewódzkiej Przychodni Stomatologicznej imienia Doktora Zbigniewa Żaka – zmarłego rok temu, współtwórcy odrodzonego samorządu, wiceprzewodniczącego Naczelnej Rady Lekarskiej – i wmurowania na elewacji budynku przychodni tablicy pamiątkowej przygotowanej przez Mariana Koniecznego, z mottem pióra Leszka Długosza, które pozwolę sobie ze względu na urodę słów poety i pieśniarza z wiernej Zbyszkowi „Piwnicy” przytoczyć:
Że ogień, że śpiew wspólny niecił
i w trudzie innych widział swe udziały
Dlatego więcej żył, więcej tu zostawił…
Ü

Wasz Cyrulik z Rynku Głównego

Archiwum