11 października 2008

Kongres Federacji Katolickich Stowarzyszeń Lekarskich

Z Anną GRĘZIAK, prezesem Katolickiego Stowarzyszenia Lekarzy Polskich, rozmawia Małgorzata Skarbek

Prawo naturalne i prawo stanowione we współczesnej medycynie europejskiej były tematem przewodnim XI Europejskiego Kongresu Federacji Katolickich Stowarzyszeń Lekarskich, który odbył się w dn. 11-14 września br. w Gdańsku. W Polsce był organizowany po raz pierwszy.

Europejska organizacja lekarzy katolickich istnieje od 40 lat. Kongresy odbywają się co 4 lata. Nasze stowarzyszenie powstało w 1994 r., a członkiem federacji jesteśmy od 2000 r. Cztery lata temu podczas konferencji w Bratysławie poproszono nas o organizację następnego kongresu. Ponieważ robiliśmy to po raz pierwszy, towarzyszyła nam duża trema i pewien niepokój. Chęć zorganizowania tego spotkania zgłosił Oddział Gdański KSLP i znakomicie wywiązał się z tego zadania. Zarówno poziom naukowy, jak i oprawa artystyczna znalazły uznanie wszystkich. Chwalił nas nawet uczestniczący w kongresie kardynał Javier Lozano Barragán, przewodniczący Papieskiej Rady ds. Służby Zdrowia. W obradach brało udział ponad 300 lekarzy z Polski i Europy.

Jakimi przesłankami kierowali się organizatorzy, tworząc program kongresu?

Myślę, że najlepiej sformułował je prof. dr n. med. Josef Marek, prezydent FEAMC, w liście do uczestników i przyjaciół:
„FEAMC ma wciąż dużo do zaoferowania. Lekarze katoliccy walczą z procedurami nieetycznymi w zakresie biologii i medycyny. Czy jednak wystarczy potępić aborcję, eutanazję, klonowanie? Nie, musimy przedstawić lepsze alternatywy. Mówimy NIE dla eutanazji, ale jednocześnie forsujemy lepsze sposoby traktowania starszych i chorych ludzi, np. doskonałą pomoc paliatywną oraz efektywną pomoc duchową. Nie zgadzamy się na wykorzystywanie embrionów ludzkich w celach badawczych i klonowanie, ale jednocześnie domagamy się promocji wykorzystania w celach naukowych komórek macierzystych pobranych od osób dorosłych oraz z krwi pępowinowej. Obrona życia u jego początku i końca jest bardzo ważna, lecz niewystarczająca. (…) Powinniśmy chronić nasze dzieci, stwarzać im warunki do najlepszego wychowania i edukacji, chronić je przed narkotykami, przestępczością.
Powinniśmy próbować zaradzić niesprawiedliwości społecznej, głodowi, ubóstwu, bezrobociu czy frustracji zawodowej. Powinniśmy dbać o ludzi słabych, tzn. chronicznie chorych, niepełnosprawnych, upośledzonych, starych, psychicznie chorych, społecznych wyrzutków. Powinniśmy działać jako ludzie polityki w celu stworzenia odpowiedzialnej, poprawnej i sprawiedliwej społeczności i forsować rozwiązania wypływające z moralności chrześcijańskiej. A najważniejsze, choć na końcu – powinniśmy zrobić wszystko, aby być najlepszymi specjalistami w swojej dziedzinie”.

Kongres składał się z kilku sesji. Jakim tematom były poświęcone?

Pierwsza sesja „Prawo naturalne i prawo stanowione w medycynie” wprowadzała w całość zagadnień. Prof. Wojciech Łączkowski przedstawił główne problemy powstające na styku prawa i etyki w Europie. Prof. Marek Safjan mówił, w jaki sposób powstają przepisy prawne, zwłaszcza dotyczące tak istotnych kwestii, jak życie i zdrowie ludzkie.
Druga sesja dotyczyła problemów bioetycznych w medycynie prenatalnej. Diagnostyka prenatalna może prowadzić zarówno do nieurodzenia dziecka, jak i do zastosowania terapii wewnątrzmacicznej, gdy zaistnieje taka potrzeba. Stwarza to również inne problemy etyczne, bo stosuje się często metody inwazyjne. Należy rozważyć, czy nie są one szkodliwe. W trakcie obrad były też poruszane kwestie zapłodnienia pozaustrojowego. Nauka Kościoła w tej sprawie jest jednoznaczna. Zadaniem lekarzy wyznających światopogląd chrześcijański jest informowanie, jakie są przesłanki tego stanowiska. Dość skrótowo omawiany był temat komórek macierzystych. Tutaj również mamy jasne stanowisko – powinny być wykorzystywane komórki z krwi pępowinowej lub osób dorosłych, np. ze szpiku, natomiast pochodzenia zarodkowego – nie, bo wiąże się to z niszczeniem ludzkiego życia.

Trzecia sesja „Podtrzymywanie życia w świetle etyki i prawa” dotyczyła granic stosowania terapii, leczenia podtrzymującego. Omawiane były m.in.: definicja śmierci mózgu, rozróżnienie między zaniechaniem terapii uporczywej a eutanazją. Z moich doświadczeń lekarza praktykującego w oddziałach intensywnej terapii wynika, że decyzja o zaprzestaniu podtrzymywania życia zawsze spoczywa na lekarzu – to jego obowiązek i przywilej. Zawsze jest indywidualna, żaden schemat nie ma tu zastosowania. Aby podjąć właściwą decyzję, lekarz musi cały czas pogłębiać wiedzę i kształtować własną osobowość. W trakcie tej części obrad prof. Wojciech Rowiński mówił o etycznych aspektach medycyny transplantacyjnej.

Jakich spraw dotyczyła sesja: „Choroby cywilizacyjne wyzwaniem dla państwa, lekarza i pacjenta”?

Temat ten umieściliśmy w programie kongresu dlatego, że przy rozstrzygnięciach prawnych w zakresie organizacji ochrony zdrowia powinno się brać pod uwagę usytuowanie człowieka w jego środowisku naturalnym, a także prawo naturalne. Stworzenie dobrego systemu, np. profilaktyki chorób cywilizacyjnych: nowotworowych, układu krążenia czy też właściwej opieki nad ludźmi starymi jest wyzwaniem dla państw
i organizacji międzynarodowych, m.in. dla Unii Europejskiej i Światowej Organizacji Zdrowia. Tworzenie warunków do życia w zdrowiu to również problemy etyczne. Nie możemy ograniczać się do kwestii naukowych inżynierii genetycznej czy bioetyki.

Ostatnia sesja „Świętość ludzkiego życia – lekarz sługą życia” była poświęcona temu, co my – lekarze o światopoglądzie chrześcijańskim – powinniśmy robić, aby życie ludzkie było szanowane. W tym znalazły się rozważania dotyczące początków ludzkiego życia i jego schyłku, czyli opieki paliatywnej i hospicyjnej, oraz dyskusja: jak przeciwdziałać współczesnym zagrożeniom dla życia człowieka.

Archiwum