15 stycznia 2009

Specjalizacja w dziedzinach stomatologicznych

Na podstawie wypowiedzi dr n. przyr. Małgorzaty RADZIKOWSKIEJ, kierownika Działu Doskonalenia Kadr Medycznych Mazowieckiego Centrum Zdrowia Publicznego

Od 1999 r. specjalizacje lekarskie i lekarsko-dentystyczne są jednostopniowe. Sesja wiosenna 2007 r. była ostateczną sesją egzaminacyjną dla lekarzy i lekarzy dentystów, którzy rozpoczynali specjalizację przed 1999 r.
W województwie mazowieckim w latach 1999-2007 tytuł specjalisty II stopnia („stary tryb”) uzyskało 40 lekarzy dentystów, a tytuł specjalisty („nowy tryb”) – 112. Łącznie Mazowszu przybyło 152 specjalistów, z czego najwięcej w dziedzinie stomatologii zachowawczej – 49; w dziedzinie protetyki – 31, ortodoncji – 28, chirurgii stomatologicznej – 20, stomatologii dziecięcej – 17 i periodontologii – 7.
Obecnie w rejestrze Okręgowej Izby Lekarskiej w Warszawie figuruje 391 lekarzy dentystów legitymujących się specjalizacją ze stomatologii zachowawczej, 295 stomatologów dziecięcych, 345 chirurgów stomatologicznych, 278 lekarzy protetyków, 158 ortodontów oraz 12 periodontologów.
Na Mazowszu są 203 miejsca szkoleniowe dla lekarzy dentystów, nie wliczając w to chirurgii szczękowo-twarzowej, która jest specjalizacją lekarsko-stomatologiczną. 49 miejsc znajduje się w placówkach należących do Ministerstwa Obrony Narodowej, gdzie pierwszeństwo w skierowaniu do tych jednostek mają lekarze pracujący w wojskowej służbie zdrowia. W pozostałych, nieresortowych placówkach Mazowsze ma do dyspozycji 154 miejsca szkoleniowe.
Zasadniczo tylko dwa ośrodki dysponują większą liczbą miejsc szkoleniowych dla lekarzy dentystów ubiegających się o specjalizację: Instytut Stomatologii Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego (75 miejsc) oraz Wojewódzkie Centrum Stomatologii w Warszawie (46 miejsc). W placówkach tych może się szkolić m.in. 49 lekarzy w stomatologii zachowawczej, 29 w protetyce, ale tylko 16 w periodontologii i 14 w stomatologii dziecięcej.
Obecnie 140 miejsc jest zajętych przez lekarzy dentystów, którzy rozpoczęli szkolenie specjalizacyjne w poprzednich postępowaniach i są w trakcie specjalizacji.
Z tego powodu w sesji jesiennej 2008 r. (stan na 31 października 2008 r.) pozostało jedynie 14 wolnych miejsc szkoleniowych. Brakuje wolnych miejsc szkoleniowych na protetyce i stomatologii dziecięcej. Dla kandydatów pozostały jedynie: 1 miejsce na chirurgii stomatologicznej, 4 na ortodoncji, 6 na stomatologii zachowawczej i 3 na periodontologii. Jednak z powodu bardzo trudnych warunków lokalowych, w jakich znajduje się Instytut Stomatologii WUM, minister zdrowia nie „uwolniła” miejsc szkoleniowych w dziedzinie periodontologii. Z kolei zbyt niska wycena świadczeń udzielanych przez Wojewódzkie Centrum Stomatologii była przyczyną przyznania tylko 3 miejsc w dziedzinie stomatologii zachowawczej (wolne miejsca szkoleniowe poza WCS).
W sesji jesiennej na 8 miejsc przypadało 66 wniosków, najwięcej – bo 49 osób ubiegało się o specjalizację w dziedzinie ortodoncji.
Lekarze ubiegający się o specjalizację mogą odbywać szkolenie na podstawie umowy o pracę w celu doskonalenia zawodowego, zawartej z jednostką organizacyjną prowadzącą specjalizację na czas określony (rezydentura), oraz w ramach umowy o pracę w jednostce prowadzącej specjalizację, w ramach urlopu szkoleniowego na czas trwania specjalizacji, w ramach poszerzenia studiów doktoranckich o program specjalizacji, w ramach umowy o pracę z jednostką specjalizacyjną, która nie jest uprawniona do prowadzenia specjalizacji i płatnych urlopów szkoleniowych udzielanych na czas niezbędny do realizacji programu specjalizacji, a także w ramach umowy cywilnoprawnej. Dyrektorzy jednostek niezbyt chętnie zawierają umowy cywilnoprawne, co wynika z tego, że lekarze najczęściej nie przestrzegają określonego w umowie czasu pracy, ponieważ koliduje to z ich aktualnym miejscem zatrudnienia.
Do wiosny 2008 r. wynik postępowania kwalifikacyjnego stanowił procent maksymalnej liczby punktów uzyskanych z rozmowy kwalifikacyjnej i LDEP albo egzaminu w zakresie odpowiedniej specjalizacji. Do odbywania specjalizacji kwalifikowali się lekarze w liczbie odpowiadającej liczbie miejsc przyznanych na dane postępowanie kwalifikacyjne w kolejności od najwyższego wyniku uzyskanego w aktualnym postępowaniu kwalifikacyjnym. 19 września 2008 r. weszło w życie rozporządzenie ministra zdrowia zmieniające rozporządzenie w sprawie specjalizacji lekarzy i lekarzy dentystów. Jak podaje rzecznik prasowy Ministerstwa Zdrowia: „Intencją kierownictwa Ministerstwa Zdrowia od samego początku jest kompleksowa reforma kształcenia specjalizacyjnego, szczególnie w zakresie skrócenia okresu zdobywania tytułu lekarza specjalisty. Jednym z jej ważnych elementów jest skrócenie czasu pomiędzy zakończeniem stażu podyplomowego a rozpoczęciem specjalizacji w trybie rezydentury…”.
I tak w sesji jesiennej 2008 r. LDEP odbył się przed zakończeniem stażu podyplomowego, tj. 13 września. Lekarze mogli składać wnioski o rozpoczęcie specjalizacji do 31 października, a postępowanie kwalifikacyjne zostało przeprowadzone w terminie: 1-15 listopada. Karty specjalizacyjne wydawano od 15 do 28 listopada 2008 r.
Zgodnie z tym rozporządzeniem, wynik postępowania kwalifikacyjnego jest wyliczany jako odsetek maksymalnej liczby punktów uzyskanych z LDEP albo egzaminu w zakresie odpowiedniej specjalizacji. W przypadku uzyskania takiego samego wyniku procentowego z powyższych egzaminów elementem decydującym o miejscu w rankingu jest średnia ocen uzyskana w okresie studiów, liczona do dwóch miejsc po przecinku. Jeśli i ten etap nie jest rozstrzygający, o miejscu kandydata decyduje rozmowa kwalifikacyjna przeprowadzona przez Państwową Komisję Specjalizacyjną, powołaną przez wojewodę w składzie: konsultant wojewódzki, przedstawiciele OIL, właściwego towarzystwa lekarskiego i MCZP.
Zatem podstawowym kryterium, decydującym o tym, czy lekarz rozpocznie specjalizację na podstawie postępowania kwalifikacyjnego w określonej sesji, jest wynik Lekarsko-Dentystycznego Egzaminu Państwowego.
Zdaniem wielu konsultantów, jest to kryterium niewystarczające. Przy ustalaniu miejsc specjalizacyjnych w danej dziedzinie stomatologii należałoby większą uwagę zwrócić na wynik kształcenia w określonej dziedzinie stomatologii w okresie poprzedzającym przystąpienie do postępowania kwalifikacyjnego, rozmowę z kandydatem i ewentualnie uzyskaną wcześniej specjalizację.
Kształcenie specjalizacyjne wiąże się z wieloma problemami. Brak analizy dotyczącej usług stomatologicznych na terenie województwa mazowieckiego w zakresie liczby świadczeń podstawowych i specjalistycznych uniemożliwia określenie liczby lekarzy specjalistów w stosunku do potrzeb. Na podstawie takiego raportu oraz przy uwzględnieniu standardów europejskich należałoby określić liczbę miejsc szkoleniowych w odniesieniu do poszczególnych dziedzin stomatologicznych. I tak np. w dziedzinie stomatologii dziecięcej normy europejskie przywidują 1 specjalistę na 10-25 tys. populacji w wieku rozwojowym. Niestety, brakuje danych, ilu stomatologów dziecięcych na terenie Mazowsza pracuje w zawodzie.
Jednostki, które mogłyby szkolić lekarzy dentystów, niezbyt chętnie występują o akredytację. Niepubliczne placówki nie są zbytnio zainteresowane przyjmowaniem na specjalizację lekarzy dentystów. Szkoleniowe stanowiska pracy są drogie, NFZ nie refunduje kosztów związanych np. z większą liczbą zużytych materiałów czy nadmierną eksploatacją aparatury. Gabinety prywatne występują o akredytację tylko wtedy, gdy chcą kształcić własnych pracowników. Poza tym nawet w jednostkach, które mają uprawnienia do kształcenia, zmniejsza się liczba kierowników specjalizacji. Część odchodzi na emeryturę lub wyjeżdża, a osoby, które ukończyły specjalizację, najczęściej przenoszą się do gabinetów prywatnych i nie są zainteresowane kształceniem innych.
Mała liczba miejsc specjalizacyjnych jest również związana z faktem, że lekarze nie kończą swego kształcenia w terminie. Czas szkolenia wydłużają zwolnienia lekarskie, urlopy macierzyńskie i wychowawcze.
Wprawdzie w środowisku lekarzy dentystów opinia na temat tego, czy powinni zdobywać specjalizację, nie jest jednoznaczna, jednak część absolwentów stomatologii chce się kształcić dalej.

oprac. Małgorzata Skarbek

Archiwum