10 marca 2010

Wędrówki po regionie – powroty

Upłynęło dwadzieścia lat od chwili rozpoczęcia inwestycji, przez kilka lat stale powiększano bazę, poszerzono profil świadczeń i wreszcie osiągnięto stan docelowy. Ostatnim akordem było otwarcie w październiku 2009 r. oddziału kardiologii inwazyjnej z pracownią hemodynamiki. Wkrótce zostanie też udostępnione lądowisko dla helikopterów, potrzebne aby usprawnić pracę SOR. O szpitalu w Grodzisku pisaliśmy już w 2003 r. w „Pulsie” nr 7/8

Pierwsze trzy oddziały Szpitala Zachodniego im. Jana Pawła II w Grodzisku Mazowieckim: wewnętrzny z pododdziałem kardiologii, pediatrii i stacji dializ, a także niektóre poradnie specjalistyczne w nowym gmachu otwarto już w 2003 r. Do nowego obiektu przeniósł się w tym czasie personel szpitalny oraz przeniesiono aparaturę ze starego, wyeksploatowanego, 3-oddziałowego szpitala w Turczynku. Początkowo szpital był planowany – nieco na wyrost – na 660 łóżek, teraz ma ich 348.
W następnych latach kontynuowano rozbudowę szpitala, wyposażano i uruchamiano kolejne oddziały: chirurgii ogólnej, chirurgii onkologicznej, neurologiczny i udarowy, urologii, ortopedii i traumatologii, anestezjologii i intensywnej terapii, kardiologii, kardiologii inwazyjnej oraz Szpitalny Oddział Ratunkowy, który jest największy na Mazowszu – dysponuje 11 łóżkami, w tym 3 stanowiskami intensywnego nadzoru oraz 2 salami z nowoczesnym sprzętem specjalistycznym.
– Z jednej strony cieszymy się z SOR-u i jesteśmy z niego dumni – mówi mgr Krystyna Płukis, dyrektor szpitala. – Jednak jest on też źródłem zmartwienia, bo generuje ogromne koszty. Jego utrzymanie jest zdecydowanie większe od środków jakie otrzymujemy z NFZ. Średnio w ciągu doby SOR przyjmuje 110 pacjentów. W 2009 r. w SOR przyjęto ok. 32 tys. pacjentów. Na co dzień odczuwamy brak chętnych lekarzy do tak ciężkiej pracy. Posiadamy pięć własnych karetek z pełnym wyposażeniem, które zapewniają transport pacjentów.
– Nasza placówka dysponuje pełną gamą diagnostyczną do badań neurologicznych, urologicznych, traumatologicznych, dla chirurgii urazowej – mówi dr hab. n. med. Jacek Pawlak, zastępca dyrektora ds. medycznych.

– Za kilka miesięcy uruchomiony zostanie drugi tomograf komputerowy, tym razem 64-rzędowy. Angiograf, rezonans magnetyczny, mammograf, ultrasonografy, to tylko niektóre urządzenia wspomagające diagnostykę i leczenie pacjentów. Obok sprawnie funkcjonującej stacji dializ, czynnej 24 godziny na dobę, w której miesięcznie dializujemy 60-65 pacjentów, i SOR-u zapewniającego doraźną pomoc w każdym przypadku, mamy szereg innych specjalistycznych oddziałów. Neurologia leczy ciężkie udary niedokrwienne z zastosowaniem najnowszych procedur, włącznie z podawaniem leków rekombinowanego aktywatora pozwalającego na szybkie rozpuszczenie materiału powodującego zatorowość. Chirurgia specjalizuje się w operacjach wątroby, trzustki, dróg żółciowych i w leczeniu chorób nowotworowych przewodu pokarmowego. Na ostatnim zjeździe chirurgicznym przedstawiliśmy wyniki, które plasują nas w pierwszej dziesiątce ośrodków w Polsce.
Mamy 2 oddziały kardiologiczne. W pierwszym prowadzimy leczenie standardowe – diagnostykę i terapię przewlekłych chorób układu krążenia. W drugim leczenie inwazyjne, pozwalające na wykonywanie koronarografii, angioplastyk, zakładanie stentów. Oba oddziały pracują 24 godziny na dobę.
Na pediatrii leczy się głównie choroby dróg oddechowych i przewodu pokarmowego oraz prowadzi diagnostykę radiologiczną. W przypadku postawienia rozpoznania wymagającego dalszego leczenia, oddział przekazuje dziecko do ośrodka referencyjnego. OAiIT posiada 9 łóżek z całościowym wyposażeniem do wykonania dializ pourazowych oraz prowadzenia intensywnej terapii chorych po operacjach. Ortopedia z traumatologią zajmuje się przede wszystkim operacyjnym leczeniem zmian zwyrodnieniowych stawu kolanowego, biodrowego i wstawianiem endoprotez, na oddziale tym rozpoczęto także operacje przewlekłych stanów zwyrodnieniowych kręgosłupa.

Nowoczesna urologia z pracownią urodynamiki zapewnia diagnostykę i leczenie na poziomie klinicznym.
Nasze oddziały ściśle współpracują z poradniami specjalistycznymi. Pacjent ma zapewnioną ciągłość leczenia – przed i po pobycie w szpitalu. Ośrodek rehabilitacji zajmuje się głównie pacjentami z problemami neurologicznymi i po zabiegach ortopedycznych.
Sześć lat temu, gdy szpital zaledwie raczkował, dr Marek Stopiński, obecnie ordynator Oddziału Wewnętrznego i Stacji Dializ, nie przewidywał, że działalność szpitala, z nazwy powiatowego, wykroczy poza region.
W dobie ostrej konkurencji o pacjentów, taka opinia wydawała się nadmiernie optymistyczna. A jednak, obecnie tylko 50 proc. chorych leczonych w placówce pochodzi z powiatu grodziskiego, pozostali przyjeżdżają z pruszkowskiego, zachodniowarszawskiego, żyrardowskiego, sochaczewskiego, grójeckiego, a nawet z innych województw.
– Szpital ma dobrą opinię i jest popularny. Doceniamy to. Ale są tego również złe strony – dyr. Krystyna Płukis realistycznie ocenia sytuację. Popularność kosztuje – szkoda, że w ślad za nią nie idą dodatkowe środki. Fakt, że mamy tak wielu pacjentów, powoduje wydłużanie się kolejek po świadczenia. Czekają w nich wszyscy, także chorzy z naszego powiatu. Nie można im zapewnić pierwszeństwa, choć dla nich Szpital był budowany. Prawo pacjenta do wyboru placówki i lekarza jest święte.
Samorząd powiatowy wspomaga finansowo Szpital w miarę swoich możliwości, przekazując środki na bieżące remonty i zakup sprzętu. W Szpitalu Zachodnim obowiązuje ściśle przestrzegana procedura remontu oddziałów szpitalnych co najmniej raz na trzy lata. W 2009 r. w szpitalu hospitalizowano blisko 16 tys. chorych, wykonano 4800 tys. operacji na 3 oddziałach zabiegowych. Udzielono 50 tys. porad
w lecznictwie otwartym.

Przy Szpitalu działa 18 poradni specjalistycznych i POZ, pracownie m.in. ECPW, Endoskopii, EMG i EEG oraz laboratoria diagnostyczne.
Szpital ma wystarczającą ilość kadry medycznej – przypadek nieczęsto spotykany w placówkach lecznictwa zamkniętego. Obok lekarzy, którzy przeszli ze starego szpitala w Turczynku, bardzo wielu przyjechało do nas z całego kraju, nie tylko z Mazowsza.
Grodzisk i powiat grodziski są rejonami inwestycyjnymi, rozwojowymi. Wygrywają w rankingach przedsiębiorczości, a więc przyciągają firmy i kapitał. Rozwija się budownictwo mieszkaniowe. Wiele osób, w tym lekarze, chętnie tu się osiedla. Szpital szczyci się pracownikami z tytułami naukowymi.
Wszystkie oddziały mają uprawnienia do szkolenia specjalistów, ostatnio przyznano je także SOR-owi. Jest to szczególnie cenne, bo będą tu specjalizować się lekarze z ratownictwa medycznego.
– Przez naszą społeczność jesteśmy postrzegani jako szpital, który przede wszystkim zapewnia szeroką diagnostykę – mówi Krystyna Płukis. – Lekarze Szpitala nie mają ograniczeń i limitów zarówno w diagnostyce jak i ordynowaniu lekarstw. Lekarze są od leczenia a służby administracyjne od liczenia kosztów i obsługi wszystkich oddziałów.
Współpraca z NFZ układa się dobrze, choć proponowana wysokość stawki – 51 zł za punkt rozliczeniowy, ustalona dla wszystkich – jest na niskim poziomie. Szpital w Grodzisku dba o pacjenta pod każdym względem. W poczekalni SOR zainstalowano duży monitor, na którym pacjenci i osoby im towarzyszące mogą zapoznać się z wieloma cennymi informacjami: o prawach i obowiązkach pacjenta, jak poruszać się po szpitalu itp. Inne udogodnienie to bezpłatny dostęp do Internetu w SOR i bibliotece medycznej dla każdego pacjenta. Specjalne stanowiska internetowe zostały sfinansowane z budżetu miasta Grodziska.
Tu kręcone są filmy i seriale, których akcja dzieje się w szpitalu. Filmowcy określają go jako „przyjazny dla kamery”. Udostępnienie wnętrz na potrzeby filmu jest źródłem dodatkowych pieniędzy dla Szpitala.
Pierwsze miejsca w rankingach „Bezpieczny Szpital” zobowiązują nas do systematycznej pracy, podnoszenia kwalifikacji i niesienia pomocy pacjentom. Znamy swoje niedoskonałości, wiemy, co jeszcze należy poprawić, czego oczekują od nas pacjenci. Niestety, bez zwiększenia finansowania świadczeń medycznych, zmian w niektórych przepisach prawa, sami nie jesteśmy w stanie zapewnić pełnej satysfakcji zarówno pacjentom, jak i nam samych.

Małgorzata Skarbek

Archiwum