19 sierpnia 2010

Na Mazowszu zapowiada się ciężki rok

Jeszcze na początku sierpnia dyrektor Mazowieckiego Oddziału Narodowego Funduszu Zdrowia Barbara Misińska zapowiadała, że w 2011 roku na Mazowszu spadnie wartość kontraktów w porównaniu z rokiem 2010. Decyzja prezesa NFZ o rozdysponowaniu funduszu zapasowego poprawiła sytuację – Mazowsze z tej puli otrzyma ponad 406 mln zł. – To pozwoli utrzymać wartość kontraktów z 2010 roku – podkreśla Barbara Misińska.
Jednak szacowany przez oddział deficyt na przyszły rok (w stosunku do potrzeb kontraktowych na Mazowszu) wynosi niemal 260 mln zł.
To wynik m.in. nowego algorytmu podziału pieniędzy pomiędzy wojewódzkie oddziały NFZ, spadku przychodów do NFZ, a także specyficznej sytuacji Mazowsza – to tu powstaje najwięcej w Polsce nowych podmiotów, w tym szpitali. Gdyby obowiązywał stary algorytm, Mazowsze miałoby do podziału o 542 mln zł więcej w stosunku do potrzeb kontraktowych. – Tym samym szacowany deficyt wyniósłby 121 mln zł – mówi Barbara Misińska.
Mazowsze jest najbardziej poszkodowane nowym algorytmem. Przez najbliższe dwa lata planowany budżet oddziału (bez uwzględnienia funduszu zapasowego) będzie taki sam, jak 30 czerwca 2009 roku (ponad 8,3 mld zł), dopiero w 2013 roku wzrośnie o 150 mln zł (wzrost o ok. 1,5 proc.). W tym samym czasie w innych oddziałach procentowy wzrost pieniędzy na świadczenia będzie znacznie wyższy.

jw

Archiwum