5 października 2016

Wzorzec dobrego lekarza

Biorąc pod uwagę kryteria podwyższonej staranności  literatura  oraz orzecznictwo wypracowały „wzorzec dobrego lekarza”.

Wzorzec ten:

a) ma charakter obiektywny i zarazem abstrakcyjny, tym samym całkowicie niezależny od indywidualnych cech i właściwości danego lekarza (jego niedoświadczenia, nawyków itp.)

b) jest zmienny (elastyczny) w zależności od tego, jakiej specjalizacji medycznej dotyczy. W sytuacji podejmowania czynności, do których kwalifikowany jest wyłącznie specjalista, zachowanie lekarza podlegać więc będzie ocenie według wzorca przyjętego dla specjalisty.

Sąd Najwyższy w  wyroku z dnia  5 października 1945 r.[1] uznał odpowiedzialność ginekologa, który pełniąc dyżur w szpitalnej izbie przyjęć, po konsultacji z okulistą przeprowadził zabieg wycięcia krwiaka na podudziu (zabieg, który okazał się nieuzasadniony medycznie), doprowadzając do powstania zakażenia i w konsekwencji – do śmierci pacjentki.

W wyroku z 7 stycznia 1966 r.[2] Sąd Najwyższy przyjął, że można, a nawet należy wymagać od lekarza nie będącego specjalistą, aby nie tylko skierował chorego do specjalisty, ale nawet uczulił pacjenta na konieczność leczenia specjalistycznego, jeżeli w rachubę wchodzi możliwość powstania kalectwa.

W wyroku z  11 marca 1976 r.[3] Sąd Najwyższy uznał odpowiedzialność lekarza internisty, który na skutek niewłaściwego leczenia złamania spowodował trwałe kalectwo polegającego na usztywnieniu nogi w stawie skokowym. Sąd Najwyższy wskazał, że złożenia nogi dokonał lekarz o niewłaściwej specjalizacji (internista), a przy tym niedoświadczony (z zaledwie 4-mies. stażem pracy).

c) jest także uzależniony od miejsca wykonywania praktyki – stopień referencyjności szpitala, wyposażenie podmiotu leczniczego, dostępność badań. Nie ma znaczenia natomiast fakt czy świadczenie jest udzielane odpłatnie lub nie.

W wyroku z dnia 1 maja 1969 r.[4] Sąd Najwyższy orzekł, że także od lekarza Pogotowia Ratunkowego, który nie jest specjalistą – chirurgiem można wymagać, aby w ramach doraźnie udzielanej pomocy zaordynował prześwietlenie, jeżeli w konkretnych okolicznościach, zgodnie z zasadami doświadczenia, zachodzić może podejrzenie złamania kości.

 d) pozostaje także zależny od rozwoju nauk medycznych[5]

W wyroku z dnia 13 października 2005 r.[6], Sąd Najwyższy stwierdził, że na lekarzu, jak na każdym profesjonaliście, spoczywa obowiązek kompetencji. Chodzi przy tym o kompetencje rzeczywiste, merytoryczne, nie zaś formalne.

[1] Sygn. Akt C I 204/45,  Zbiór Orzeczeń z  1946, poz. 18

[2] Sygn. akt I CR 369/65, Orzecznictwo Sądów Polskich i Komisji Arbitrażowych 1966, poz. 278

[3] Sygn. akt IV CR 50/76; Orzecznictwo Sądu Najwyższego z 1977, poz. 11

[4]  Sygn. akt II CR 165/69 Orzecznictwo Sądów Polskich i Komisji Arbitrażowych 1970/7-8, poz. 155)

[5] Obowiązek doszkalania się lekarzy

[6] Sygn. akt IV CK 161/05, Orzecznictwo Sądów Polskich 2006/6, poz. 71

Forum dyskusyjne - napisz komentarz

Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.

-->