26 listopada 2014

Zapał jest, systemu brak

Działalność różnych stowarzyszeń niosących pomoc osobom z zaburzeniami psychicznymi pokazuje, że pacjenci, ich rodziny, pracownicy medyczni i opieki społecznej mają bardzo dużo energii nakierowanej na skuteczne wsparcie chorych. Brakuje jednak koordynacji działań i odpowiedniego finansowania, by psychiatria środowiskowa we właściwy sposób pomagała wszystkim potrzebującym. Do takich wniosków doszli uczestnicy III Forum Psychiatrii Środowiskowej, które odbyło się w październiku w Warszawie.
– Problemem jest też stygmatyzacja osób z zaburzeniami psychicznymi, nawet ze strony lekarzy, specjalistów innych dziedzin niż psychiatria – mówił konsultant wojewódzki dla Mazowsza prof. Marcin Wojnar. Na zmianę tego stanu rzeczy mogą mieć też wpływ politycy i osoby znane, które chętnie fotografują się z chorymi dziećmi, natomiast bardzo rzadko np. ze schizofrenikami.
Podczas forum swoją działalność prezentowały liczne organizacje pozarządowe. Miasto stołeczne Warszawa w dużym stopniu dotuje ich funkcjonowanie. Narodowy Fundusz Zdrowia, który finansuje poradnie zdrowia psychicznego oraz szpitale psychiatryczne, przeznacza na ten cel zbyt skąpe środki. Psychiatrzy są zgodni, że pieniędzy jest za mało i to promuje niekorzystne dla pacjentów leczenie szpitalne.
Zbyt często też współpraca między różnymi podmiotami to kwestia nie tyle systemu, ile zapału zaangażowanych osób. Pomoc pacjentom z zaburzeniami psychicznymi, żeby była skuteczna, powinna być interdyscyplinarna. Muszą współpracować ze sobą: oddział szpitalny, poradnia zdrowia psychicznego, ośrodek pomocy społecznej i organizacje pozarządowe. Zręby takiej współpracy powstały na Woli, odkąd działa Wolskie Centrum Zdrowia Psychicznego, które ściśle współpracuje z wolskim Ośrodkiem Pomocy Społecznej, gdzie istnieje klub samopomocowy dla pacjentów i ośrodek wsparcia dla osób z chorobą Alzheimera.
Przed kilku laty został ogłoszony Narodowy Program Ochrony Zdrowia Psychicznego, ostatnio zresztą szeroko dyskutowany w kontekście tego, że… nie jest realizowany. – Żeby działał, musi powstać ośrodek wykonawczo-koordynacyjny na poziomie krajowym, należy dokonać zmiany sposobu finansowania psychiatrii w taki sposób, by ciężar leczenia spoczywał na centrach zdrowia psychicznego, a nie na szpitalach, i utworzyć sieć takich centrów – wyjaśnia Marek Balicki. Psychiatrzy i inni profesjonaliści zajmujący się osobami z zaburzeniami psychicznymi zgodnie twierdzą, że więcej pieniędzy powinno być przeznaczanych na wsparcie tych osób, ale i w ramach obecnego finansowania można zrobić wiele więcej.

Justyna Wojteczek

Forum dyskusyjne - napisz komentarz

Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.

Archiwum