13 kwietnia 2017

Odpowiedzialność cywilna związana z naruszeniem praw pacjenta

Prawo i medycyna

Filip Niemczyk, adwokat

Kategoria praw pacjenta została wprowadzona do polskiego porządku prawnego w 1991 r. wraz z przyjęciem ustawy o zakładach opieki zdrowotnej (DzU z 1991 r., nr 91, poz. 408 ze zm.). Ówcześnie obowiązująca ustawa wśród praw pacjenta wymieniała prawa do: świadczeń zdrowotnych odpowiadających wymaganiom wiedzy medycznej, wyrażania zgody na określone świadczenia lub odmowy jej udzielenia – po otrzymaniu odpowiedniej informacji, uzyskania informacji o swoim stanie zdrowia, poszanowania intymności i godności w czasie udzielania świadczeń zdrowotnych, umierania w spokoju i z zachowaniem godności. Na gruncie wspomnianej ustawy ukształtował się pogląd, a jednocześnie linia orzecznicza sądów powszechnych, że prawa pacjenta są elementem dóbr osobistych, w związku z czym podlegają ochronie przepisami prawa cywilnego. O ile ustawa o zakładach opieki zdrowotnej była skierowana, zgodnie ze swoim tytułem, do placówek medycznych, o tyle uchwalona w 2008 r. ustawa o prawach pacjenta i rzeczniku praw pacjenta (DzU z 2016 r., poz. 186) poszerzyła zarówno katalog praw pacjenta, jak i krąg podmiotów zobowiązanych do ich ochrony. Obecnie obowiązujące uregulowania wśród praw pacjenta wskazują (art. 6–40 ustawy o prawach pacjenta): prawo do świadczeń zdrowotnych odpowiadających wymaganiom aktualnej wiedzy medycznej, w tym do przejrzystej, obiektywnej, opartej na kryteriach medycznych procedury ustalającej kolejność dostępu do tych świadczeń, prawo do informacji o swoim stanie zdrowia, m.in. do dostatecznie wczesnej informacji o zamiarze odstąpienia przez lekarza od leczenia pacjenta i wskazania przez tego lekarza możliwości uzyskania świadczenia zdrowotnego u innego lekarza lub podmiotu udzielającego świadczeń zdrowotnych, prawo do zgłaszania działań niepożądanych produktów leczniczych, prawo do tajemnicy informacji związanych z pacjentem, prawo do wyrażenia zgody na udzielenie świadczeń zdrowotnych, prawo do poszanowania intymności i godności, prawo do dokumentacji medycznej, prawo do zgłoszenia sprzeciwu wobec opinii albo orzeczenia lekarza, prawo do poszanowania życia prywatnego i rodzinnego, w tym do dodatkowej opieki pielęgnacyjnej, prawo do opieki duszpasterskiej, prawo do przechowywania rzeczy wartościowych w depozycie. Ustawa o prawach pacjenta zobowiązuje do ich przestrzegania organy władzy publicznej, podmioty udzielające świadczeń zdrowotnych, a także – co istotne – osoby wykonujące zawody medyczne oraz inne, uczestniczące w udzielaniu świadczeń zdrowotnych. Szeroki katalog praw oraz podmiotów zobowiązanych do ich przestrzegania powoduje, że możliwości naruszenia praw pacjenta jest wiele. Przy czym naruszeniem praw pacjenta będą nie tylko sytuacje dość oczywiste, jak chociażby przeprowadzenie zabiegu bez zgody, naruszenie tajemnicy lekarskiej, odmowa wydania dokumentacji medycznej, ale również nieuzasadniona odmowa kontaktu z rodziną lub osobą duchowną oraz stosowanie nieprzejrzystych procedur ustalania kolejności korzystania ze świadczeń medycznych. Przepisy obowiązującej ustawy nie pozostawiają również wątpliwości, że odmowa odpowiednio wczesnego poinformowania pacjenta o zamiarze odstąpienia przez lekarza od leczenia go stanowi naruszenie praw chorego, niezależnie od motywacji lekarza, a zatem także w przypadku powołania się na klauzulę sumienia. Odpowiednio wczesne poinformowanie pacjenta powinno polegać bowiem na tym, że mimo odmowy ze strony lekarza będzie miał realną możliwość poddania się leczeniu u innego lekarza. Zbyt późne udzielenie informacji w świetle ustawy o prawach pacjenta jest naruszeniem jego praw i może skutkować odpowiedzialnością cywilną. Uwagi te odnoszą się przede wszystkim do szeroko dyskutowanych przypadków odmowy udzielania świadczeń medycznych z zakresu ginekologii i położnictwa. Art. 4 ustawy o prawach pacjenta mówi, że w razie zawinionego naruszenia praw pacjenta sąd może przyznać poszkodowanemu odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę. Pojęcie zawinionego naruszenia oznacza, że chodzi nie tylko o sytuacje umyślności, ale również braku dbałości o ochronę praw pacjenta. Zobowiązanym do zadośćuczynienia krzywdzie, w zależności od okoliczności konkretnego przypadku, może być w związku z tym zarówno lekarz, jak i ratownik medyczny, pielęgniarka, a nawet pracownik administracyjny. W orzecznictwie sądów podkreśla się, że przesłanką roszczeń z tytułu naruszenia praw pacjenta w żadnym razie nie jest szkoda na osobie w postaci rozstroju zdrowia lub uszkodzenia ciała. Oznacza to, że do naruszenia praw pacjenta i odpowiedzialności odszkodowawczej może dojść również w sytuacji, kiedy przeprowadzono prawidłowy zabieg, korzystny dla zdrowia pacjenta, jednakże przy tej okazji np. nie odebrano zgody na operację lub nie sporządzono prawidłowo dokumentacji medycznej. Z praktyki sądowej mogę wskazać przykład, kiedy zasądzono 5 tys. zł zadośćuczynienia dla pacjentki, która nie była prawidłowo poinformowana o możliwych powikłaniach zabiegu operacyjnego nosa, które w jej przypadku wystąpiły. Znam też sytuację, gdy szpital zapłacił małoletniemu i jego rodzicom 30 tys. zł z powodu naruszenia prawa do wyrażenia zgody na udzielenie określonych świadczeń zdrowotnych po otrzymaniu informacji o możliwych metodach diagnostycznych i leczniczych oraz dających się przewidzieć następstwach. Warto przy tym odnotować, że aktywnym podmiotem w sprawach dotyczących naruszenia praw pacjenta jest rzecznik praw pacjenta, który w zakresie swojej działalności może wytaczać powództwa i przystępować do postępowań cywilnych, co niejednokrotnie zdarza mu się czynić.

Forum dyskusyjne - napisz komentarz

Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.

Archiwum