2 lipca 2019

Z Mazowsza

Kadrowa miotła w szpitalach regionu radomskiego

Problemy z płynnością finansową, niedobory kadrowe, brak funduszy na inwestycje – to nie jest dobry rok dla szpitali w regionie radomskim. W ostatnich miesiącach z powodu fatalnej sytuacji kilku lecznic pracę stracili ich dyrektorzy.

Drugie półrocze ubiegłego roku nas rozłożyło – przyznaje Marek Pacyna, dyrektor Radomskiego Szpitala Specjalistycznego, który wiosną ponownie poprosił radnych o pomoc finansową. Ustawowe podwyżki dla lekarzy, pielęgniarek i ratowników medycznych spowodowały bowiem potężną dziurę w budżecie lecznicy. Rząd finansuje wzrost wynagrodzeń tylko w 80 proc., resztę musi dołożyć szpital, który ze swojej kasy płaci też za nocne i świąteczne dyżury, urlopy oraz pochodne pensji.

Rada Miejska zdecydowała, że placówka otrzyma 7,5 mln zł na uratowanie płynności finansowej. Czy ten zastrzyk gotówki wystarczy? Prognozy nie napawają optymizmem. Podwyżki pensji ominęły niektóre grupy zawodowe. Efektem jest spór zbiorowy, w jaki z dyrekcją szpitala weszły niektóre związki zawodowe.

Jakby tego było mało, Narodowy Fundusz Zdrowia obniżył ryczałt dla radomskiej palcówki o 2 mln zł.
To krzywdząca decyzja, tym bardziej że mieliśmy zapewnienie o zwiększeniu ryczałtu, który mógłby zostać przeznaczony m.in. na wzrost wynagrodzeń – mówi Jerzy Zawodnik, wiceprezydent Radomia.

Tymczasem pracy personelowi szpitala nie brakuje. Lecznica boryka się z permanentnym przepełnieniem oddziałów, zwłaszcza wewnętrznego, kardiologicznego i chirurgicznego. Brakuje natomiast lekarzy, w kwietniu kłopoty z zapewnieniem pełnej obsady spowodowały odwołanie dyżurów w module internistyczno-kardiologicznym szpitalnego oddziału ratunkowego.

Szpital w Kozienicach na zakręcie

Z powodu dramatycznej sytuacji placówek służby zdrowia na początku roku Jarosław Pawlik, dyrektor szpitala w Kozienicach, zapowiedział likwidację łóżek na trzech oddziałach: zakaźnym, chirurgii i ortopedii.

Miało to uchronić placówkę przed likwidacją. Nie uratowało jednak jej szefa przed zwolnieniem – pod koniec lutego Pawlik został odwołany. Powód? Najwyższe zadłużenie w historii kozienickiej lecznicy, przekraczające 50 mln zł (tylko w ubiegłym roku strata sięgnęła 9 mln zł).

Nowym dyrektorem szpitala został Roman Wysocki. Plan ratunkowy zakłada przejęcie placówki przez gminę, jednak bez długów, które miałby spłacić powiat, czyli organ założycielski. Innym pomysłem jest wydzierżawienie lecznicy prywatnemu inwestorowi – Grupie Nowy Szpital Holding S.A. Jednak przeciwko temu rozwiązaniu protestują pracownicy, obawiając się masowych zwolnień.

W ostatnich miesiącach rewolucja kadrowa dotknęła też inne szpitale w regionie radomskim. Stanowisko stracił m.in. Sławomir Idzikowski, dyrektor Samodzielnego Publicznego Zespołu Zakładów Opieki Zdrowotnej w Pionkach. Placówka tonie w długach, brakuje również funduszy na dostosowanie jej do wymogów, które powinny być spełnione już dawno. Ostateczny termin wyznaczono na koniec 2021 r.

Od 1 stycznia 2022 r. szpital musi funkcjonować w jednym miejscu, a nie tak jak obecnie – w kilku punktach miasta. Realizacja tego planu nie będzie prosta. Nic dziwnego, że w konkursie na dyrektora wystartowała tylko jedna osoba. Pionkowskim szpitalem zarządza obecnie Bernarda Dudek.

Audyt w Nowym Mieście

Poważne problemy przeżywają też inne placówki w regionie, chociażby Samodzielny Publiczny Zakład Opieki Zdrowotnej w Nowym Mieście nad Pilicą, którego zadłużenie sięga już 19 mln zł.

Władze powiatu zdecydowały o przeprowadzeniu w placówce audytu mającego wskazać, które oddziały są najbardziej deficytowe. Na przykład na ginekologii, pediatrii i neonatologii wykorzystanie łóżek wynosi zaledwie około 30 proc.            raf

Tydzień karmienia piersią w Siedlcach

Akcja miała miejsce pod koniec maja, a jej celem było uświadomienie korzyści, jakie płyną z takiej formy żywienia noworodków, umożliwienie matkom wymiany doświadczeń oraz obalenie laktacyjnych mitów.

Podczas spotkań karmiących matek omawiano zagadnienia diety, rozwoju i pielęgnacji niemowląt, a nawet pokazywano sposoby noszenia dzieci w chustach.

Działania promocyjne dotyczące zdrowia podejmowane są ostatnio w różnych miastach Mazowsza, np. w Przasnyszu 18 maja odbył się happening medyczno-kulturalny „Życie to najcenniejszy dar”. Mówiono o mukowiscydozie, o braku świadomości transplantacyjnej w społeczeństwie. Dzieciom od dziewiątego miesiąca do szóstego roku życia można było wykonać usg, badania słuchu i przeglądy stomatologiczne, a dorośli mieli okazję poddać się m.in. badaniom na osteoporozę oraz badaniom krwi w kierunku HCV i HIV. Następnego dnia kobietom proponowano darmowe badania ginekologiczne.

Natomiast Sokołów Podlaski i Jabłonnę Lacką 29 maja odwiedził mammobus. Kobiety w wieku 50–69 lat mogły wykonać badania wykrywające zmiany onkologiczne w piersiach.                                                       mkr

Światowa wideokonferencja w Centrum Słuchu

W maju prof. Henryk Skarżyński wykonał u nastolatki unikalną w świecie operację częściowej głuchoty z elektrycznym dopełnieniem zachowanych resztek słuchowych według metody sześciu kroków Skarżyńskiego. Następnego dnia profesor przeprowadził kilka zabiegów u pacjentów z otosklerozą, wszczepiając implant pasywny Skarżyński Piston.

Operacje te były transmitowane w ramach 14. wideo-konferencji Projektu LION, zainicjowanego w 2006 r., w którym najnowsze technologie wykorzystywane są do ustawicznego kształcenia otolaryngologów. W ramach LION działa stała interaktywna światowa sieć szkoleniowa, zapewniająca lekarzom korzystanie z wiedzy i doświadczenia ekspertów z zakresu otologii i neurootologii.

W tegorocznej wideokonferencji uczestniczyły 32 ośrodki z Polski, Belgii, Szwecji, Wielkiej Brytanii, Francji, Włoch, Niemiec, Brazylii, Portugalii, Turcji, Hiszpanii, Szwajcarii i USA. Zaprezentowano ponad 50 operacji.

Ponadto w IFiPS stworzono nowy program „Muzyka w rozwoju słuchowym człowieka”, wykorzystujący doświadczenia logorytmiki i muzykoterapii w rehabilitacji słuchu. Wieloletnie obserwacje pacjentów muzykujących i śpiewających dowodzą, że pozwala im to na lepszą i szybszą adaptację i komunikację z otoczeniem.        mkr

 

Rada Uczelni WUM

Zgodnie z ustawą o szkolnictwie wyższym i nauce (z 20 lipca 2018 r.), senat Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego wybrał Radę Uczelni.

Do jej zadań należy opiniowanie projektów: statutu i strategii WUM, sprawozdań z realizacji strategii oraz monitorowanie gospodarki finansowej i zarządzania. Co najmniej połowę składu stanowią osoby spoza uczelni, reprezentujące środowisko gospodarcze, biznesowe i naukowe.

Przewodniczącym rady został prof. Andrzej Nawrat, zastępca dyrektora Narodowego Centrum Badań i Rozwoju, a członkami: dr n. med. Małgorzata Adamkiewicz, prof. Marcin Matczak, prof. Artur Mamcarz, prof. Bolesław Samoliński, prof. Bogdan Smolarczyk oraz Natalia Bierezowicz, przewodnicząca samorządu studentów WUM.

Pierwszą radę powołano na okres do 31 grudnia 2020 r., następne będą wybierane na cztery lata.                    mkr

40-lecie IK w Aninie

Instytut Kardiologii w Aninie został powołany w 1979 r. jako jednostka naukowo-badawcza dostosowana do potrzeb ochrony zdrowia i rozwoju badań w zakresie chorób układu krążenia. Pierwszym dyrektorem była prof. Maria Hoffman. Obecnie placówka realizuje też zadania terapeutyczne.

Instytut Kardiologii jest nie tylko szpitalem specjalistycznym na najwyższym poziomie, ale także naukowym, co jest nierozerwalnie ze sobą związane – mówi prof. Tomasz Hryniewiecki, obecny dyrektor instytutu.
Prowadzimy również działalność dydaktyczną: szkolenia, kształcenie rezydentów, lekarzy, lekarzy specjalistów – kardiologów i kardiochirurgów z całej Polski. Wszystkie zdania, zarówno medyczne, naukowe, jak i dydaktyczne, są równie ważne. Instytut to przede wszystkim ludzie i oni stanowią wartość szpitala.

W 2015 r. rozpoczęto inwestycję, która spowoduje powiększenie szpitala o 30 proc. Plany przewidują, że w połowie 2020 r. zostanie oddany do użytku budynek z nowym blokiem do zabiegów zaburzeń rytmu serca, oddziałem wspomagania krążenia, oddziałem dla pacjentów po przeszczepach serca i nowe sale hybrydowe, w których zabiegi mogą wykonywać i chirurdzy, i kardiolodzy.

Na Mazowszu z rehabilitacji korzysta tylko 20 proc. potrzebujących jej pacjentów po zawałach i operacjach serca. A takie osoby wymagają natychmiastowej pomocy w tym zakresie. W instytucie zorganizowano już drugi oddział rehabilitacji oraz rehabilitację hybrydową (połączenie stacjonarnej z telerehabilitacją). Wszystkie trzy formy usprawniania pacjentów będą nadal rozwijane.                        mkr

Forum dyskusyjne - napisz komentarz

Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.

Archiwum