10 września 2019

Bieżące problemy okiem NFZ

Czy jakość wykonywanych świadczeń może/powinna przekładać się na ich wycenę, kontrakty?

Jednym z filarów Strategii Narodowego Funduszu Zdrowia, a jednocześnie kluczową dla nas wartością, jest szeroko pojęta efektywność. Może być postrzegana zarówno w ujęciu społecznym, jak i finansowym. Jednak w każdym z tych aspektów dotyczy obowiązku zagwarantowania wysokiej jakości świadczeń opieki zdrowotnej.

Zapewnienie najwyższej jakości udzielanych świadczeń jest dla NFZ na tyle ważne, że zostało zapisane w misji firmy:

„Działając w imieniu i na rzecz Pacjentów, Narodowy Fundusz Zdrowia wspólnie ze Świadczeniodawcami dba o zdrowie obywateli zarówno poprzez działania profilaktyczne, jak też należytą jakość i dostępność świadczeń opieki zdrowotnej oraz efektywne gospodarowanie środkami publicznymi”.

To, że misja stanowi manifest najważniejszych celów każdej firmy i jest fundamentem jej funkcjonowania, obrazuje rolę jakości dla narodowego płatnika. Określanie jakości udzielanych świadczeń opieki zdrowotnej należy do kluczowego zakresu działań NFZ.

W systemie, w którym pacjent jest najważniejszy, do jakiego dążymy dzięki opiece koordynowanej i monitorowaniu efektów leczenia, jesteśmy w stanie osiągnąć lepsze efekty i jakość leczenia, co z kolei przekłada się bezpośrednio na efektywność finansową.

Im wyższa będzie jakość udzielanych świadczeń, tym lepszy efekt terapeutyczny. Aby osiągnąć najwyższą jakość, należy premiować te podmioty, które uzyskują lepsze wyniki leczenia. Milowym krokiem do premiowania podmiotów za jakość udzielanych świadczeń było stworzenie systemu podstawowego szpitalnego zabezpieczenia świadczeń opieki zdrowotnej, czyli sieci szpitali. Do ustalania wysokości ryczałtu na kolejny okres rozliczeniowy stosuje się – niezależnie od wzoru uwzględniającego realizację i zmianę wyceny świadczeń – współczynniki korygujące, które służą modyfikacji wysokości ryczałtu na podstawie oceny jakości udzielanych przez podmioty sieciowe świadczeń. Współczynniki te można podzielić na dwie grupy – wynikające ze spełnienia określonych wymogów oraz wynikające z realizacji świadczeń w poprzedzających okresach sprawozdawczych.

Szpital posiadający certyfikat akredytacyjny Centrum Monitorowania Jakości otrzymuje dodatkowo zwiększenie wartości ryczałtu do 2 proc., co przekłada się nawet na kilka milionów złotych rocznie. Analiza standardów akredytacyjnych obejmuje wiele aspektów działalności ocenianej jednostki, od monitorowania odległych skutków operacji i wyciągania wniosków w celu poprawy jakości udzielanych świadczeń po zasady prowadzenia i przechowywania dokumentacji medycznej. Uzyskanie co najmniej 75 proc. oceny maksymalnej pozwala zdobyć certyfikat.

Również posiadane świadectwa Centralnego Ośrodka Badań Jakości w Diagnostyce Mikrobiologicznej oraz Centralnego Ośrodka Badań Jakości w Diagnostyce Laboratoryjnej przyczyniają się do zwiększenia finansowania szpitala.

Dodatkowo szpital może zyskać, zwiększając udział świadczeń ambulatoryjnych w ryczałcie, co ma na celu poprawę dostępności poradni i unikanie niepotrzebnych hospitalizacji (o czym była mowa w artykule kwietniowym Czy pacjent na pobranie krwi musi leżeć w szpitalu trzy dni?), oraz wykazać skrócenie kolejek oczekujących do poradni przez zmniejszenie liczby oczekujących albo skrócenie średniego czasu oczekiwania.

Chociaż wymienione zasady finansowania świadczeń w oparciu o jakość dotyczą wyłącznie podmiotów objętych systemem podstawowego szpitalnego zabezpieczenia świadczeń opieki zdrowotnej, na uwagę zasługuje fakt, że w umowach „sieciowych” w województwie mazowieckim realizowana jest połowa wszystkich świadczeń ambulatoryjnej opieki specjalistycznej oraz aż 96 proc. świadczeń szpitalnych. Niewykluczone, że z czasem wszystkie świadczenia zdrowotne będzie można finansować nie tylko z perspektywy ilości, ale również ich jakości. Zawsze jednak należy pamiętać o tym, jak ważne – poza standardami postępowania i przestrzeganiem procedur – jest podejście do człowieka, który jest zależny od innych, niejednokrotnie potrzebuje wsparcia i empatii na równi z farmakoterapią. 

Wojciech Modzelewski

zastępca dyrektora Oddziału ds. Służb Mundurowych i Świadczeniodawców

Forum dyskusyjne - napisz komentarz

Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.

Archiwum