10 września 2019

Wspomnienia

Janina Gilowska-Baurska

(1938–2017)

Mijają dwa lata od śmierci mojej żony, śp. Janiny. Urodziła się w Chrzanowie w rodzinie patriotycznej, bratem Jej ojca Apolinarego był cichociemny Stanisław Gilowski. Zaraz po wkroczeniu Niemców zostali wyrzuceni z rodzinnego domu, tułali się przez całą wojnę, przeżyli. Koszmarne przeżycia wojenne głęboko zapadły w Jej pamięć. Niewątpliwie miały wpływ na ukształtowanie Jej jako człowieka wrażliwego na ludzkie cierpienia, a później lekarza z powołania. Taką empatyczną panią doktor, dobrego i uczynnego człowieka, urodziwą, elegancką i pogodną pamiętają zarówno pacjenci, jak i koledzy, lekarze i pielęgniarki.

Zawsze była jedną z najlepiej uczących się, deklamujących i śpiewających podczas szkolnych akademii, a na studiach w Krakowie wdrażała w latach 1955–1956, wraz ze mną, rock’n’roll w środowisku studenckim, tańcząc z energią i wdziękiem. Miłości do gór i wędrówek po nich nauczył Ją ojciec i starszy brat, śp. Andrzej, lekarz ginekolog. Młodszy brat Michał jest doktorem weterynarii.

Absolutorium uzyskała na Uniwersytecie Jagiellońskim w 1961 r. I stopień specjalizacji otrzymała w 1968 r., II – w Instytucie Chorób Przemysłowych w Łodzi, w 1978.

Mimo że nigdy nie należała do partii politycznej, Jej kwalifikacje, zdolności organizacyjne i odpowiedzialność pozwoliły na szybki awans na stanowiska kierownicze w przychodniach lekarskich w ważnych zakładach przemysłowych. Pacjentów przyjmowała codziennie, łącznie udzieliła pomocy w przeszło 200 tys. przypadków.

Podczas 51 lat służby pracowała w szpitalu płockim, w górniczej służbie zdrowia w Jaworznie, a 44 lata oddała warszawiakom. Stan wojenny zastał doktor J. Gilowską-Baurską na stanowisku kierownika służby zdrowia Huty Warszawa – wytrzymała szykany ze strony komisarycznego zarządu kombinatu.

Na emeryturę przeszła z przychodni zdrowia przy Instytucie Chemii Przemysłowej, żegnana z nieudawanym żalem. Za pracę w publicznej służbie zdrowia odznaczona została Złotą Syrenką.

W 2000 r. została zatrudniona w Centrum Medycznym LIM, rokrocznie wyróżniana specjalnymi nagrodami za efekty pracy i wzorową postawę lekarza. Najlepszą oceną Jej zalet i stosunku do pacjentów jest fakt, że w czasie wieloletniej praktyki nigdy nie było na Nią ani jednej skargi. Była osobą łagodzącą konflikty. Do końca życia zawodowego zdobywała wymagane punkty na kursach i konferencjach naukowych lekarzy, zawsze ciesząc się z możliwości uzupełniania wiedzy.

Była zamężna od 1963 r. Urodziła dwóch synów: Marcina i Jerzego. Doczekała się trojga wnucząt.

Wydarzeniem, które wywarło największy wpływ na nasze życie, była wizyta u Ojca Świętego Jana Pawła II w Watykanie w maju 1985 r., msza św. w Kaplicy Gospodarza i krótka z nim rozmowa.

Jacek Baurski z synami

***

Dr Janina Gilowska-Baurska w 2000 r. podjęła praktykę lekarską w Centrum Medycznym LIM, gdzie cieszyła się sympatią i szacunkiem pacjentów oraz pracowników przychodni. Kierownictwo Centrum Medycznego LIM darzyło Ją uznaniem za wiedzę, doświadczenie zawodowe, a przede wszystkim za wielkie poczucie odpowiedzialności wobec swoich obowiązków.

Niestety, choroba uniemożliwiła kontynuowanie praktyki lekarskiej, a „W nieszczęściu człowiek swojej wielkości dowodzi”*. Dr Janina taka pozostanie w naszej pamięci.

Koleżanki z byłego Centrum Medycznego LIM
Teresa Konopada, Bogumiła Szymańska

* Arcybiskup Jan Paweł Woronicz – epitafium w Sanktuarium Matki Boskiej Tęskniącej w Powsinie.

 

Andrzej Ludwik Mieczkowski

(1941–2018)

Andrzej Ludwik Mieczkowski urodził się w Warszawie. Szkołę podstawową oraz liceum ogólnokształcące ukończył na Żoliborzu (ze wzruszeniem wspominał wychowawczynię panią Zapasiewicz), studia w Akademii Medycznej – 29 września 1966 r. w Gdańsku.

Pracę rozpoczął w szpitalu w Sochaczewie, gdzie zrobił specjalizację z chirurgii. Po kilku latach przeniósł się do szpitala w Hucie Warszawa.

Ostatnim etapem w 50-letnim życiu zawodowym Andrzeja była praca w przychodni przy ul. Szajnochy 8 oraz częste dyżury w Szpitalu Bielańskim.

Był nader skromnym i oddanym całkowicie pacjentom lekarzem. Pochodził ze wspaniałej rodziny szlacheckiej pielęgnującej wartości narodowe. Dziadek Ludwik – aptekarz, założyciel pierwszej apteki w Ostrowi Mazowieckiej, był wieloletnim burmistrzem tego miasta.
Ojciec Wiktor, pseudonim „Brzoza” – lekarz, komendant Szarych Szeregów hufca Mokotów, został rozstrzelany 15 lutego 1944 r. na ul. Senatorskiej, gdy Andrzej miał niespełna trzy lata.

Małgorzata Ejsmond-Mieczkowska

 

Leszek Tomaszewski

(1919–1997)

W setną rocznicę urodzin śp. prof. Leszka Tomaszewskiego godna podkreślenia jest wielka aktualność badanych i omawianych przez Profesora problemów ochrony zdrowia – zarówno organizacji, jak i kosztów opieki medycznej w ówczesnych warunkach społeczno ekonomicznych w Polsce.

Leszek Tomaszewski urodził się 100 lat temu, 11 września 1919 r. Wzrastał we Lwowie, w trudnych warunkach bytowych. Ojciec, maszynista kolejowy, zginął na posterunku pracy podczas wojny polsko-rosyjskiej w 1920 r. Dzielna matka wychowała czworo dzieci na uczciwych, szlachetnych ludzi. Czasy II wojny światowej na Kresach Polski potwierdziły także ich wielki patriotyzm. Najstarszy syn, podchorąży Kazimierz, został zamordowany bestialsko w Katyniu. Wiktor walczył w brygadzie gen. Maczka, potem osiedlił się w Szkocji. Nie wrócił do Polski. Córka Jadwiga za działalność konspiracyjną w AK we Lwowie w 1945 r. została przez NKWD aresztowana i wywieziona na Kołymę. Po trzech latach dzięki staraniom Leszka za pośrednictwem Międzynarodowego i Polskiego Czerwonego Krzyża została zwolniona i wróciła do kraju.

Leszek w 1938 r., po maturze, został immatrykulowany na Wydział Lekarski Uniwersytetu Jana Kazimierza we Lwowie. W latach 1939–1944 kontynuował studia medyczne pod okupacją niemiecką. Utrzymywał się jako karmiciel wszy w Instytucie Weigla. Należał do NOW-AK. Pod pseudonimami „Dr Judym” i „Królik” do sierpnia 1944 r. pracował w konspiracyjnym dziale drukarskim „Słowa Polskiego”. Wtedy, poszukiwany przez NKWD, z kilkoma kolegami przeszedł na stronę Polski i opuścił swój ukochany Lwów na zawsze!

Po nostryfikacji dyplomu lekarza na UJ od roku 1946 do 1948 był asystentem w Klinice Pediatrii Gdańskiej AM, uzyskał specjalizację z pediatrii i stopień doktora medycyny.

Bezterminowe, przymusowe powołanie do wojska przerwało na siedem lat możliwość pracy jako praktykującego lekarza klinicznego. Jednocześnie Leszek nadal pracował przez kilka lat w Zakładzie Chemii Fizjologicznej AM w Warszawie pod kierunkiem prof. Józefa Hellera.
W 1956 r., podczas tzw. odwilży październikowej, Leszek na własną prośbę odszedł z wojska. Z lekarką Elżbietą z d. Protasiuk założył rodzinę. W 1958 i 1960 przyszli na świat ich synowie: Andrzej i Krzysztof. Nastąpiły lata pracy umożliwiające Leszkowi pełne realizowanie zainteresowań zawodowych, naukowych, dydaktycznych.

W latach 1956–1972 był kierownikiem laboratorium biochemiczno-analitycznego w klinikach pediatrycznych AM w Warszawie przy ul. Działdowskiej, gdzie ponadto inicjował i nadawał kierunek wielu pracom naukowym lekarzy pediatrów pracujących w tych klinikach. W 1968 r. uzyskał stopień doktora habilitowanego i stanowisko docenta.

Od 1972 do 1989 – powołany przez Radę Naukową AM w Warszawie – od podstaw organizował Katedrę i Zakład Biochemii Klinicznej na Wydziale Farmacji. Pod Jego kierunkiem biochemia i analityka kliniczna stają się nową specjalizacją medyczną z opracowanym zakresem dydaktyki i badań naukowych. Obecnie na wielu uniwersytetach medycznych w Polsce istnieją wydziały analityki medycznej z pięcioletnim tokiem studiów i taką właśnie specjalizacją.

W latach 1965–1966 oraz w 1979 r. Leszek Tomaszewski był stypendystą Instytutu Zdrowia USA. Na jesieni 1982 otrzymał tytuł profesora. Należał do polskich towarzystw naukowych: biochemicznego, pediatrycznego i diagnostyki laboratoryjnej, był członkiem Międzynarodowego Towarzystwa Gastroenterologii. Należał do Towarzystwa Miłośników Lwowa, Towarzystwa Przyjaciół Czterech Kontynentów i innych. Nie wstąpił do żadnej partii politycznej.

Za prace naukowe i osiągnięcia dydaktyczne otrzymał wiele nagród i dyplomów od rektora AM i ministra zdrowia. Uhonorowano Go Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski i Odznaką Zasłużonego Pracownika Służby Zdrowia.

W swoim dorobku naukowym miał ponad 250 prac opublikowanych w polskich i zagranicznych czasopismach naukowych oraz trzy podręczniki metodyki badań analitycznych. Ponadto publikował liczne prace dotyczące organizacji ochrony zdrowia, w których zwracał uwagę nie tylko na koszty dydaktyki wyższych studiów i specjalizacji medycznej, ale także na koszty profilaktyki, diagnostyki i leczenia we współczesnej służbie zdrowia. W 1989 r., w wieku 70 lat, przeszedł na emeryturę. Ostatnie lata życia poświęcił opracowaniu dokumentów i wspomnień konspiracyjnych młodzieży studiującej medycynę we Lwowie. Wspomnienia zostały przyjęte do Działu Rękopisów Biblioteki Narodowej.

W swoim ukochanym Lwowie śp. Leszek Tomaszewski był zaledwie dwa razy. W 1973 r. chciał synom pokazać to piękne miasto. Grobu rodziców nie znalazł. Po raz drugi przyjechał do Lwowa w 1996 r. – z Polskim Towarzystwem Biochemicznym uczestniczył we wmurowaniu na Wydziale Lekarskim pamiątkowej tablicy poświęconej prof. Jakubowi Parnasowi, którego był studentem na I roku studiów. Bardzo był smutny, że w tym mieście jest na prawach turysty. Z Cmentarza Orląt Lwowskich przywiózł na swój grób grudkę ziemi.

Był Człowiekiem wierzącym i praktykującym. Wielka prawość, szczerość przekonań, a także świadomy, bezkompromisowy patriotyzm cechował wszystkie Jego uczynki.

Zmarł 30 stycznia 1997 r. Spoczął w grobie rodzinnym na Cmentarzu Północnym w Warszawie.

Ze czcią wspominamy śp. Leszka Tomaszewskiego, Człowieka, za którym tęsknimy. 

Żona, synowie i rodzina

 

 

 

 

Forum dyskusyjne - napisz komentarz

Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.

Archiwum