13 maja 2020

Lekarze pytają prawników

Praca w ramach projektu „Prawnik dla lekarza” zmieniła w ostatnim czasie swoje oblicze. Tylko w marcu udzieliłyśmy ponad 300 porad, co stanowi wzrost o blisko 66 proc. w stosunku do poprzednich miesięcy. Około 90 proc. problemów dotyczy oczywiście sytuacji związanej z COVID-19, w szczególności praw pracowniczych lekarzy. Poznajcie odpowiedzi na najczęściej zadawane pytania.

Czy kierownik podmiotu leczniczego może zamykać lekarzy na oddziałach w ramach kwarantanny z pacjentami, u których zdiagnozowano COVID-19?

Art. 42 ust. 1 Konstytucji RP stanowi, że „Każdemu zapewnia się nietykalność osobistą i wolność osobistą. Pozbawienie lub ograniczenie wolności może nastąpić tylko na zasadach i w trybie określonych w ustawie”. Oznacza to, że nawet fundamentalne prawo człowieka, jakim jest prawo do wolności, może podlegać ograniczeniom. Ograniczyć wolność człowieka lub pozbawić go jej można jedynie w sytuacji określonej w ustawie. Przepisy ustawy o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi wskazują m.in. możliwość izolacji, kwarantanny lub obowiązkowej hospitalizacji, ale po zaistnieniu określonych przesłanek prawnych.

Zgodnie z art. 5 wspomnianej ustawy, osoby przebywające na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej są obowiązane na zasadach określonych w ustawie m.in. do poddawania się nadzorowi epidemiologicznemu, kwarantannie, hospitalizacji, izolacji lub izolacji w warunkach domowych. Na podstawie art. 33 państwowy powiatowy inspektor sanitarny lub państwowy graniczny inspektor sanitarny może, w drodze decyzji, nałożyć na osobę zakażoną lub chorą na chorobę zakaźną, podejrzaną o zakażenie lub chorobę zakaźną oraz osobę, która miała styczność ze źródłem biologicznego czynnika chorobotwórczego, obowiązek poddania się kwarantannie, izolacji lub hospitalizacji.

Co więcej, osoby chore zakaźnie i podejrzane o zachorowanie na chorobę zakaźną mogą podlegać obowiązkowej hospitalizacji, izolacji lub izolacji w warunkach domowych. Natomiast osoby, które były narażone na chorobę zakaźną lub pozostawały w styczności ze źródłem biologicznego czynnika chorobotwórczego, a nie wykazują objawów chorobowych, podlegają obowiązkowej kwarantannie lub nadzorowi epidemiologicznemu, jeżeli tak postanowią organy inspekcji sanitarnej, przez okres nie dłuższy niż 21 dni, licząc od dnia następującego po ostatnim dniu zarażenia albo styczności.

Decyzja wydana przez organy inspekcji sanitarnej ma rygor natychmiastowej wykonalności. Może być przekazywana w każdy sposób zapewniający jej dotarcie do adresata, w tym ustnie, i nie wymaga uzasadnienia. Decyzje przekazane w sposób inny niż na piśmie są doręczane na piśmie po ustaniu przyczyn uniemożliwiających doręczenie w ten sposób.

Czy uprawnienia do nałożenia wymienionych środków przymusu ma kierownik
podmiotu leczniczego?

Wbrew obecnie występującej praktyce prawo nie daje kierownikowi podmiotu leczniczego takiego uprawnienia. Nie może on więc stosować środków przymusu w stosunku do pacjentów i oczywiście także lekarzy.

W tym miejscu trzeba wyjaśnić, że zgodnie z definicjami wynikającymi z omawianej ustawy:

 izolacja – to odosobnienie osoby lub grupy osób chorych na chorobę zakaźną albo osoby lub grupy osób podejrzanych o chorobę zakaźną w celu uniemożliwienia przeniesienia biologicznego czynnika chorobotwórczego na inne osoby,

 izolacja w warunkach domowych – to odosobnienie osoby chorej zakaźnie, niewymagającej bezwzględnej hospitalizacji ze względów medycznych, w jej miejscu zamieszkania lub pobytu, w celu zapobieżenia szerzeniu się chorób szczególnie niebezpiecznych i wysoce zakaźnych,

 kwarantanna – to odosobnienie osoby zdrowej, która była narażona na zakażenie, w celu zapobieżenia szerzeniu się chorób szczególnie niebezpiecznych i wysoce zakaźnych.

Z definicji tych wynika, że w przypadku kwarantanny mamy do czynienia z osobą zdrową, a w przypadku izolacji z osobą chorą (podejrzaną o zakażenie się). Zamykanie więc osób zdrowych, u których nie stwierdzono zakażenia, z chorymi zupełnie przeczy celowi, dla którego ma być zastosowana kwarantanna czy izolacja, a więc zapobieżeniu szerzenia się choroby. W takiej sytuacji niesłusznie poddani kwarantannie lekarze mogą złożyć zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa z art. 160 kodeksu karnego, który stanowi, że:

„§1. Kto naraża człowieka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, podlega karze pozbawienia wolności do lat trzech.

  • 2. Jeżeli na sprawcy ciąży obowiązek opieki nad osobą narażoną na niebezpieczeństwo, podlega karze pozbawienia wolności od trzech miesięcy do lat pięciu.
  • 3. Jeżeli sprawca czynu określonego w §1 lub 2 działa nieumyślnie, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku”.

Ponadto w przypadku wykazania, że wspólne przebywanie z osobami chorymi doprowadziło do zakażenia z winy placówki medycznej, można liczyć na stosowne odszkodowanie, zadośćuczynienie, a nawet rentę.

Jak się zachować w sytuacji, gdy lekarz nie ma zmiennika po zakończonym dyżurze?

Zgodnie z art. 46. ustawy o działalności leczniczej „odpowiedzialność za zarządzanie podmiotem leczniczym niebędącym przedsiębiorcą ponosi kierownik”. Z przepisu tego wynika, że za zarządzanie podmiotem leczniczym odpowiedzialność ponosi kierownik placówki. Zatem kierownik podmiotu leczniczego w przypadku braku lekarzy dyżurnych, których mógłby delegować do pracy na SOR lub w izbie przyjęć, ma instrumenty prawne wynikające z przepisów. Na mocy np. art. 34. ustawy d.l. „Podmiot leczniczy wykonujący działalność leczniczą w rodzaju stacjonarne i całodobowe świadczenia zdrowotne może, w zakresie świadczeń zdrowotnych finansowanych ze środków publicznych, na okres nieprzekraczający sześciu miesięcy, zaprzestać działalności leczniczej:

1) całkowicie,

2) częściowo, w zakresie jednej lub więcej jednostek lub komórek organizacyjnych zakładu leczniczego tego podmiotu związanych bezpośrednio z udzielaniem tych świadczeń”.

Niemniej jednak, zgodnie z art. 30 ustawy o zawodzie lekarza i lekarza dentysty, lekarz ma obowiązek udzielać pomocy w każdym przypadku, gdy zwłoka w jej udzieleniu mogłaby spowodować niebezpieczeństwo utraty życia, ciężkiego uszkodzenia ciała lub ciężkiego rozstroju zdrowia, oraz w innych przypadkach niecierpiących zwłoki. Przepis dotyczy sytuacji, kiedy lekarz odmawia pomocy, która w konkretnej sytuacji jest pomocą konieczną.

W czasie pełnienia dyżuru lekarz dyżurny jest gwarantem bezpieczeństwa zdrowotnego pacjenta. Oznacza to, że do momentu przejęcia tego obowiązku przez innego lekarza odpowiada on za stan zdrowia pacjentów. Pozostawienie chorych przebywających na oddziale bez zabezpieczenia medycznego może być kwalifikowane jako przestępstwo z art. 160 kodeksu karnego.

Oczywiście, w wielu przypadkach lekarz nie będzie w stanie dłużej pełnić dyżuru ze względu na wyczerpanie zarówno fizyczne, jak i psychiczne. Wówczas jest zobowiązany do poinformowania kierownika oddziału i kierownika podmiotu leczniczego o sytuacji, do sporządzenia (dla własnego bezpieczeństwa) notatki opisującej zaistniały stan i fakt narażenia przez kierownictwo pacjentów na utratę zdrowia i życia przez niezapewnienie ciągłości diagnostyczno-terapeutycznej, a w ostateczności – wezwania policji i poinformowania o niemożności kontynuowania dyżuru osobiście ze względu na stan psychofizyczny wywołany zmęczeniem.

Ze względu na realia funkcjonowania placówek medycznych ważne, żeby lekarze znali orzecznictwo Sądu Najwyższego wskazujące na ich odpowiedzialność w sytuacji, gdy nie oponują i zgadzają się na organizację pracy w sposób naruszający zasady bezpieczeństwa.

W postanowieniu z 4 października 2017 r. (sygn. SDI 69/17) Sąd Najwyższy stanął na stanowisku, że „…odnosić się należy najpierw do tego, jak być powinno, a później do tego, jak w rzeczywistości jest, w często niedoskonałych realiach pracy służby zdrowia. Te realia wpływać mogą na złagodzenie odpowiedzialności, ale z reguły nie mogą od niej uwolnić…”.

Na jakiej zasadzie wojewoda może kierować do pracy przy zwalczaniu epidemii? Czy lekarz może się nie stawić w przypadku otrzymania wezwania?

Warunki kierowania do pracy lekarzy przy zwalczaniu epidemii na podstawie decyzji wojewody lub ministra określa art. 47 ustawy o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi.

Z przepisów wynika, że pracowników podmiotów leczniczych, osoby wykonujące zawody medyczne oraz osoby, z którymi podpisano umowy o wykonywanie świadczeń zdrowotnych, można kierować do pracy przy zwalczaniu epidemii. Można do niej kierować także inne osoby, jeżeli jest to uzasadnione aktualnymi potrzebami podmiotów kierujących zwalczaniem epidemii. Jest jednak pewna grupa osób, która nie powinna być kierowana do pracy przy zwalczaniu epidemii niosącej ryzyko zakażenia:

 osoby, które nie ukończyły 18 lat bądź ukończyły 60 lat,

 kobiety w ciąży,

 osoby samotnie wychowujące dziecko w wieku do 18 lat,

 osoby wychowujące dziecko w wieku do 14 lat,

 osoby wychowujące dziecko z orzeczeniem o niepełnosprawności lub orzeczeniem o potrzebie kształcenia specjalnego,

 osoby, u których orzeczono częściową lub całkowitą niezdolność do pracy,

 inwalidzi i osoby z orzeczonymi chorobami przewlekłymi,

 osoby zajmujące kierownicze stanowiska państwowe oraz posłowie i senatorowie.

W przypadku gdy dziecko w wieku powyżej 14 lat jest wychowywane przez dwie osoby, którym przysługuje władza rodzicielska, do pracy przy zwalczaniu epidemii może zostać skierowana wyłącznie jedna.

Wydane decyzje przekazywane mogą być w każdy sposób zapewniający ich dotarcie do adresata. Oznacza to, że mogą być przekazywane nawet ustnie, a następnie – po ustaniu przyczyny uniemożliwiającej wydanie ich na piśmie – doręczane są na piśmie. Decyzje te nie wymagają uzasadnienia. Lekarz ma prawo odwołania się od decyzji do ministra zdrowia w terminie 14 dni od jej doręczenia. Zaznaczyć jednak należy, że wniesienie środka odwoławczego nie wstrzymuje wykonania decyzji. Warto zatem rozważyć złożenie razem z odwołaniem wniosku o wstrzymanie rygoru natychmiastowej jej wykonalności.

Decyzja o skierowaniu do pracy przy zwalczaniu epidemii stwarza obowiązek pracy przez trzy miesiące w podmiocie leczniczym lub w innej jednostce organizacyjnej wskazanych w decyzji.

Odgórne skierowanie do pracy przy zwalczaniu epidemii wiąże się z koniecznością zaprzestania wykonywania dotychczasowej pracy. Podmiot, w którym lekarz dotychczas pracował, udziela mu urlopu bezpłatnego na czas określony w decyzji. Okres tego urlopu zalicza się do okresu pracy, od którego zależą uprawnienia pracownicze u tego pracodawcy.

Zaznaczyć trzeba, że z lekarzem skierowanym do pracy przy zwalczaniu epidemii nie można rozwiązać dotychczasowego stosunku pracy ani wypowiedzieć mu umowy o pracę, chyba że istnieje podstawa do rozwiązania umowy o pracę bez wypowiedzenia z winy pracownika albo w przypadku zmiany lub uchylenia decyzji. Umowa o pracę może również zostać rozwiązana z pozostałych przyczyn określonych w art. 63–67 kodeksu pracy, m.in. powodu wygaśnięcia umowy, śmierci pracownika lub pracodawcy.

Podmiot leczniczy lub jednostka organizacyjna, do których zostanie skierowany lekarz, zobowiązane są nawiązać z nim stosunek pracy na czas jej wykonywania – na okres nie dłuższy niż wskazany w decyzji. Zatem należy podpisać stosowną umowę określającą wzajemne prawa i obowiązki.

Za pracę w nowym podmiocie lekarzowi przysługuje wynagrodzenie zasadnicze w wysokości nie niższej niż 150 proc. przeciętnego wynagrodzenia zasadniczego przewidzianego na danym stanowisku pracy w zakładzie wskazanym w tej decyzji lub w innym podobnym zakładzie, jeżeli w zakładzie wskazanym nie ma takiego stanowiska. Wynagrodzenie nie może być niższe niż to, które osoba skierowana do pracy przy zwalczaniu epidemii otrzymała w miesiącu poprzedzającym miesiąc, w którym wydana została decyzja o skierowaniu jej do pracy przy zwalczaniu epidemii.

Zwrócić należy uwagę, że zgodnie z nowymi przepisami, wynikającymi z art. 47a ustawy o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi, poza wynagrodzeniem zasadniczym do osób wykonujących zawód medyczny, zatrudnionych w ramach stosunku pracy w podmiocie leczniczym udzielającym świadczeń przez całą dobę, stosuje się dotychczas obowiązujące przepisy art. 95–99 ustawy o działalności leczniczej. Oznacza to, że nadal stosuje się przepisy dotyczące dyżuru medycznego, zatrudnienia przekraczającego 48 godzin tygodniowo, prawa do nieprzerwanego odpoczynku, pozostawania w gotowości do udzielania świadczeń zdrowotnych oraz dodatku za pracę w porze nocnej i w święta. Lekarzowi, który został skierowany do pracy przy zwalczaniu epidemii, przysługuje również zwrot kosztów przejazdu oraz zwrot kosztów zakwaterowania i wyżywienia, chyba że zostaną zapewnione bezpłatnie.

Warto wiedzieć, że lekarz, który nie wykonuje decyzji, podlega karze pieniężnej w wysokości od 5 tys. do 30 tys. zł wymierzonej decyzją wojewody. Decyzja w sprawie kary pieniężnej podlega natychmiastowemu wykonaniu z dniem jej doręczenia, a doręcza się ją niezwłocznie. W przypadku ponownego popełnienia takiego samego czynu wysokość kary pieniężnej nie może być niższa od wymierzonej poprzednio i ustala się ją, dokonując powiększenia pierwszej kary o 25 proc. Co więcej, art. 53 stanowi, że „Kto nie wykonuje decyzji o skierowaniu do pracy przy zapobieganiu oraz zwalczaniu epidemii, wydanej na podstawie art. 47, podlega karze grzywny”. Kara ta w myśl przepisów kodeksu wykroczeń wynosi od 20 do 5 tys. zł.

Czy pracownicy kontraktowi mogą wykonywać pracę niewynikającą z umowy i być kierowani do pracy przy zwalczaniu epidemii przez kierownika placówki medycznej?

Art. 42 §4 kodeksu pracy wskazuje, że pracodawca może powierzyć czasowo pracę pracownikowi, jeśli zostaną spełnione łącznie trzy przesłanki:

 wystąpiły uzasadnione potrzeby pracodawcy,

 przeniesienie nie obniży wynagrodzenia pracownika,

 powierzona praca odpowiada kwalifikacjom pracownika.

Na podstawie tego przepisu lekarz zatrudniony w oparciu o umowę o pracę wyjątkowo w drodze polecenia służbowego może zostać skierowany do wykonywania innej pracy niż umówiona. To sytuacja podyktowana uzasadnionymi potrzebami pracodawcy i nie może trwać dłużej niż trzy miesiące. Można przyjąć, że obecnie występujący stan epidemii jest sytuacją, w której potrzeby pracodawcy są uzasadnione.

Art. 42 §4 kodeksu pracy nie wskazuje żadnej szczególnej formy, w jakiej pracodawca może powierzyć czasowo pracę pracownikowi. Pracodawca może wydać polecenie zarówno ustnie, jak i pisemnie. Przyjmuje się bowiem, że okresowe powierzenie innej pracy w trybie wspomnianego artykułu, jako niestanowiące zmiany warunków pracy oraz niebędące umową o pracę ani też wypowiedzeniem, nie wymaga zachowania żadnej szczególnej formy. Tak orzekł Sąd Najwyższy w wyroku z 13.03.1979 r. (sygn. akt I PRN 18/79). Potwierdza to również wyrok Sądu Najwyższego z 25.07.2003 r. (sygn. akt I PK 269/02), w którym orzekł on, że: „Powierzenie innej pracy nie musi być dokonane na piśmie i zawierać uzasadnienia. Nie wymaga konsultacji zamiar jego dokonania z zakładową organizacją związkową reprezentującą prawa i interesy pracownika. Od polecenia powierzającego inną pracę nie przysługuje odwołanie”.

Jednak dla własnego bezpieczeństwa lekarz powinien zadbać, aby oddelegowanie na inny oddział wraz z określeniem obowiązków sporządzić na piśmie. Po upływie okresu, na który pracownik został delegowany do pracy (nie dłużej niż na trzy miesiące), pracodawca ma obowiązek przywrócić go na poprzednio zajmowane stanowisko.

Wspomniane uprawnienie pracodawcy nie dotyczy lekarzy, którzy udzielają świadczeń opieki zdrowotnej w oparciu o kontrakt. W takiej sytuacji strony umowy korzystają z tzw. swobody umów wyrażonej w art. 353 kodeksu cywilnego. Kierowanie lekarzy na oddziały zakaźne przez kierownictwo placówki medycznej będzie możliwe tylko w przypadku określenia w kontrakcie przez strony takiej możliwości. 

Oprac.

Aleksandra Powierża i Karolina Podsiadły-Gęsikowska

Forum dyskusyjne - napisz komentarz

Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.

Archiwum