8 września 2021

Od protestu do protestu

Agnieszka Serwan-Hałabuz

przewodnicząca Regionu Mazowieckiego OZZL

Kiedy zaczynałam pracę, trudno było mi uwierzyć w to, co mówili starsi koledzy – że w polskiej ochronie zdrowia zmiany dokonują się tylko “od protestu do protestu”. Wydawało mi się niezrozumiałe, że tak ważny obszar funkcjonowania państwa i jego obywateli może być pomijany.

Każdego dnia widzimy jak niedofinansowanie systemu, zła organizacja pracy, ale również przepracowanie wpływają na jakość świadczeń zdrowotnych i bezpieczeństwo pacjentów. Świadomi tego jesteśmy my, pracownicy ochrony zdrowia, a także pacjenci. Dlaczego rządzący lekceważą głos środowisk medycznych i pacjentów od lat upominających się o poprawę systemu ochrony zdrowia?

Protest głodowy był z jednej strony przejawem bezsilności, z drugiej wyrazem naszej determinacji, aby walczyć o nas i naszych pacjentów. Zjednoczyliśmy się jako środowisko i udało się uzyskać wzrost nakładów na ochronę zdrowia i podwyżki dla części lekarzy. Przez chwilę poczuliśmy, że wreszcie będzie lepiej. Niestety, szybko okazało się, że nas oszukano, pomijając w podwyżkach lekarzy dentystów, a nakłady na ochronę zdrowia licząc w odniesieniu do PKB sprzed dwóch lat.

Podczas pandemii wydawało się, że problemy ochrony zdrowia staną się najważniejsze i wreszcie doczekamy się tak potrzebnych zmian, bo był to czas, kiedy trudno przemilczeć niedobory kadrowe, sprzętowe i wszechobecną bylejakość. Przekonaliśmy się jednak, że nikogo to nie obchodzi, mamy sobie radzić tak jak dotychczas, czyli “jakoś”. Kolejne posunięcia rządzących, od zaostrzenia kar za nieumyślne błędy medyczne po podwyżki w kwocie 19 zł brutto, pozbawiły nas złudzeń, że nasze poświęcenie i ciężka praca zostaną docenione. Kolejne zmiany, które dobrze wyglądały tylko PR-owo, nie poprawiły tak naprawdę nic, rozbudziły tylko oczekiwania pacjentów, a następnie zwiększyły ich frustrację, nierzadko przelewaną na pracujących na pierwszej linii frontu medyków. Przepracowani lekarze, pielęgniarki i ratownicy starali się stanąć na wysokości zadania, bywało, że kosztem swojego zdrowia, a nawet życia. Ci, którzy przetrwali trzy fale pandemii, są wypaleni i nie mają siły na dalszą walkę w systemie niepozwalającym bezpiecznie pomagać chorym i niebudującym zaufania między pacjentami a zaangażowanym w proces leczniczy personelem.

11 września 2021 r. przed Ministerstwem Zdrowia rozpocznie się kolejny protest pracowników ochrony zdrowia zorganizowany przez Ogólnopolski Komitet Protestacyjno-Strajkowy. Mamy szansę wspólnie walczyć o godne warunki pracy i płacy, podwyższenie jakości świadczeń medycznych, poprawę ich dostępności oraz bezpieczeństwa pacjentów i lekarzy przez wprowadzenie systemu no-fault. Trudno zaakceptować fakt, że musimy uciekać się do takich metod, ale lata doświadczeń dowodzą, że to jedyny sposób, aby wprowadzić postulowane przez nas zmiany. Tylko jako zjednoczone środowisko mamy szansę na sukces i poprawę naszej sytuacji, więc musimy uczestniczyć w manifestacji jak najliczniej. 11 września jest ostatnim momentem, aby przed nadejściem następnej fali pandemii zwrócić uwagę rządzących na nasze problemy. Frekwencja pokaże, jak bardzo zdeterminowani jesteśmy w walce o godność naszą i naszych pacjentów.

Forum dyskusyjne - napisz komentarz

Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.

Archiwum