4 października 2022

W_ETERZE (10/2022)

Wypowiedzi przedstawicieli naszej izby w mediach w ostatnim miesiącu dotyczyły przede wszystkim przeciwdziałania mobbingowi i hejtowi w ochronie zdrowia oraz bezpieczeństwa medyków i zapewnienia warunków odpowiedniego wykonywania procedur medycznych. Monitoring mediów, prowadzony przez Dział Informacji Medialnej OIL w Warszawie, wskazuje na skuteczność izby w informowaniu środków masowego przekazu o działaniach rzecznika praw lekarza OIL w Warszawie oraz wychwytywaniu przypadków mobbingu.

opracowanie MICHAŁ NIEPYTALSKI

Antymobbingowe działania izby opisał m.in. portal Remedium.md (dawne BML.pl). „Do OIL w Warszawie docierają sygnały od lekarzy, którzy go [mobbingu] doświadczają. Jest to zjawisko częste w polskich zakładach pracy, na co wskazują badania opinii społecznej. Raport »Bezpieczeństwo pracy w Polsce 2019«, opracowany na podstawie badania agencji SW Research na zlecenie Koalicji Bezpieczni w Pracy, mówi, że 46 proc. pracowników biurowych i fizyczno-umysłowych przyznało, iż padło ofiarą mobbingu. Ponad połowa doświadczyła przemocy słownej, a 14 proc. przemocy fizycznej w pracy. Biorąc pod uwagę, że w ochronie zdrowia występuje nagromadzenie czynników sprzyjających mobbingowi, do których według teoretyków należą m.in. obciążający psychicznie charakter pracy, hierarchiczna (wręcz feudalna) struktura, duże natężenie i praca w ponadnormatywnych godzinach, można zakładać, że w sektorze zdrowotnym skala mobbingu przekracza średnią krajową, co jest szczególnie częste i dotkliwe w jednostkach akademickich” – przekonywał na łamach Remedium.md Piotr Pawliszak, pełniący funkcję prezesa ORL w Warszawie, wyjaśniając potrzebę zbierania informacji o przypadkach niewłaściwych zachowań i nieprzestrzegania procedur. O izbowej ankiecie antymobbingowej pisał także Infodent24.pl.

Wiceprezes ORL w Warszawie Tomasz Imiela na łamach portalu PolitykaZdrowotna.com komentował demograficzną charakterystykę zatrudnienia lekarzy w Polsce w artykule poświęconym przypadkom nieadekwatnego wyposażenia przydomowych gabinetów: „Z reguły jest tak, że młodsi lekarze, będący jeszcze w trakcie specjalizacji, pracują w szpitalach, na SOR. Bywa, że gdy się już wyspecjalizują, odchodzą do firm abonamentowych lub otwierają prywatne gabinety. Są jednak specjaliści ograniczeni w tych działaniach. Osoby wykonujące specjalizacje zabiegowe znajdą pracę głównie w szpitalu”. Także dla PolitykiZdrowotnej.com wiceprezes Imiela komentował prowadzenie studiów lekarskich na uczelniach niemedycznych. „Otwieranie kierunków lekarskich na uczelniach technicznych czy humanistycznych jest ryzykowne. Może i szkoły wyższe są w stanie zapewnić odpowiednią bazę dydaktyczną, ale gdzie zorganizują bazę kliniczną studentom? Nie jestem do końca przekonany, czy np. szpitale powiatowe dają taką możliwość. Zawsze kształceniu studentów medycyny służyły szpitale kliniczne” – twierdził.

W telewizji TVN24 wypowiadał się wiceprezes ORL w Warszawie ds. lekarzy dentystów Dariusz Paluszek. Jego słowa zacytował Infodent24.pl: „Lekarze dentyści są wypychani z systemu ubezpieczeń społecznych. Nasze usługi, świadczone na poziomie, którego oczekują pacjenci, niestety są drogie. Wycena NFZ staje się dla wielu stomatologów nieopłacalna. Efekt jest taki, że w niektórych miejscowościach do konkursów na świadczenie opieki dentystycznej nie zgłasza się nikt”.

Serwis Prawo.pl dużo uwagi poświęcił sprawie uproszczonego dostępu do wykonywania zawodów lekarza i lekarza dentysty. Opisał wystąpienie p.f. prezesa ORL do rzecznika praw obywatelskich Marcina Wiącka. „Obecnie decyzje ministra zdrowia o udzielaniu zgody na wykonywanie zawodu lekarza lub lekarza dentysty wydawane są tylko na podstawie deklaracji lekarzy cudzoziemców zawartych w oświadczeniu posiadania właściwego poziomu znajomości języka polskiego” – mówił Piotr Pawliszak. Temat ten poruszyły także RynekZdrowia.pl i Dentonet.pl.

Działania RPL OIL w Warszawie związane z zapobieganiem hejtowi trafiły na łamy m.in. „Rzeczpospolitej”. „Hejtował lekarzy w Internecie, zajmie się nim prokurator. Prokuratura Rejonowa Warszawa-Wola wszczęła z urzędu postępowanie w sprawie zniesławienia lekarzy na jednym z portali społecznościowych” – donosił dziennik. „Należy docenić fakt, że prokuratura odpowiednio zareagowała na zgłoszenie naszego biura i objęła ściganiem z urzędu autora zniesławiającego wpisu. Anonimowość w Internecie nie zwalnia z odpowiedzialności. Wręcz przeciwnie, wykorzystywanie jej w nieodpowiedzialny sposób, szkodzący innym, powinno być ścigane jak w tym przypadku” – przekonywała cytowana w „RP” rzecznik Monika Potocka. Sprawę opisały również Podyplomie.pl, Dentonet.pl, RynekZdrowia.pl i Pulsmedycyny.pl.

Kroki podjęte przez RPL, które doprowadziły do ukarania jednego z warszawskich szpitali, opisała natomiast „Gazeta Wyborcza”. „Na Oddziale Intensywnej Terapii Szpitala Dziecięcego przy Niekłańskiej zamiast specjalistów anestezjologii dyżurowali rezydenci – wynika z kontroli Narodowego Funduszu Zdrowia. Szpital dostał karę 167 tys. zł. Na problem zwróciła uwagę Monika Potocka, która pełni funkcję rzecznika praw lekarza Okręgowej Izby Lekarskiej w Warszawie. Wystąpiła do Narodowego Funduszu Zdrowia z wnioskiem o kontrolę, ponieważ w Szpitalu Dziecięcym im. prof. Bogdanowicza przy ul. Niekłańskiej miały powtarzać się przypadki niewystarczającej obsady lekarskiej na Oddziale Intensywnej Terapii” – napisał dziennik. Problem przedstawiły też RynekZdrowia.pl i Pulsmedycyny.pl.

Apel RPL do Ministerstwa Zdrowia o podjęcie działań zmierzających do zapewnienia szczepień i leku na małpią ospę trafił z kolei na łamy Hellozdrowie.pl i Infodent24.pl.

Forum dyskusyjne - napisz komentarz

Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.

Archiwum