24 lutego 2023

W kontrze: Wybieram życie

Rozważając kwestię utrzymania lub zniesienia odpowiedzialności karnej i cywilnej za zdarzenia medyczne, musimy odpowiedzieć sobie na pytanie: co jest naszym celem nadrzędnym?

tekst: Robert Mołdach, prezes Instytutu Zdrowia i Demokracji, członek Rady Ekspertów przy Rzeczniku Praw Pacjenta

Tym celem jest poprawa jakości leczenia i zwiększenie bezpieczeństwa pacjenta. Zatem trzeba znaleźć takie środki, które pozwolą go osiągnąć. Jest jedna opisana droga, sprawdzona w praktyce, by nie powiedzieć spisana krwią osób poszkodowanych, służąca zapewnieniu wysokiej jakości działania i bezpieczeństwa danego podmiotu gospodarczego – droga zmian. Zmian można dokonywać, mając świadomość popełnianych błędów. Ale żeby się na nich uczyć, trzeba zgromadzić o nich kompletną wiedzę. W firmach wiedza jest gromadzona w rejestrach zdarzeń. Jeśli rejestr zdarzeń ma być efektywny, nie można stawiać blokad powstrzymujących napływ informacji.

Posłużmy się przykładem zaczerpniętym z przepisów unijnych dotyczących lotnictwa cywilnego, mówiących o ochronie źródeł informacji zgłoszonych do rejestru zdarzeń. Mówią one: „jeżeli na mocy prawa krajowego wszczęto jakiekolwiek postępowanie dyscyplinarne lub administracyjne, informacji zawartych w zgłoszeniach zdarzeń nie wykorzystuje się przeciwko zgłaszającemu lub osobom wymienionym w zgłoszeniach zdarzeń”. Ale w dalszym ciągu dokumentu jest mowa o możliwości wprowadzenia przepisów jeszcze dalej idących: „Państwa członkowskie mogą utrzymać lub przyjąć środki w celu zwiększenia ochrony zgłaszających lub osób wymienionych w zgłoszeniach zdarzeń. Państwa członkowskie mogą w szczególności rozszerzyć tę ochronę na postępowania cywilne lub karne”.

Możliwość zwolnienia z odpowiedzialności nie tylko karnej, ale i cywilnej na rzecz poprawy efektywności rejestru jest więc rozwiązaniem opisanym w źródłach prawa dotyczących lotnictwa. W medycynie moim zdaniem powinno być powiedziane kategorycznie: ochronę nie tylko można, lecz trzeba rozszerzyć na postępowania cywilne i karne. Niewykorzystywanie w postępowaniach informacji z rejestru byłoby krokiem nieznanym nawet w duńskim systemie ochrony bezpieczeństwa pacjenta, na którym środowisko medyczne chce się wzorować, a który jest i tak znacznie dalej idący niż proponowana przez rząd ustawa. Tyle że duński rejestr zdarzeń medycznych od dawna działa skutecznie i z korzyścią dla pacjentów. Sytuacja Duńczyków jest z naszą nieporównywalna. My musimy zastosować środki, które zmienią status quo. Nie możemy sobie pozwolić na dekady umiarkowanych działań z nadzieją, że przy ograniczonej ochronie źródeł informacji rejestr będzie skuteczny. W mojej ocenie nie będzie. Musimy go przede wszystkim uruchomić na 100 proc. I kiedy zacznie do niego spływać pełna wiedza o zdarzeniach medycznych, wtedy ewentualnie zastanawiać się, czy modyfikować przyjęte reguły.

Odrębną kwestią od – nazwijmy to – bezpieczeństwa rejestru, jest bezpieczeństwo lekarza. Pomijam przypadki intencjonalnego działania na szkodę pacjenta albo (znowu odwołam się do przykładu z prawa lotniczego) „wyraźnego i poważnego zlekceważenia oczywistego ryzyka i poważnego zaniedbania zawodowego obowiązku zachowania staranności bezsprzecznie wymaganej w danych okolicznościach, powodującego możliwą do przewidzenia szkodę”. Otóż jeśli lekarz ratujący zdrowie lub życie z założenia pracuje w trudnych, stresujących, a często nawet niezgodnych z dobrą praktyką warunkach, należy mu zapewnić komfort pracy, by wykonywał ją najlepiej, jak to możliwe w określonej sytuacji. Stosowanie postępowań karnych lub cywilnych opartych na poszukiwaniu winy ex post jest gwałtem na racjonalnym myśleniu o zdarzeniach medycznych. W psychologii nazywa się to błędem atrybucji. A potocznie: każdy jest mądry po szkodzie.

W ostatecznym rozrachunku musimy odpowiedzieć, co jest dla nas większą wartością. Jeśli mam wybierać pomiędzy ukaraniem pojedynczego lekarza a uratowaniem tysięcy ludzkich żyć, wybieram życie.

Czytaj także:

W kontrze: Odpowiedzialność cywilna za błędy medyczne

W kontrze: Potrzeba klarownych zasad

E-wydanie – kliknij:

Forum dyskusyjne - napisz komentarz

Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.

Archiwum