4 maja 2023

Uszkodzenie implantu to uszczerbek na zdrowiu

Pozbawienie człowieka implantu, np. zniszczenie protezy nogi, to nie tylko przestępstwo przeciwko mieniu, ale także spowodowanie uszczerbku na zdrowiu.

autor: dr hab. Mikołaj Małecki – nauczyciel akademicki w Katedrze Prawa Karnego Uniwersytetu Jagiellońskiego, prezes Krakowskiego Instytutu Prawa Karnego, jeden z najbardziej wpływowych prawników w Polsce w rankingach „Dziennika Gazety Prawnej”, twórca portalu i bloga DogmatyKarnisty.pl obserwowanego przez ponad 67 tys. osób.

Rozwój nowych technologii rodzi pytania o właściwe podejście prawa karnego do stosowanych w medycynie różnorodnych sztucznych substytutów części ciała człowieka. Typowymi przykładami są bioniczny implant oka, umożliwiający widzenie, i sztuczna kończyna zapewniająca poruszanie się. W przyszłości pojawią się zapewne coraz bardziej skomplikowane urządzenia zastępujące coraz powszechniej różne narządy ciała (zob.: K. Mamak, Prawo karne przyszłości, Warszawa 2017). Przepisy prawa karnego umożliwiają ściganie sprawców uszczerbku na zdrowiu człowieka w stopniu lekkim, średnim lub ciężkim. Jak potraktować w tym kontekście uszkodzenie protezy?

Kwestia okazuje się najbardziej problematyczna, gdy wskutek uszkodzenia implantu nie przestaje działać jakiś inny, naturalny narząd, np. serce. W takim przypadku nie ma wątpliwości, że dochodzi do ataku na zdrowie; przyczyną zagrożenia zdrowia nie jest jedynie dysfunkcja sztucznego substytutu, lecz narządu mającego pochodzenie organiczne. Najtrudniejsze do oceny prawnej są sytuacje, w których uszkodzony zostaje sztuczny narząd spełniający określoną funkcję, ale nie wpływa to na inne narządy lub funkcje organizmu (np. uszkodzenie protezy kończyny dolnej, bez naruszenia integralności ciała).

Tuż po wejściu w życie obowiązującego kodeksu karnego z 1997 r. problem implantów został dostrzeżony w kontekście roli biegłych, którzy wypowiadają się o rodzajach uszczerbku na zdrowiu w ramach toczących się spraw sądowych. W literaturze zaproponowano podział protez na wewnętrzne i zewnętrzne. Te pierwsze to „protezy integralnie połączone z organizmem drogą zabiegu operacyjnego, które mogą być usunięte tylko drogą kolejnego zabiegu operacyjnego” (np. rozruszniki serca, endoprotezy stawów, siatki brzuszne stosowane w leczeniu przepuklin). Te drugie to urządzenia, które właściciel może swobodne i samodzielne odłączyć od ciała. Autorzy podają tu przykład protez kończyn, aparatów słuchowych, wózków inwalidzkich (M. Polakowski, J.A. Berent, K. Śliwka, Opiniowanie o „naruszeniu czynności narządu ciała” lub „rozstroju zdrowia” wobec rezygnacji w nowym kodeksie karnym z pojęcia „uszkodzenia ciała”, Archiwum Medycyny Sądowej i Kryminologii 1999, nr XLIX/3).

Przedstawiony podział wydaje się nadal aktualny, mimo upływu ponad 20 lat od jego sformułowania. Dziś należy jednak podejść do tematu, nieco inaczej rozkładając akcenty, szczególnie pod kątem obowiązujących regulacji kodeksu karnego i poprawnego zidentyfikowania dobra prawnego chronionego przez przepisy.

Nie ulega wątpliwości, że człowiek, który nie może się poruszać, bo sprawca pobicia uszkodził mu sztuczną nogę, nie jest pokrzywdzony jedynie majątkowo, w sensie ograniczenia jego wolności lub ataku na nietykalność cielesną, lecz ponosi straty przede wszystkim w sensie zdrowotnym. Utracił przyrząd umożliwiający wykonywanie jednej z istotnych funkcji organizmu, tj. poruszanie się. Naruszono jego dobro prawne – zdrowie, które trzeba rozumieć bardzo szeroko. Zgodnie z Konstytucją Światowej Organizacji Zdrowia (WHO), zdrowie jest stanem zupełnej pomyślności fizycznej, umysłowej i społecznej, a nie jedynie brakiem choroby lub ułomności. Istotny aspekt zdrowia ludzkiego stanowi więc nie tylko możliwość działania zgodnie z normą gatunkową właściwą dla jego organizmu, ale także wypełniania przez człowieka ról społecznych w sensie jego życia osobowego (pomyślność „społeczna” wskazana w Konstytucji WHO).

Najważniejszy dla poprawnej kwalifikacji prawnej implantów jest art. 157 §1 kodeksu karnego. Stanowi on: „Kto powoduje naruszenie czynności narządu ciała lub rozstrój zdrowia, inny niż określony w art. 156 §1 [tj. inny niż ciężki – przyp. autora], podlega karze pozbawienia wolności od trzech miesięcy do pięciu lat”. W przepisie użyto określenia „narząd ciała”. Już w czysto pojęciowym sensie „narząd ciała” nie jest dokładnie tym samym, co „narząd w ciele” czy też „narząd będący częścią ciała” człowieka. Kodeks karny nie wymaga zatem, by narząd ciała był sam w sobie ciałem, żeby miał pochodzenie organiczne. Ważne, aby spełniał określoną funkcję życiową, tak jak biologiczna część ciała.

Bez wątpienia narządem ciała jest każde urządzenie, które zostało połączone z układem nerwowym człowieka, co daje możliwość sterowania nim za pomocą ośrodkowego układu nerwowego. Jest więc nim implant, którym człowiek steruje za pomocą mózgu. To oczywiste: jeśli ktoś sam porusza palcami swojej sztucznej dłoni, to znaczy, że jest ona narządem jego ciała. Z punktu widzenia przepisów o uszczerbkach na zdrowiu niczym nie różni się od zwyczajnej dłoni. Uszkodzenie tego typu implantu jest atakiem na zdrowie i w zależności od stopnia pokrzywdzenia może stanowić lekki (skutki uszkodzenia trwają do siedmiu dni), średni (ponad siedem dni) lub nawet ciężki uszczerbek na zdrowiu.

Za narząd ciała powinny być także uznane implanty zespolone z ciałem człowieka, choćby narząd nie był sterowany za pomocą mózgu. Wszelkiego rodzaju zaawansowane implanty scalone z organizmem ludzkim w taki sposób, że człowiek steruje nimi za pomocą mięśni, należy traktować analogicznie do narządów pochodzenia organicznego, które stały się częścią organizmu w wyniku przeszczepu.

W przypadku trwałego, operacyjnego zespolenia implantu z tkankami organizmu uznanie protezy za narząd ciała jest bezsporne. Przywrócenie jej sprawności wymaga interwencji medycznej, co dodatkowo potwierdza, że mamy do czynienia z atakiem na integralność organizmu danego człowieka. W przypadku innego typu mechanicznych połączeń implantu z ciałem kwestia wydaje się trudniejsza. Należy postulować, by ocena, czy odłączenie lub uszkodzenie takiej protezy stanowi uszczerbek na zdrowiu, była elastyczna, zależna od sytuacji, np. rodzaju implantu, spełnianej przez niego funkcji itp. Z uwagi na postęp techniczny przepisy kodeksu karnego powinny być otwarte na nową rzeczywistość, tak by na bieżąco akomodowały się do nowych sposobów troski o zdrowie człowieka (pisałem o tym szerzej: M. Małecki, System prawa medycznego. Tom 6. Odpowiedzialność publicznoprawna, red. A. Barczak-Oplustil, T. Srok, Warszawa 2023).

Zilustrujmy przedstawione kryteria przykładem protezy kończyny dolnej. W przypadku zespolenia protezy z układem nerwowym uszkodzenie sztucznych elementów narządu jest niewątpliwie powodowaniem uszczerbku na zdrowiu. W przypadku połączenia protezy z tkankami ciała zachodzi atak na zdrowie, gdy zostanie ona oderwana, podobnie jak w sytuacji odłączenia protezy, którą sam pokrzywdzony z łatwością może odłączać i przyłączać do swojego ciała. We wszystkich trzech przypadkach zachowanie sprawcy może powodować ciężkie kalectwo człowieka, który przestaje móc poruszać się na „swoich” nogach (w świetle przepisów protezy są narządem jego ciała).

Dla oceny, czy zachodził uszczerbek na zdrowiu związany ze sztuczną protezą, nie powinien mieć znaczenia poziom trudności odwrócenia uszczerbku, koszt implantu czy zabiegu ani czas oczekiwania na przywrócenie stanu dotychczasowej sprawności. Niektóre ze wskazanych parametrów mogą mieć znaczenie jedynie dla oceny, z jakim rodzajem uszczerbku na zdrowiu mamy do czynienia w danej sytuacji (lekkim, średnim czy ciężkim)

Podkreślmy raz jeszcze: nie chodzi o uszczerbek związany z naruszeniem innych narządów lub tkanek ciała, co może być pobocznym efektem oddziaływania sprawcy na sztuczny narząd, lecz o kwalifikację prawną samego w sobie sztucznego implantu. Ta zaś powinna być adekwatna do realiów nowoczesnej medycyny XXI w.

Forum dyskusyjne - napisz komentarz

Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.

Archiwum