5 lipca 2017

Lepiej, żeby mogli pozostać ludźmi.

 

Czy lekarze to bogowie? Oczywiście, że nie. Nawet jeśli tak o sobie czasami myślą. W tytule książki .Mali bogowie. O znieczulicy polskich lekarzy. (Wydawnictwo Czerwone i Czarne) Paweł Reszka sięga nie po jedną, lecz po dwie klisze dotyczące lekarzy i ich pracy. Po pierwsze, że uważają się za panów życia i śmierci, i na każdym kroku podkreślają swoją przewagę nad pacjentami. Po drugie, że wobec tych pacjentów pozostają obojętni, znieczuleni. Nie należy oceniać książki po okładce, a już na pewno nie po tytule. Autor, dziennikarz – przez wiele lat w „Rzeczpospolitej” był m.in. korespondentem wojennym, później korespondentem w Moskwie. Pracował również dla „Tygodnika Powszechnego”. Przed napisaniem książki zatrudnił się na dwa tygodnie w szpitalu. Za krótko, by zgłębić wszystkie meandry systemu? Na pewno wystarczyło, by dobitnie przekonać się, że one istnieją. Że nie są fanaberią, wymysłem protestujących pracowników ochrony zdrowia. Również, może przede wszystkim – lekarzy. – Lekarze są przepracowani. Muszą zarabiać więcej, zarabiać normalnie i pracować mniej. Ten system jest nieludzki – mówił mi Paweł Reszka, gdy spotkaliśmy się, by porozmawiać o książce. Problemy ochrony zdrowia są skomplikowane. Czy można o nich pisać „z marszu”, bez specjalnego wgłębiania się w tematykę, studiowania dziesiątek ustaw i rozporządzeń? Reszka udowadnia, że można. Książka zawiera solidny background, ale jej wartość polega przede wszystkim na tym, że autor powierza lwią część narracji samym zainteresowanym. Robi to, co zawsze robił najlepiej – rozmawia z konkretnymi ludźmi, którzy mówią mu o swoim życiu, swojej pracy. O tym, jak praca wpływa na ich życie i jak sami pod jej wpływem się zmienili. „Mali bogowie. O znieczulicy polskich lekarzy”. to lektura, po którą sięgnąć może każdy. Ale, po którą każdy lekarz sięgnąć powinien. ■

Małgorzata Solecka

Forum dyskusyjne - napisz komentarz

Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.

Archiwum