26 sierpnia 2011

Większe umiejętności lekarzy – lepiej leczeni pacjenci

Z prof. dr. hab. n. med. Piotrem Małkowskim, kierownikiem Zakładu Pielęgniarstwa Chirurgicznego i Transplantacyjnego WUM, rozmawia Małgorzata Skarbek.

Z danych epidemiologicznych wynika, że w Polsce – podobnie jak w wielu krajach – rośnie liczba zachorowań na nowotwory wątroby. Ale – w odróżnieniu od innych społeczeństw – u nas śmiertelność w tej grupie chorych jest dużo wyższa i sięga 90 proc. w rok po rozpoznaniu. Dlaczego tak się dzieje?
Odsetek chorych kwalifikowanych do leczenia chirurgicznego w krajach zachodniej Europy wynosi 30 proc., u nas zaledwie 5-10 proc. Zasadniczym powodem tak złych wyników jest zbyt późne rozpoznanie choroby, gdy nowotwór zajmuje znaczną część wątroby, uniemożliwiając radykalne leczenie. Wczesna diagnoza nowotworu wątroby pozwala na skuteczniejsze leczenie, a wówczas pięcioletnie przeżycie pacjentów sięga nawet 70 proc. przypadków. Dotyczy to zarówno guzów przerzutowych, jak i raka wątrobowo-komórkowego.
Przyczyną późnego diagnozowania jest niedostateczna znajomość sposobów i technik wykonywania badań obrazowych połączona z niepełną wiedzą na temat kwalifikacji chorych do różnorodnych metod terapeutycznych. Choroba jest więc rozpoznawana późno, a badania mające być podstawą decyzji terapeutycznych często muszą być powtarzane i uzupełniane. To powoduje opóźnienia w dokonaniu prawidłowego rozpoznania i wdrożeniu optymalnego leczenia.

Zatem konieczne jest kształcenie ustawiczne, które mamy przecież dobrze zorganizowane.
Tak, WUM również wpisuje się w program kształcenia ustawicznego. Wydział Szkolenia Podyplomowego organizuje liczne kursy. Projekt edukacyjny „Podnoszenie kompetencji akademickiej kadry dydaktycznej i dywersyfikacja oferty szkoleniowej w obszarze diagnostyki radiologicznej i kwalifikacji do leczenia chorych z nowotworami wątroby” to relatywnie nowe przedsięwzięcie. Jest realizowany we współpracy z I oraz II Zakładem Radiologii Klinicznej, Katedrą i Kliniką Chirurgii Ogólnej i Transplantacyjnej, Katedrą i Kliniką Chirurgii Ogólnej, Transplantacyjnej i Wątroby, a także Zakładem Medycyny Nuklearnej. Finansuje się go ze środków Programu Operacyjnego Kapitał Ludzki, a przeznaczony jest dla radiologów, techników radiologicznych oraz lekarzy kierujących na badania chorych z rozpoznaniem czy też podejrzeniem guza wątroby. Kursy są bezpłatne; ze środków grantu opłaca się hotel i posiłki dla uczestników. Refundowane są również koszty podróży.

Jaki jest program tych szkoleń i czas ich trwania?
Realizację projektu rozpoczęliśmy w grudniu 2009 r. W pierwszym etapie zorganizowaliśmy miesięczne staże zagraniczne dla 15 nauczycieli akademickich w uniwersyteckich ośrodkach diagnostyki i leczenia guzów wątroby, m.in. w Szpitalu Paul Brousse uniwersytetu paryskiego, w King`s College w Londynie, w Szpitalu Charité w Berlinie, w szpitalach uniwersyteckich Innsbrucku, Angers, Strasburga, Rzymu i Sztokholmu. W tych samych ośrodkach przebywało 30 naszych dydaktyków na krótkich wizytach studyjnych. Staże i wizyty studyjne miały na celu usystematyzowanie wiedzy na temat nowoczesnych metod kształcenia w zakresie zaawansowanych technik diagnostycznych oraz ujednolicenia zasad leczenia.
Zdobyte doświadczenia nauczycieli akademickich były i są przekazywane podczas seminariów na naszym uniwersytecie. Ponadto w lutym 2010 r. gościliśmy na wykładach dwóch profesorów z Francji: C. Aube i P. Pessaux, którzy dzielili się swoją wiedzą teoretyczną i praktyczną dotyczącą diagnostyki i leczenia guzów wątroby.
Następnie przygotowaliśmy trzy 50-godzinne moduły kształcenia – dla lekarzy radiologów, techników elektroradiologii i lekarzy hepatologów. Na potrzeby kursu wraz z kolegami ze wspomnianych zakładów i klinik napisaliśmy kompendium „Diagnostyka obrazowa guzów wątroby. Rozpoznanie i kwalifikacja do leczenia”. Zostało sfinansowane ze środków grantu, a jego wydawcą był PWN.
W kwietniu 2011 r. przystąpiliśmy do realizacji ostatniego, zasadniczego etapu projektu: comiesięcznych, pięciodniowych kursów szkoleniowych. W ich skład wchodzą wykłady i seminaria oraz zajęcia praktyczne. Uczestnicy biorą udział w „kominkach radiologicznych”, w ocenie zarchiwizowanych badań przedstawianych w formie multimedialnej i na symulatorach badań obrazowych oraz w zajęciach odbywających się w pracowniach: USG, TK, MR i PET, jak również w klinikach chirurgicznych leczących chorych z guzami wątroby.
Autorzy tak skonstruowali program, aby zespół diagnostyczno-terapeutyczny wiedział, jakie techniki obrazowania należy wykorzystać, jak prawidłowo przeprowadzić badanie i zinterpretować je w sposób najbardziej przydatny do zaprogramowania leczenia. W kursach biorą udział lekarze radiolodzy, technicy i licencjaci elektroradiologii oraz lekarze klinicyści (hepatolodzy, gastrolodzy, chirurdzy, onkolodzy, lekarze chorób zakaźnych, interniści, lekarze rodzinni), a także wszyscy zainteresowani tą tematyką. Zgodnie z wcześniej przyjętymi założeniami, liczba uczestników nie przekracza 30, a w skład grupy wchodzi od pięciu do ośmiu osób. Pozwala to na pełny kontakt słuchaczy z wykładowcami, umożliwiający dyskusję oraz wymianę poglądów.

Czy kursy cieszą się zainteresowaniem? Wydane kompendium jest starannie przygotowanym opracowaniem, na wysokim poziomie edytorskim.
Miesiąc po ogłoszeniu naboru musieliśmy przerwać zapisy z powodu przekroczenia zaplanowanej wcześniej liczby uczestników. Wystąpiliśmy o zgodę do Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego na przyjęcie na kurs stu kilkudziesięciu dodatkowych osób. Otrzymaliśmy ją, ale ze względu na zaplanowany kosztorys projektu, który nie może ulec zmianie, osoby te podróż do Warszawy oraz zakwaterowanie finansują we własnym zakresie.
Kompendium każdy z uczestników otrzymuje bezpłatnie. Z pytań i próśb dotyczących dodatkowych egzemplarzy wnioskuję, że podręcznik jest dobrze oceniany. Jeszcze za wcześnie na ocenę całości projektu. Zakończyliśmy dopiero czwartą sesję kursu, a przed nami jeszcze ponad 20, do połowy 2013 r. W sumie przeprowadzimy ok. 3 tys. godzin ćwiczeń i 720 godzin wykładów.

Uczestników kursu obowiązuje wypełnienie ankiety. Co w niej piszą?
Ostatniego dnia kursu wszyscy uczestnicy zdają egzamin testowy oraz wypełniają ankietę. Część osób uważa, że proponujemy zbyt dużo godzin zajęć. Przeważająca liczba ankietowanych wyraża się o kursie bardzo pozytywnie. Dają temu wyraz w bezpośrednich rozmowach z wykładowcami. Zabrzmi to może nieskromnie, ale jest prawdą. Takie opinie są dla nas bardzo ważne. Cieszymy się, że nasza praca została doceniona. Realizacja projektu była i jest nadal bardzo dużym przedsięwzięciem z merytorycznego i organizacyjnego punktu widzenia. W szkoleniach bierze udział ponad 30 nauczycieli akademickich WUM: profesorów, doktorów habilitowanych, doktorów medycyny, lekarzy i magistrów. Administracyjną obsługą projektu zajmuje się kilkanaście osób. Każdego z nas cieszy pozytywny odbiór tego, co robimy.

Jakich efektów spodziewa się pan profesor?
Liczę, że w wyniku odbytych staży i szkoleń podniosą się umiejętności nie tylko kadry akademickiej, ale również wszystkich biorących udział w kursach. Mam nadzieję, że wzrośnie zainteresowanie problematyką guzów wątroby, a świadomość konieczności szybkiej i trafnej diagnostyki wpłynie na to, że przeświadczenie o możliwości leczenia tej patologii zamieni się w pewność.
Na koniec chciałbym podziękować władzom uczelni, pracownikom administracji oraz wszystkim moim koleżankom i kolegom, bez pracy i zaangażowania których realizacja Grantu FS 19 byłaby niemożliwa.

Archiwum