18 lipca 2004

Klinika Endokrynologii Ginekologicznej

W Szpitalu Klinicznym im. ks. Anny Mazowieckiej przy ul. Karowej w Warszawie w ramach II Katedry Położnictwa i Ginekologii działa Klinika Endokrynologii Ginekologicznej I Wydziału Lekarskiego, kierowana przez prof. dr. n. med. Stanisława RADOWICKIEGO. Szpital im. ks. Anny Mazowieckiej otrzymał ostatnio nagrodę w XIV Konkursie Polskiego Godła Promocyjnego „Teraz Polska”.

Endokrynologia ginekologiczna jest stosunkowo nową dziedziną medycyny, intensywnie rozwijającą się od ok.
30 lat, zwłaszcza w państwach o wysokim poziomie cywilizacyjnym. Bowiem wraz ze zmieniającymi się warunkami socjoekonomicznymi, środowiskowymi oraz obyczajowymi ujawniają się nowe schorzenia u kobiet, charakterystyczne dla tego stopnia rozwoju społeczeństw. W wyniku prowadzonych badań stwierdzono, że układ hormonalny kobiety odpowiada za znacznie więcej procesów w organizmie, niż sądzono wcześniej. Hormony stymulują nie tylko cyklem miesiączkowym, wzrostem wagi, ale także emocjami, zdolnością percepcji, szybkością uczenia się itp.
– Układ hormonalny jest strażnikiem zdrowia i życia kobiety – mówi prof. Radowicki. – Jego zaburzenia w wyniku czynników zewnętrznych, a przede wszystkim stresu, skutkują wieloma chorobami, które są przedmiotem zainteresowania endokrynologii. Ponieważ zaburzenia te pojawiają się znacznie częściej niż kiedyś, stąd jej ogromny rozwój. Kobiety płacą za postęp cywilizacyjny zaburzeniami hormonalnymi.
W 1974 r. staraniem prof. Tetera, ówczesnego szefa, Zakład Ginekologii Endokrynologicznej został przekształcony w klinikę. Prof. Teter miał ogromne zasługi w tworzeniu podwalin placówki. 20 lat temu, po przejściu prof. Tetera na emeryturę, kierownikiem kliniki został prof. S. Radowicki. Rozpoczęto wówczas tworzenie oddziału – najpierw 4-, potem 12-łóżkowego. 3 lata temu dyrekcja Szpitala im. ks. Anny zaproponowała przeniesienie kliniki z placu Starynkiewicza na Karową. Oddział został wtedy powiększony do 28 łóżek.

Działalność leczniczo-usługowa
W klinice leczone są pacjentki w każdym wieku – młode kobiety (16 – 18 lat) mające problemy z nieregularnymi, bolesnymi lub nadmiernie obfitymi miesiączkami, osoby dojrzałe z chorobami jajników, sutka lub mające problemy z płodnością, jak również kobiety w okresie menopauzy, które chcą poddać się hormonalnej terapii zastępczej.
Zmiana daty wystąpienia pierwszej miesiączki u kobiet, czyli akceleracja okresu dojrzewania, generuje mnóstwo problemów. Np. zaburzenia funkcji jajnika dają trudne rokowania co do przyszłej płodności, dlatego konieczne jest intensywne leczenie. Ok. 30 proc. pacjentek leczących się w klinice ma właśnie te problemy.
Jednak gros pacjentek to kobiety dojrzałe – z chorobami jajników, macicy, endometriozą i zaburzeniami funkcji innych gruczołów, tzw. zespołem wielogruczołowym (w tym nadnercze, tarczyca i inne). W klinice leczy się, z dobrymi efektami, choroby sutka, ale tylko nienowotworowe: bolesność, zespół napięcia przedmiesiączkowego, wyciek z sutka. Wynikiem zaburzeń hormonalnych są nie tylko wymienione już choroby, ale także: otyłość, trądzik na twarzy, klatce piersiowej i plecach, szybko przetłuszczające się włosy, nadmierne owłosienie, wypadanie włosów. Wraz z zaburzeniami cyklu miesiączkowego stanowią zespół androgenny.
Jednym z najważniejszych problemów, którymi zajmuje się klinika, jest niepłodność uwarunkowana hormonalnie, np. z powodu podwyższonego poziomu prolaktyny, braku owulacji. Pacjentkom podaje się hormony tak, aby uzyskać optymalne warunki owulacji.
W dziedzinie leczenia niepłodności pojawiają się nowe zagadnienia, np. coraz więcej pacjentek chce mieć dziecko, dopiero pierwsze, już po optymalnym okresie płodności (26. – 29. rok życia). Wymagają innego postępowania niż kobiety 20-letnie. Ich brak płodności jest często rezultatem stresu, zmiany partnera, zabiegów chirurgicznych, ginekologicznych, neurochirurgicznych, a miesiączki są zatrzymane, nieregularne lub zanikają.
Kolejny problem to szeroko rozumiana antykoncepcja, w każdej fazie życia kobiety. Najwięcej kobiet stosuje antykoncepcję w wieku 30-40 lat. W klinice dostępne są wszystkie środki aktualnie stosowane na świecie, z wyjątkiem implantów (ze względu na ich wysoką cenę).
W placówce leczą się także kobiety z dolegliwościami okresu menopauzalnego i występującymi po jego zakończeniu. W tym wieku udział układu hormonalnego ulega znacznej redukcji w życiu organizmu, co wpływa na samopoczucie. Uderzenia gorąca, potliwość, nadmierna wrażliwość są efektem fizjologicznego spadku produkcji estrogenów. Kompleksowe badanie kobiet z takimi dolegliwościami ujawnia stopień zagrożenia chorobami nowotworowymi, chorobami metabolicznymi (podwyższony cholesterol), zaburzenia gospodarki węglowodanowej, daje obraz pracy wszystkich hormonów. Kobiety te leczy się za pomocą hormonalnej terapii zastępczej.
Mimo licznych ostatnio doniesień na temat ubocznych skutków HTZ – lekarze z kliniki nie obserwują zaniepokojenia stosujących ją pacjentek. Są one pod stałą i szczegółową kontrolą. W klinice wypracowano dobry model kontroli, w którym lekarze posługują się najnowszymi technikami, takimi jak: biopsja rysowa, steroskopia, laparoskopia.
Pacjentki są kierowane do kliniki przez ginekologów, psychiatrów, neurologów, internistów, kardiologów przyjmujących ambulatoryjnie. Inne trafiają tu z przychodni przyszpitalnej, w której przyjmują ginekolodzy „ogólni”, bez nadspecjalizacji.
28-łóżkowy oddział szpitalny dysponuje zapleczem chirurgicznym wyposażonym m.in. w laparoskop, mającym też dostęp do sali operacyjnej. W trakcie diagnozy ujawnia się często schorzenia, np. mięśniaki, które trzeba usunąć przed terapią hormonalną. Dział diagnostyczny wyposażony jest we własną aparaturę do oznaczania hormonów o wysokiej wydajności, mammograf, usg. Ponadto klinika korzysta ze szpitalnego zaplecza diagnostycznego przy innych badaniach, np. z najnowszych technik obrazowania za pomocą rezonansu magnetycznego czy tomografii komputerowej. Dostępna tu aparatura pozwala na oznaczenie wszystkich wskaźników niezbędnych do postawienia diagnozy. Klinika spełnia standardy europejskie.
System diagnozowania stworzono na podstawie modelu amerykańskiego – długość pobytu pacjentki w szpitalu zależna jest od czasu potrzebnego do uzyskania pełnej diagnozy. Inaczej przebiega postępowanie diagnostyczne u pacjentek miesiączkujących (muszą być badane co najmniej dwa razy w cyklu), inaczej – u niemiesiączkujących. Generalnie jednak postępuje się tu zgodnie z zasadą: jak najwięcej badań w jak najkrótszym czasie. W stosunku do większości pacjentek stosuje sie postępowanie standardowe – po rozpoznaniu wstępnym dalsze badanie przebiega według określonej procedury. Tylko gdy nie można postawić diagnozy, robi się kolejne badania.

Działalność dydaktyczna
Warszawska klinika endokrynologii była prekursorem kompleksowego nauczania endokrynologii ginekologicznej w Polsce. Program szkolenia studentów, dzięki zrozumieniu władz uczelni, został wdrożony już 10 lat temu. Jest on realizowany w ciągu tygodnia nauczania na VI roku I Wydziału Lekarskiego. Najważniejsze przesłanie tego programu to twierdzenie, że hormony wydzielane przez jajniki, wpływając nie tylko na narząd rodny, ale na cały organizm, są problemem istotnym dla lekarza zajmującego się każdą dziedziną.
Szkolenie podyplomowe – z zakresu endokrynologii – prowadzone jest w ramach staży specjalizacyjnych dla przyszłych ginekologów i internistów. Korzystają z nich także lekarze z zagranicy. Endokrynologia ginekologiczna jest nadspecjalnością. W ciągu 10 lat specjalizację II stopnia w klinice uzyskało 22 lekarzy.
Kadra lekarska jest młoda, duża rotacja wynika z faktu, że część lekarzy po zdobyciu wiedzy i tytułu specjalisty chce pracować w sektorze pozauczelnianym. W szpitalu klinicznym bowiem trzeba zajmować się dydaktyką, która jest znacznym obciążeniem. Wykształconych tutaj endokrynologów można spotkać w całej Polsce. Obecnie w klinice pracuje 8 lekarzy, choć – zdaniem prof. Radowickiego – przydałoby się jeszcze kilku.

Działalność naukowa
Klinika od lat promuje najnowocześniejsze metody leczenia hormonalnego. Gros prac naukowych dotyczy tych samych problemów, które pojawiają się w działalności leczniczej.
W latach 80. pracujący tu lekarze wprowadzili do użytku najnowsze środki antykoncepcyjne, np. Climonorm, a niedawno – plastry antykoncepcyjne (pierwsi w Europie). Również stosowanie hormonalnej terapii zastępczej miało swój początek właśnie w tym ośrodku.
Klinika promuje nowe metody diagnostyczne, była np. prekursorem biopsji rysowej macicy, początkowo nie przez wszystkich w kraju dobrze przyjmowanej, a dziś już stosowanej powszechnie. Tu były opracowywane, sprawdzane i upowszechniane schematy postępowania leczniczego i standardy postępowania diagnostycznego, dające wysoką gwarancję dobrego monitorowania leczenia hormonalnego.
W klinice prowadzone są badania własne dotyczące schorzeń jajnika, sutka, modyfikacji zabiegów diagnostyczno-leczniczych, końcowe badania kliniczne III i IV fazy przed wprowadzaniem nowych preparatów, z zachowaniem bezpieczeństwa zgodnie ze standardami światowymi. Klinika jest na liście jednostek sprawdzających leki przed rejestracją. Uczestniczy w badaniach wieloośrodkowych i KBN-owskich. W ciągu ostatnich 20 lat jej kierownik i pracownicy opublikowali 250 prac naukowych.
Przez prawie 30 lat istnienia w klinice leczono ponad 30 tys. pacjentek, w ub.r. hospitalizowano ich ponad 4 tys. Placówka jest jedyną tego typu kliniką w Warszawie i jedną z pięciu w kraju, choć wkrótce z pewnością pojawią się następne, bo potrzeba ich istnienia jest coraz większa.

Klinika uzyskała wysokie oceny, m.in. wizytującej ją europejskiej komisji zdrowia, a uczestniczący w tej wizytacji lekarze niemieccy wyrazili chęć przeniesienia jej modelu do siebie, w tym szczególnie projektu dokumentacji „historii choroby”. Dokumentacja ta będzie wkrótce utrwalona nie tylko na papierze, ale również na nośniku elektronicznym. Ü

Małgorzata SKARBEK

Archiwum