2 listopada 2004

ABC przedsiębiorczości

W jakiej kondycji finansowej jest mój szpital? – cz. III

Uczestniczyłem niedawno w spotkaniu zespołu roboczego zajmującego się problematyką absorpcji środków finansowych z programów Unii Europejskiej przez jednostki organizacyjne sektora ochrony zdrowia. Jeden z lekarzy zadał mi pytanie, czy widzę sens pisania artykułów ekonomicznych w miesięczniku „Puls”. Gdy stwierdziłem, że widzę, bo gdyby było inaczej, nie pisałbym ich, mój rozmówca, wyraźnie niezadowolony z takiej odpowiedzi, dość kategorycznie poinformował mnie, że walor moich felietonów – a szczególnie trzech ostatnich – jest dla środowiska lekarskiego znikomy. Nie wiem, czy z taką opinią zgodzi się większość Czytelników (proszę pisać: a_ludwicki@o2.pl). Wiem natomiast, że sens istnienia rubryki ABC przedsiębiorczości i praktyczną przydatność jej treści najlepiej uzasadnia następujące porzekadło: „Pamiętaj, że studiowanie ekonomii nie oddali Cię zbytnio od granicy nędzy, ale przynajmniej pozwoli Ci zrozumieć, dlaczego tam jesteś”.
Przystąpmy zatem do omówienia kategorii wynikowych rachunku zysków i start.

Pięć kategorii wynikowych
Wynik finansowy prezentowany jest w rachunku zysków i strat w ujęciu pięcioszczeblowym. Wyróżniamy zatem wynik finansowy brutto ze sprzedaży (o którym była mowa w poprzednim felietonie), wynik finansowy z działalności operacyjnej, wynik finansowy z działalności gospodarczej, wynik finansowy brutto i wynik finansowy netto.

Proces dochodzenia do ostatniej z wymienionych kategorii wynikowych przedstawia się następująco:


Wynik finansowy ze sprzedaży
+/-
Wynik finansowy na pozostałej działalności operacyjnej
=
Wynik finansowy z działalności operacyjnej
+/-
Wynik finansowy z działalności finansowej
=
Wynik finansowy z działalności gospodarczej
+
Zyski nadzwyczajne

Straty nadzwyczajne
=
Wynik finansowy brutto

Obowiązkowe obciążenia wyniku finansowego
(np. podatek dochodowy)
=
Wynik finansowy netto

Bliżej prozy życia
Aby zachować walory praktyczne naszych rozważań, zinterpretujmy dane zaczerpnięte z rachunku zysków i strat realnie istniejącego ZOZ-u. Wynik finansowy ze sprzedaży: minus 3 200 tys. zł, wynik finansowy z działalności operacyjnej: minus 1 980 tys. zł, wynik finansowy z działalności gospodarczej: minus 2 400 tys. zł, wynik finansowy brutto: minus 2 450 tys. zł, wynik finansowy netto: minus 2 450 tys. zł.

Widać wyraźnie, że analizowana placówka generuje stratę. Ponieważ sytuacja taka w warunkach polskich jest typowa, a wnioski oczywiste, można zadać sobie pytanie, co interesującego jest w tych danych. Otóż, powstaje pytanie, jakie czynniki miały wpływ na obniżenie poziomu straty w drugiej kategorii wynikowej i co spowodowało dalszy wzrost straty w trzeciej i czwartej kategorii wynikowej.

Wpływ na obniżenie straty z działalności operacyjnej w badanym przypadku miały dwie pozycje: dotacje w kwocie blisko 400 tys. zł i inne przychody operacyjne w kwocie 820 tys. zł, pochodzące głównie z umorzenia części zobowiązań przedawnionych.

Ujemny wynik finansowy z działalności gospodarczej uległ znacznemu powiększeniu. Bezpośredni wpływ na taki stan rzeczy miały koszty finansowe (odsetki) w kwocie 420 tys. zł. Tymczasem odsetki kwalifikowane jako przychody finansowe w badanym okresie wyniosły niewiele ponad 5 tys. zł.

Ostatnie pytanie dotyczy źródła powiększenia straty brutto o kolejne 50 tys. zł. Pogłębienie straty w tym przypadku wynika z ujemnego salda zysków i strat nadzwyczajnych. Stratami i zyskami nadzwyczajnymi zwykło się nazywać skutki finansowe zdarzeń powstających niepowtarzalnie, poza zwykłą działalnością jednostki, a w szczególności skutki zdarzeń losowych, zaniechania lub zawieszenia pewnego rodzaju działalności, skutki postępowania naprawczego, ugodowego i układowego. Cóż, w analizowanym przypadku wystąpił efekt „braku szczęścia”, tj. straty nadzwyczajne były większe od zysków nadzwyczajnych.

Co to jest kapitał obrotowy netto?
W analizie kondycji finansowej każdego podmiotu, w tym również szpitala, zespołu przychodni, pojedynczej kliniki itp., nie wolno pominąć kapitału obrotowego netto (inaczej: kapitał pracujący). Kapitał ten stanowi różnica pomiędzy wartością sumy majątku obrotowego i sumą pasywów bieżących (zob. „Puls” nr 6 i 7-8/2004).

Najkrócej mówiąc, analiza kapitału obrotowego polega na badaniu jego wielkości i zmian w kolejnych latach. Ideałem jest sytuacja, gdy wartość kapitału obrotowego w kolejnych okresach przyrasta. Niestety, w placówkach ochrony zdrowia złą sytuację finansową najczęściej potwierdza coroczny spadek kapitału pracującego.

Chcę wierzyć, że w ciągu najbliższego miesiąca nie otrzymam zbyt wielu e-maili potwierdzających przywołaną na wstępie opinię, że pisanie o ekonomii praktycznej w miesięczniku dla lekarzy jest pozbawione sensu. Wtedy z ochotą napiszę o przepływach pieniężnych i wskaźnikach finansowych. Gdyby zaś okazało się, że racja leży po stronie mojego adwersarza, przyznam szczerze, że nie wiem jeszcze, o czym będę pisał. Ale zapewniam, że napiszę na pewno. Ü

Andrzej LUDWICKI

Archiwum