22 marca 2007

W sprawie zadłużenia szpitali klinicznych AM

Rzecznik AM Grzegorz LISICKI informuje:
Komornik nie wkroczył na konto żadnego szpitala klinicznego, którego organem założycielskim jest Akademia Medyczna w Warszawie.
Zadłużenie szpitali klinicznych na dzień 31.12.2006 r. wynosiło:
– SPCSK przy ul. Banacha: 91.082.000 zł, w tym zobowiązania wymagalne: 68.967.500 zł;
– Szpital Kliniczny Dzieciątka Jezus Centrum Leczenia Obrażeń przy ul. Lindleya: 80.632.242 zł, w tym zobowiązania wymagalne: 18.736.142 zł;
– Samodzielny Publiczny Dziecięcy Szpital Kliniczny przy ul. Marszałkowskiej: 27.629.416 zł;
– Szpital Kliniczny im. ks. Anny Mazowieckiej przy ul. Karowej: 5.224 zł; szpital nie ma zobowiązań wymagalnych; przewidywany zysk – ok. 4 mln zł;
– Samodzielny Publiczny Kliniczny Szpital Okulistyczny przy ul. Sierakowskiego; przewidywany zysk – ok. kilkuset tys. zł.

Przyczyny zadłużenia tych szpitali:
– przekazanie przez Ministerstwo Zdrowia akademiom medycznym szpitali z ich dotychczasowym długiem; np. SPCSK na Banacha został przekazany AM wraz z zadłużeniem: 56 mln zł (obecnie 68 mln zł);
– skutki ustawy „203”, której realizacją obciążono szpitale;
– niezapłacone przez NFZ nadwykonania stanów ostrych;
– błędne wyszacowanie procedur medycznych przez NFZ i MZ: w 2007 r. cena punktu powinna wynosić minimum 13 zł (obecnie 11 zł); dotyczy to również procedur przeszczepowych – cena przeszczepu nerki lub wątroby nie ulega zmianie od kilku lat pomimo wzrostu cen leków, transportu oraz kosztów personalnych;
– szpitale kliniczne opiekują się pacjentami – w stanach ciężkich i najcięższych, z powikłaniami – kierowanymi z mniejszych (powiatowych, miejskich) szpitali; tu odbywają terapię, której wysokie koszty ponosi szpital i bardzo często występują trudności z ich refundacją; odpowiedzialność za nieprzyjęcie pacjenta ponosi dyrektor szpitala.

Przyczyną złej sytuacji szpitali klinicznych jest system opieki zdrowotnej, który generuje długi tych placówek, nie dając im możliwości uregulowania zobowiązań. Obecny system opieki zdrowotnej jest korzystny dla szpitali małych, jednoprofilowych, które najczęściej wykazują zyski. Największe i najbardziej wyspecjalizowane ośrodki są w najgorszej sytuacji finansowej, choć ich zadłużenie jest proporcjonalne do zadłużenia innych szpitali. Możliwości prawne i finansowe AM nie pozwalają na dofinansowanie najbardziej zadłużonych placówek.
Rektor AM, prof. Leszek Pączek, powołał zespół analityków, który ma przedstawić propozycje poprawy sytuacji finansowej najbardziej zadłużonych szpitali. Będą się nad tym zastanawiać również rady ordynatorów w szpitalach. W chwili obecnej szpitale kliniczne nie są w stanie dokonywać większych oszczędności i cięć kosztów, chyba że kosztem rezygnowania z najbardziej kosztochłonnych procedur medycznych.

Zapowiadane przez ministra zdrowia przekazanie „strategicznej” ósemce szpitali kwoty 150 mln zł nie poprawi znacząco sytuacji największego w kraju szpitala klinicznego przy ul. Banacha w Warszawie. Po odjęciu 30 mln przekazanych Klinice Hematologii i Onkologii AM we Wrocławiu i podzieleniu pozostałej kwoty – pomoc ministra dla każdego ze szpitali wyniesie ok. 15 mln zł (przy zobowiązaniach wymagalnych na kwotę 68 mln).
Dyrekcje szpitali klinicznych oczekują stworzenia systemu, który umożliwi im samodzielne wydźwignięcie się z długów.

opr. md

Archiwum