9 października 2010

Język nasz giętki

Forum

Piotr Müldner-Nieckowski

Forum to obecnie modne i użyteczne słowo, ale nie zawsze poprawnie używane. Szczególnie nie radzą sobie z nim użytkownicy forów właśnie. Większość sądzi bowiem, że forum to wyłącznie nazwa takiej witryny. Nie wiedzą o znaczeniach dawnych (np. rynek). W ankiecie umieszczonej na jednym z większych polskich forów muzycznych zapytano, z którego języka pochodzi to słowo. Prawie sto procent odpowiedziało, że z angielskiego. Nikt nie podał łaciny, mimo że była jednym z języków do wyboru. Myślę, że wśród owych kilku tysięcy ankietowanych nie było osób powyżej czterdziestego roku życia. To może wszystko tłumaczyć. Od wielu lat łacina jest wykładana tylko w niektórych liceach, i to zwykle jako przedmiot nieobowiązkowy. Jeszcze piętnaście lat temu, kiedy sieć globalna dopiero raczkowała, przeważająca liczba młodych ludzi w ogóle nie wypowiadała się na piśmie i nie znała wyrazów obcych. Dziś ta sama kategoria społeczna nagle zaczęła bez żadnego przygotowania pisać. Nie martwiłbym się więc, że jej przedstawiciele są w pisaniu nieudolni. W ich edukacji nic ważnego się nie zmieniło. Nie znają ortografii, interpunkcji, gramatyki. Nie potrafią zbudować prostego zdania.
A skoro tak, to dlaczego mieliby wiedzieć, jak się odmienia wyraz forum? Nie wiedzą, a intuicja podpowiada im, niestety, rozwiązania niewłaściwe. Trudno mieć do nich o to pretensje. Zawsze tak było, jest i pewnie będzie, że poprawnie mówić i pisać umie około dziesięciu procent społeczeństwa. Stanowią zdecydowaną mniejszość. Natomiast na forach wypowiadają się głównie osoby reprezentujące pozostałych dziewięćdziesiąt procent. Proporcje te to stan całkowicie normalny, choć dawniej wobec braku Internetu i SMS-ów niedostrzegany.
Wyrazów tak zbudowanych jak forum, np. panaceum, hospicjum, stadium, delirium, podium, kuriozum, wadium, kalendarium, muzeum, to znaczy z łacińską końcówką -um, jest w języku polskim około 350. Jeśli nie mają liczby mnogiej, to są nieodmienne (np. aluminium, odium). Inne także mają w liczbie pojedynczej tylko formę mianownika (for-um), ale w liczbie mnogiej ich mianownik i biernik odpowiada łacińskiej deklinacji II, a pozostałe przypadki mają końcówki czysto polskie. Oto odmiana w liczbie mnogiej: M. for-a, D. for-ów, C. for-om, B. for-a, N. for-ami, Ms. for-ach, W. for-a.
Większość Polaków nie zna ani łaciny, ani wyrazów z niej zapożyczonych, więc często czytamy nawet w poważnych gazetach, że „oto przybyło nam wiele ciekawych for” (zamiast forów) albo „w tej sprawie wypowiadano się na wielu forumach” (zamiast forach). Natomiast umiejętności słowotwórcze są w społeczeństwie spore. Niektórzy językoznawcy podkreślają nawet, że właśnie one są najmocniejszą stroną polszczyzny stosowanej. Zaczęto więc zupełnie trafnie tworzyć pochodne: forumowy, forumowo, forumowicz, forumowiczka. Rzadziej spotyka się użycie form błędnych: *forowy, *forowicz, *forowiczka, utworzonych od niepoprawnego dopełniacza liczby mnogiej – *for.

http://www.lpj.pl

Archiwum