26 marca 2019

Czy pacjent w celu pobrania krwi musi leżeć w szpitalu trzy dni?

Nie tylko nie musi, ale nie może. Zgodnie z art. 58 ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych, świadczeniobiorca ma prawo do leczenia w szpitalu, który zawarł umowę o udzielanie świadczeń opieki zdrowotnej, na podstawie skierowania lekarza, lekarza dentysty lub felczera, jeżeli cel terapii nie może być osiągnięty w leczeniu ambulatoryjnym. Oznacza to, że hospitalizacja w celu przeprowadzenia badania możliwego do wykonania w trybie ambulatoryjnym jest bezzasadna. Niestety, zdarzają się praktyki kierowania na oddział szpitalny jedynie po to, by wykonać
pacjentowi tomografię komputerową, gastroskopię lub badanie echokardiograficzne serca. Można tutaj wskazać dwie główne przyczyny takiego stanu rzeczy. Po pierwsze
– kolejki oczekujących na świadczenia ambulatoryjne, które w przypadku niektórych badań lub podmiotów leczniczych sięgają kilku miesięcy. Po drugie – kwestie finansowe.
To samo badanie, wykonane w ramach hospitalizacji – choćby jednodniowej – jest lepiej finansowane przez NFZ niż ambulatoryjne, nawet po uwzględnieniu dodatkowych kosztów związanych z pobytem pacjenta na oddziale.

W wyniku przeprowadzonych w ubiegłym roku przez Mazowiecki Oddział Wojewódzki NFZ kontroli 2824 hospitalizacji trwających do dwóch dni zakwestionowano prawie jedną trzecią świadczeń.

A teraz odpowiedź na drugą część pytania – dlaczego trzy dni? Tutaj również główną przyczyną są finanse.

W katalogu grup JGP dla każdego świadczenia wskazana jest wartość punktowa hospitalizacji oraz – dla części świadczeń – wartość punktowa hospitalizacji poniżej trzech dni pobytu, wynosząca zwykłe 50–90 proc. wartości hospitalizacji dłuższej niż dwa dni. Ta druga wartość wynika z oszacowania rozkładu kosztów ponoszonych przez szpital w poszczególnych dniach pobytu pacjenta w ramach danego świadczenia. Właśnie ten „schodek” w wycenie sprawia, że często pacjenci leżą dłużej niż powinni.

Przykładowo, do połowy 2018 r. dla świadczeń z sekcji P – Choroby dzieci finansowanie pobytu krótszego niż trzy dni było ustalone na 65 proc. pełnej wartości hospitalizacji, natomiast od 1 lipca 2018 NFZ płaci tyle samo, niezależnie od czasu trwania hospitalizacji. W wyniku tej zmiany liczba świadczeń jednodniowych wzrosła prawie dwukrotnie, co oznacza, że część pobytów dłuższych niż jeden dzień nie wynikała ze wskazań medycznych, lecz jedynie ze względów finansowych.

Prace analityczne służące optymalizacji kosztów i wycen świadczeń zdrowotnych są stale prowadzone i niewątpliwie ich efektem będą kolejne zmiany w wycenie katalogu świadczeń szpitalnych. 

Wojciech Modzelewski,

zastępca dyrektora ds. służb mundurowych i świadczeniobiorców

Forum dyskusyjne - napisz komentarz

Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.

Archiwum