Nie masz konta? Zarejestruj się
fot. Elijah Hail / Unsplash
Autor: Dorota Lebiedzińska
Dr n med. Feliks Orchowski, dyrektor Głównej Biblioteki Lekarskiej im. Stanisława Konopki, mówi, co można w niej zobaczyć, z czego można skorzystać i że biblioteka to wcale nie jest przeżytek.
Jak to się stało, że praktykujący lekarz został dyrektorem biblioteki?
Życie bywa nieprzewidywalne. Praca w bibliotece pozwala mi pozostać blisko środowiska medycznego.
Dr n med. Feliks Orchowski, dyrektor Głównej Biblioteki Lekarskiej im. Stanisława Konopki / fot. D. Lebiedzińska
Czy rzeczywiście lekarze przychodzą do biblioteki?
Biblioteka jest niezbędna lekarzom, rezydentom, a zwłaszcza studentom. Trudno przecież mieć na własność wszystkie wymagane książki, dokumenty czy artykuły naukowe. Posiadanie całej bibliografii jest praktycznie niemożliwe. Czasami potrzebne są jedynie wybrane dane, a dostęp do niektórych baz wiedzy bywa bardzo kosztowny. Biblioteki, takie jak Główna Biblioteka Lekarska, zapewniają dostęp online do szerokiego zasobu informacji, co w znaczący sposób ułatwia pracę i naukę. Dzięki temu każdy zainteresowany może skorzystać z tego swoistego „banku wiedzy” i pozyskać potrzebne materiały bez ponoszenia wysokich kosztów.
Biblioteka zapewnia również możliwość cichej i spokojnej pracy. Umożliwia skupienie się, oferując odpowiednie warunki lokalowe. Każdy może tu przyjść i bez obaw czy presji związanej z czasem lub dostępnością zasobów skorzystać z materiałów oraz przestrzeni do nauki i pracy.
Nawet w dobie cyfryzacji i powszechnego dostępu do niezmierzonego internetu?
Tak, bardzo wielu lekarzy wciąż korzysta z zasobów biblioteki. Wspierają się nimi również przedstawiciele innych zawodów związanych z ochroną zdrowia, np. pielęgniarki, fizjoterapeuci czy farmaceuci. Kiedyś rzeczywiście było inaczej – przychodzili oni osobiście, przepisywali informacje ręcznie. Dziś dominują rozwiązania cyfrowe — staramy się zapewnić naszym czytelnikom dostęp do e-booków i baz czasopism i książek. Oferujemy dostęp do Polskiej Bibliografii Lekarskiej, bazy Tez-MeSH, przygotowujemy tematyczne zestawienia literatury oraz potwierdzamy udział w publikacjach naukowych. W naszych zbiorach znajdują się również starodruki, archiwalia i muzealia.
W dobie cyfryzacji lekarze rzeczywiście najczęściej korzystają z zasobów w formie elektronicznej — otrzymujemy od nich zamówienia drogą internetową, na podstawie których przygotowujemy odpowiednie zestawienia materiałów dotyczących interesujących ich tematów, a następnie przesyłamy je w wersji elektronicznej. Obecnie większość działań przeniosła się do internetu, co w obliczu natłoku obowiązków zawodowych jest dla lekarzy znacznie wygodniejsze. Zamiast samodzielnie poświęcać wiele godzin na wyszukiwanie informacji, mogą zlecić to bibliotekarzom. Takich zamówień mamy naprawdę dużo.
Czyli biblioteka stała się swego rodzaju „researcherem”?
Tak, można tak powiedzieć. Na razie obserwujemy, w jakim kierunku to wszystko będzie się rozwijało, zwłaszcza że obecnie jesteśmy w fazie transformacji. Przeprowadzamy modernizację naszych baz autorskich w oparciu o nowoczesnej platformy DSpace CRIS, która otworzy przed nami nowe możliwości. Dzięki zastosowaniu otwartych standardów i protokołów wymiany danych bazy będą w pełni zintegrowane z najważniejszymi międzynarodowymi agregatorami i indeksami naukowymi, takimi jak PubMed czy CrossRef.
Nie wszystkie nasze zbiory są zdigitalizowane. Naszym celem jest udostępnianie zasobów szerszej grupie odbiorców: uniwersytetom, instytucjom naukowo-badawczym oraz izbom lekarskim, które umożliwiłyby swoim członkom i pracownikom łatwiejszy dostęp do naszych materiałów.
Biblioteka wspiera także przygotowywanie dorobku naukowego oraz dokumentacji potrzebnej do procesów ewaluacyjnych. Chociaż zmienił się sposób korzystania z jej zasobów, to jednak zauważamy, że okresowo wzrasta także liczba osób odwiedzających bibliotekę osobiście, aby pracować na miejscu. Wystąpiliśmy też o zgodę na działalność komercyjną. Organizujemy zatem na warszawskim Jazdowie – unikalne w skali kraju ze względu na przebogate zbiory znajdujące się w Dziale Starej Książki Medycznej – Muzeum Medycyny. Chcielibyśmy umożliwić szerszy dostęp do naszych zbiorów muzealnych, także dla osób indywidualnych. Zwiedzanie będzie możliwe po wcześniejszej rezerwacji i w wyznaczonych godzinach. Planujemy też wspólne inicjatywy kulturalne, takie jak wystawy malarstwa i fotografii lekarzy artystów. Pomieszczenia udostępniamy na bardzo korzystnych warunkach.
Książki pozostają cenne, ale wymagają odpowiednich warunków przechowywania. Niestety, po około 10 latach wiele z nich traci aktualność, przez co jesteśmy zmuszeni do ich wycofywania z zasobów. Staramy się jednak przekazywać je innym organizacjom, zamiast je utylizować. Nie mamy serca ich wyrzucać. Jednak jest to problem, bo książka nabiera wartości dopiero po 100 latach.
W marcu Główna Biblioteka Lekarska podpisała porozumienie z Okręgową Izbą Lekarską w Warszawie. Czego ono dotyczy?
To dla nas ogromny zaszczyt. Podpisaliśmy porozumienie zarówno z Okręgową, jak i Naczelną Izbą Lekarską. Naszym celem jest umożliwienie lekarzom dostępu do naszych zasobów. Lekarze odwiedzający siedzibę OIL będą mieli możliwość korzystania z naszych baz, co niewątpliwie ułatwi im weryfikację piśmiennictwa oraz bibliografii do przygotowywanych prac, wykładów czy referatów. Umowa przewiduje również szkolenia specjalizacyjne, organizacyjne oraz kursy doszkalające dla pracowników ochrony zdrowia i personelu medycznego. Szczegóły i warunki są jeszcze przedmiotem rozmów. Dodatkowo planujemy współpracę w zakresie organizacji wystaw czasowych prezentujących nasze muzealne zbiory. Planujemy udostępnianie muzealnych artefaktów – książek, dokumentów, przedmiotów związanych z historią medycyny. W Izbie Lekarskiej będą organizowane rotacyjne wystawy. Nie ma sensu tworzyć nowego muzeum, skoro możemy współdziałać i prezentować nasze bogate zbiory, które obecnie przechowywane są w Dziale Starej Książki Medycznej.
Co będzie prezentowane w pierwszej kolejności?
Prezes Drobniak odwiedził naszą siedzibę na Jazdowie, oglądał zbiory. Dokonano wstępnego wyboru eksponatów. Teraz czekamy na ostateczne decyzje. Ważne będzie przygotowanie odpowiedniego miejsca wystawowego, z zachowaniem wymagań bezpieczeństwa.
A jakie są najcenniejsze zbiory biblioteki?
Wśród naszych najcenniejszych zasobów znajdują się m.in. oryginalne dzieło Kopernika, biurko Marii Skłodowskiej-Curie, dyplomy lekarskie i atlasy anatomiczne nawet z XVII wieku, ręcznie malowane zielniki, prace Witkacego, listy Henryka Sienkiewicza i Józefa Ignacego Kraszewskiego, dokumenty generała Józefa Hallera, zbiór dagerotypów i fotografii do dziejów medycyny czy kompletne archiwum Izby Lekarskiej Warszawsko-Białostockiej wraz z unikalnymi tekami personalnymi medyków. Łącznie posiadamy około 130 tysięcy różnego rodzaju eksponatów i dokumentów.
Jak wygląda obecnie działalność wystawiennicza biblioteki?
Organizujemy wystawy rotacyjne. Dzięki temu ekspozycje są dynamiczne i przyciągają większe zainteresowanie. 17 maja podczas Nocy Muzeów zorganizowaliśmy event z rekonstrukcją wojskową i prezentacją szpitala wojskowego.
Dlaczego warto odwiedzić Bibliotekę Lekarską?
W naszej bibliotece oferujemy dostęp do bardzo bogatych zbiorów – zarówno polskich, jak i zagranicznych – czasopism, książek oraz różnego rodzaju materiałów naukowych. Pomagamy w szukaniu źródeł do prac licencjackich, magisterskich, doktorskich czy habilitacyjnych. To miejsce, gdzie można nie tylko zdobywać wiedzę, ale też po prostu spokojnie popracować – mamy przyjazną przestrzeń do nauki.
Szczególnie zapraszamy do Działu Starej Książki Medycznej. To miejsce wyjątkowe – przede wszystkim dla lekarzy, a zwłaszcza dla studentów medycyny i młodych medyków. Chcielibyśmy, żeby mieli okazję zobaczyć, jak długa, trudna, ale też piękna jest historia tego zawodu. To naprawdę pomaga zrozumieć jego sens i wagę.