Nie masz konta? Zarejestruj się
fot. Andrea Piacquadio / Pexels
Autor: Filip Niemczyk
Najwyższa Izba Kontroli opublikowała obszerny raport dotyczący przestrzegania praw pacjenta oraz realizacji zadań, jakie nakładają przepisy prawa w tym zakresie na podmioty lecznicze oraz rzecznika praw pacjenta. Na podstawie kontroli przeprowadzonej w 17 szpitalach oraz w biurze rzecznika oceniono, że naruszenie praw pacjenta występuje we wszystkich badanych obszarach oraz we wszystkich placówkach.
W ocenie kontrolerów NIK1 rzecznik praw pacjenta nie realizował w pełni swych ustawowych zadań dotyczących ochrony praw pacjenta, mimo że posiadał szeroką wiedzę o problemach oraz występujących nieprawidłowościach. Co roku zgłaszał ministrowi zdrowia propozycje zmian systemowych, a także projekty zmian w przepisach, ale minister nie zawsze je akceptował. NIK zarzuca rzecznikowi przede wszystkim, że nie wystąpił z wnioskiem do ministra zdrowia o podjęcie inicjatywy ustawodawczej dotyczącej badań genetycznych niezbędnych w ochronie zdrowia. Tymczasem w Polsce brakuje regulacji prawnych, które kompleksowo określałyby zasady poradnictwa genetycznego, bankowania materiału oraz bezpieczeństwa danych genetycznych. W rezultacie państwo nie ma nadzoru nad wykonywaniem badań genetycznych, w szczególności przez podmioty działające poza systemem ochrony zdrowia, co stwarza zagrożenie dla bezpieczeństwa pacjentów i poszanowania ich praw.
Kontrola NIK wykazała również, że rzecznik nie zapewnił warunków organizacyjnych, które pozwalałyby na rzetelne i zgodne z prawem prowadzenie postępowań wyjaśniających. W niemal wszystkich analizowanych postępowaniach przekroczono terminy określone w kodeksie postępowania administracyjnego, zarówno w sprawach indywidualnych, jak i zbiorowego naruszenia praw pacjenta. Wskazano również, że na skutek braku powołania odpowiedniej liczby rzeczników praw pacjenta szpitala psychiatrycznego osoby sprawujące te funkcję były nadmiernie obciążone zadaniami i nie mogły zapewnić ochrony wszystkim pacjentom psychiatrycznym w Polsce.
Według ustaleń NIK najczęściej naruszanym prawem pacjenta było prawo do informacji. Pacjenci większości kontrolowanych szpitali nie mieli pełnego dostępu do wszystkich wymaganych prawem informacji, m.in. dotyczących możliwości zapisania się na listę oczekujących na udzielenie świadczenia, zasad zapisów na porady i wizyty, zasad potwierdzania prawa do świadczeń, udogodnień dla osób z niepełnosprawnościami.
Powtarzającym się problemem jest także niezapewnienie pacjentom odpowiednich warunków pobytu w placówkach ochrony zdrowia, co nie sprzyja zachowaniu prawa do intymności i godności. Zdarza się, że sprzęty są zdewastowane, łazienki nieprzystosowane dla osób z niepełnosprawnościami, a w salach wieloosobowych brakuje parawanów oddzielających poszczególnych pacjentów podczas badania. Na oddziale ginekologiczno-położniczym jednego z warszawskich szpitali sala do porodów martwych znajdowała się w bezpośrednim sąsiedztwie sali, w której odbywały się porody żywych dzieci. Obie sale były tak ulokowane, że pacjentki w nich rodzące mogły mieć ze sobą bezpośredni kontakt i słyszeć siebie nawzajem.
W przeszło 1/3 szpitali pacjenci nie uzyskiwali pełnej informacji o zabiegach podwyższonego ryzyka, którym mieli zostać poddani. Wypełniane przez nich formularze zawierające informacje i zgodę na zabieg nie były dostosowane do danego zabiegu. W części brakowało informacji o spodziewanych korzyściach i najczęstszym ryzyku związanym z zabiegiem.
W trzech kontrolowanych szpitalach prywatność pacjentów była naruszana przez nieuzasadnione, nadmierne stosowanie monitoringu wizyjnego, w pomieszczeniach, w których udzielane były świadczenia zdrowotne, m.in. w sali opatrunkowej, izolatkach, salach obserwacyjnych.
Część podmiotów leczniczych nieprawidłowo rejestrowała, analizowała lub zgłaszała zdarzenia niepożądane. W ocenie izby prawidłowe rejestrowanie zdarzeń niepożądanych jest istotne ze względu na bezpieczeństwo pacjentów.
W niemal połowie szpitali kontrola NIK wykazała nieprawidłowości dotyczące prowadzenia i zabezpieczania dokumentacji medycznej oraz jej udostępniania. Żaden ze szpitali nie prowadził dokumentacji medycznej w 100 proc. w formie elektronicznej. W wielu dokumenty były tworzone częściowo w formie papierowej, częściowo w elektronicznej. W ocenie izby taka praktyka nie usprawniała pracy personelu medycznego, nie sprzyjała respektowaniu prawa pacjenta do dokumentacji medycznej i stwarzała ryzyko wytworzenia dwóch dokumentów medycznych dotyczących tego samego przypadku, ale o różnej treści. Ponadto w części podmiotów dokumentacja medyczna nie była odpowiednio zabezpieczona przed uszkodzeniem, zniszczeniem bądź utratą.
Raport NIK zawiera wnioski dotyczące zmian w prawie, a także kierowane do kontrolowanych podmiotów. Podkreślono konieczność zmian przepisów dotyczących pozycji rzecznika praw pacjenta w systemie organów państwa, które zapewniałyby uniezależnienie rzecznika od wpływu władzy wykonawczej, umożliwiając skuteczniejsze niż do tej pory wykonywanie jego misji, oraz regulacji prawnych gwarantujących ochronę praw pacjenta w zakresie badań genetycznych. Rzecznik praw pacjenta został ponadto zobligowany do podjęcia działań organizacyjnych zapewniających prawidłowe prowadzenie postępowań wyjaśniających w sprawach o indywidualne naruszenie praw pacjenta, a także o naruszenie zbiorowych praw pacjentów, oraz do podjęcia skutecznych działań przez rzeczników zapewniających zachowanie praw pacjenta szpitala psychiatrycznego.
6 września 2024 r. Prezydium Naczelnej Rady Lekarskiej przyjęło stanowisko2 w sprawie wytycznych ministra zdrowia3 dotyczących obowiązujących przepisów prawnych w odniesieniu do procedury przerwania ciąży oraz wytycznych prokuratora generalnego4 w kwestii zasad postępowania powszechnych jednostek organizacyjnych prokuratury w zakresie prowadzenia postępowań przygotowawczych dotyczących odmowy dokonania przerwania ciąży oraz tzw. aborcji farmakologicznej. W stanowisku podkreślono, że wydanie przez ministra zdrowia i prokuratora generalnego wspomnianych dokumentów nie może być uznane za wystarczające i docelowe rozwiązanie problemu przerywania ciąży. Wytyczne wydawane są jednoosobowo przez sprawujących aktualnie dany urząd i nie wiążą sądów w zakresie wykładni prawa oraz jego stosowania.
W wytycznych wskazano na wyjaśnienia dotyczące art. 4a ust. 1 pkt 1 ustawy o planowaniu rodziny5, który stanowi, że przerwanie ciąży może być dokonane przez lekarza w przypadku, gdy ciąża stanowi zagrożenie dla życia lub zdrowia kobiety ciężarnej. W ocenie ministra zdrowia przepis ten nie określa zamkniętego katalogu wskazań do przerwania ciąży w przypadku, gdy ciąża stanowi zagrożenie dla życia lub zdrowia kobiety ciężarnej, wskazania mogą więc dotyczyć każdego obszaru zdrowia, zarówno fizycznego, jak i psychicznego. Ustawa nie precyzuje także pojęcia „zagrożenie”, pozostawiając je do oceny lekarza działającego na podstawie aktualnej wiedzy medycznej. Prokurator generalny zwrócił jednocześnie uwagę, że problemu przerywania ciąży z naruszeniem przepisów ustawodawca nie musi rozwiązywać wyłącznie za pomocą prawa karnego.
W podsumowaniu stanowiska Prezydium NRL wyrażono oczekiwanie, że w obszarze problematyki prawnej przerywania ciąży powstanie w najbliższym czasie regulacja rangi ustawowej, na podstawie której lekarz będzie miał zapewnione warunki wykonywania zawodu na zasadach określonych w art. 4 ustawy z 5 grudnia 1996 r. o zawodach lekarza i lekarza dentysty6, tj. zgodnie ze wskazaniami aktualnej wiedzy medycznej, dostępnymi mu metodami, zgodnie z zasadami etyki zawodowej, z należytą starannością i – co w tym kontekście kluczowe – bez zagrożenia ryzykiem poniesienia odpowiedzialności karnej wynikającej wyłącznie z rozbieżności interpretacyjnych przepisów ustawy o planowaniu rodziny. Pacjentki będą miały natomiast realny dostęp do świadczeń, które w świetle ustawy są legalne.
Źródła: