Naruszanie praw pracowniczych

Zwróciłam się do właściwego oddziału Okręgowego Inspektoratu Pracy w Warszawie o wszczęcie postępowania kontrolnego pod kątem ewentualnego naruszenia przepisów w zakresie czasu pracy, a także „zejść” po dyżurze oraz potrącania wynagrodzeń za „zejścia”. Podkreśliłam konieczność sprawdzenia dokumentacji dotyczącej Oddziału Ginekologii i Położnictwa, Neonatologii oraz Chorób Wewnętrznych w tym szpitalu.

Z oświadczeń lekarzy wynika, że podpisywali klauzule opt-out dopiero po wykonaniu świadczenia, co jest niezgodne z przepisami. We wspomnianym szpitalu w Wołominie czas „zejścia” rezydentów z dyżuru traktowano jak dzień wolny i nie wliczano go do czasu pracy, co oczywiście wiązało się ze stratą finansową dla lekarzy.

Na oddziałach szpitala były sporządzane również harmonogramy pracy lekarzy w wymiarze przekraczającym 48 godzin na tydzień w przyjętym okresie rozliczeniowym, bez podpisanej przez lekarza klauzuli opt-out.

W sprawie tych nieprawidłowości zwróciłam się również do Ministerstwa Zdrowia, które wskazało, że żaden pracownik nie może, jeśli nie wyraził zgody na piśmie, zostać zobowiązany do pracy w wymiarze przekraczającym 48 godzin tygodniowo, ma również prawo taką zgodę wycofać.

W odpowiedzi na moją interwencję Państwowa Inspekcja Pracy przeprowadziła w szpitalu kontrolę obejmującą akta osobowe, ewidencję czasu pracy, harmonogramy czasu pracy oraz karty wynagrodzeń losowo wybranych pracowników.

Kontrola wykazała nieprawidłowości dotyczące planowania czasu pracy, pracy przekraczającej 48 godzin tygodniowo oraz brak podpisanych klauzul opt-out. Nie zapewniano pracownikom wolnej niedzieli co najmniej raz w miesiącu, dyżury medyczne nie były właściwie rozliczane.

W rezultacie PIP zastosowała wobec pracodawcy środki prawne nakazujące wyeliminowanie nieprawidłowości oraz naliczenie i wypłacenie pracownikom dodatków za dyżury.