Logowanie do profilu lekarza

Przez login.gov

kosmiczna medycyna

fot. licencja OIL w Warszawie

Medycyna 27.05.2025 r.

Medycyna kosmiczna

Autor: Łukasz Laskus

Medycyna ekstremalna wymusza na nas, lekarzach, dostosowanie się do faktycznych warunków środowiska, dostępności sprzętu oraz zespołu. Szczególnie interesująca, w mojej ocenie, jest medycyna kosmiczna, która wykracza poza codzienne wyzwania szpitalne i jest pełna medycznych niuansów.

Medycyna kosmiczna, należąca bez wątpienia do dziedzin ekstremalnych, opiera się na interakcji i komunikacji, zarówno między medykami i pozostałym personelem medycznym, jak i zespołami zewnętrznymi oraz samym pacjentem. Wymaga od lekarza umiejętności podejmowania szybkich i bezpiecznych decyzji. 

Jako sama dziedzina medycyna kosmiczna obejmuje cały przekrój aspektów, w tym:         

  • fizjologiczne: adaptacje, ryzyka zdrowotne i aspekt performance 
  • biochemiczne: toksykologia, mikrobiologia czy promieniowanie;  
  • systemowe: sercowo-płucne, neurologiczne, regulacyjne, metaboliczne; farmakologiczne, mięśniowo-szkieletowe, behawioralne;  
  • monitorowanie zdrowia, dobrostanu astronautów, współprace międzynarodowe; 
  • symulacje i naziemne testy analogowe;  
  • loty komercyjne i turystyczne oraz Kosmos jako przestrzeń badań naukowych. 

Nadaje to medycynie kosmicznej wymiar wieloosiowy, wymagający od medyka znajomości złożonych aspektów zdrowia człowieka.  

Grawitacja w skali mikro 

Jednym z największych wyzwań medycyny kosmicznej jest mikrograwitacja. Z powodu braku obciążenia organizmu siłami przyciągania ziemskiego o wartości 9,807 m/s² mikrograwitacja pozostawia układy szkieletowy i mięśniowy bez obciążeń, które w warunkach ziemskich utrzymują je w sile. 

W konsekwencji organizm biologiczny, nie potrzebując utrzymywać kosztownej tkanki mięśniowej ani szkieletowej, przestaje je nadbudowywać i w dość krótkim czasie dochodzi do zaniku mięśni i kości. 

Aby przeciwdziałać temu zjawisku, astronauci na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej codziennie przez około dwie godziny ćwiczą siłę. Niestety nie jest to wystarczającym rozwiązaniem i po powrocie na Ziemię dalej doświadczają osłabienia i kruchości kości, przez co każdorazowo muszą przejść intensywną rehabilitację.  

Dodatkowo brak obciążenia grawitacyjnego sprawia, że ziemskie modele oceny ciśnienia krwi u człowieka w pionizacji przestają działać. Nie mamy tu do czynienia z różnicą ciśnień na poziomie serca, stóp i głowy, bo brak grawitacji sprawia, że następuje redystrybucja płynów i ich równomierne rozprzestrzenienie, a to z kolei stawia kolejne wyzwania, bo zwiększona dystrybucja w obrębie głowy zwiększa ciśnienia śródczaszkowe i oka, i powoduje wtórne konsekwencje itd. 

Szlachetne zdrowie 

Kandydaci na astronautę muszą mieć niemal perfekcyjne zdrowie, zarówno fizyczne, jak i psychiczne. Muszą też wykazywać się odpornością na stres i umiejętnością działania w tym stresie – dla dobra i bezpieczeństwa misji oraz wszystkich dookoła. 

Później to zdrowie i tak jest testowane ze strony kosmicznego środowiska, błędów i trudów misji, fizycznego otoczenia, niewielkiej przestrzeni, małej grupy osób, stresów, tarć, napięć i zamknięcia. Pogorszenie zdrowia jest w Kosmosie nieuniknione, dlatego medycyna kosmiczna tej deterioracji aktywnie przeciwdziała.  

Astronauci doświadczają tych warunków w asyście sztabów specjalistów, zespołów i procedur skoncentrowanych na zapewnieniu precyzyjnej komunikacji, bezpieczeństwa i powodzenia przedsięwzięcia. 

Wiedząc, jak działa człowiek, możemy zadbać o jego organizm i psychikę w Kosmosie. Przekładając wyniesione z tego doświadczenia na warunki ziemskie, możemy wykorzystać tę wiedzę dla ogólnoludzkiego dobra. 

Kosmiczni lekarze 

Dbanie o zdrowie w Kosmosie to bardziej skomplikowana sprawa. Space medicine doctor, czyli lekarz opiekujący się z Ziemi osobami przebywającymi w Kosmosie, ma ograniczone możliwości terapeutyczne. Często może co najwyżej instruować ludzi przebywających w przestrzeni kosmicznej, monitorować ich parametry i zachowania, ewentualnie dawać zalecenia reszcie załogi.  

Alternatywnie, jako członek załogi, chief medical oficer w Kosmosie nie dysponuje pełnym szpitalnym wyposażeniem, porusza się w nieważkości, a płyny organizmu pacjenta zachowują się zgodnie z brakiem grawitacji. W takich warunkach podstawowe procedury RKO są prawie niemożliwe do wykonania. Tym bardziej że pacjent także unosi się w przestrzeni. Z tego powodu na potrzeby medycyny kosmicznej wpływa pewna konieczność dostosowywania procedur, zachowań i ewentualnego wstrzymania się od impulsu do działania, aby poprawne na Ziemi instynkty medyczne nie zaszkodziły w zupełnie innych warunkach Kosmosu. 

Można więc powiedzieć o medycynie kosmicznej, że jest to inna medycyna, w której mimo że podstawy funkcjonowania organizmu są takie same jak na Ziemi, to wypadkowe tego funkcjonowania stają się inne. Podobnie wygląda sytuacja ze sprzętami medycznymi: aparatura jest taka sama, ale inna jest jej dostępność, inne jej możliwości czy sposób użycia. Musimy pamiętać, że odmienna jest też kosmiczna przestrzeń życiowa: mniejsza, głośniejsza od systemów utrzymujących warunki do życia, izolowana, czasem uciążliwa, ale też funkcjonalna. 

Dla mnie medycyna kosmiczna to nie tylko dziedzina, która testuje i poszerza naszą wiedzę o człowieku jako organizmie. To medycyna, która pozwala lepiej zrozumieć człowieka jako osobę albo obiekt poznania: istotę funkcjonującą na granicy biologii, technologii i kosmicznego środowiska. 

Łukasz Laskus

Autor: Łukasz Laskus

Treści autora ⟶

Nasza strona wykorzystuje pliki cookies. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, zgodę na ich użycie, oraz akceptację Polityki Prywatności.