Wybory zakończone. Sprawdź wyniki!

Logowanie do profilu lekarza

Przez login.gov

Zdrowie mężczyzn

fot. licencja OIL w Warszawie

Medycyna 31.10.2025 r.

Pierwiastek męski

Autor: Magdalena Flaga–Łuczkiewicz

Mężczyźni rzadziej szukają pomocy w związku ze swoimi problemami zdrowotnymi. Mają tendencję do bagatelizowania objawów i do prezentowania postawy przeczekiwania, aż „samo przejdzie”.

Objawy somatyczne muszą być poważne, by uzasadniały w ich oczach potrzebę skonsultowania się ze specjalistą, w efekcie zgłaszają się do lekarzy z opóźnieniem, co może negatywnie wpływać na dalszy przebieg zdarzeń, np. ze względu na większe zaawansowanie choroby w chwili zgłoszenia. W badaniach dotyczących nowotworów mężczyźni byli niechętni szukaniu pomocy, próbowali minimalizować objawy i zgłaszali się z opóźnieniem po pomoc m.in. z powodu zawstydzenia i lęku przed lekceważącą, negatywną oceną.

Niemęskie emocje

W zakresie zdrowia psychicznego sprawa jest jeszcze bardziej skomplikowana. Przyznanie się do objawów, których pozornie nie widać, i mówienie o swoich emocjach kłócą się ze stereotypowym modelem męskości. Według tradycyjnego wzorca mężczyzna jest głową rodziny, żywicielem, jest silny fizycznie i psychicznie, nie okazuje słabości, stanowi oparcie dla innych, jest zdecydo- Mężczyźni rzadziej szukają pomocy w związku ze swoimi problemami zdrowotnymi. Mają tendencję do bagatelizowania objawów i do prezentowania postawy przeczekiwania, aż „samo przejdzie”. wany, pewny siebie, czasem dominujący, odnosi sukcesy zawodowe, jest samowystarczalny, nie prosi o pomoc. „Prawdziwy facet” jest twardy, nie płacze i daje sobie radę sam. Okazywanie emocji jest „niemęskie”, zarezerwowane dla kobiet. Jeśli od małego chłopiec jest odwodzony od wyrażania emocji i rozmawiania o nich, wyrasta z niego mężczyzna, który ma bardzo mgliste pojęcie o tym, jak się w ogóle mówi o uczuciach. W ostatnich latach ten wzorzec zaczyna się zmieniać, pojawia się pewne przyzwolenie na wrażliwość i emocjonalność, elastyczne podejście do tradycyjnych ról społecznych w relacjach, dbanie o siebie i zwracanie się po pomoc, ale uświęcony tradycją model wciąż mniej lub bardziej dominuje, także jako uwewnętrzniony imperatyw dla samego siebie.

Osoba, która nie daje sobie przyzwolenia na podzielenie się z kimkolwiek tym, co ją gnębi od środka, czuje się wyizolowana i samotna, nawet jeśli jest wśród ludzi. W badaniach przeprowadzanych w trakcie pandemii COVID-19 poczucie izolacji i samotności mężczyzn było wyższe niż kobiet. Co ciekawe, na gotowość do szukania pomocy w zakresie zdrowia psychicznego ma duży wpływ także status socjoekonomiczny – osoby o wyższym statusie charakteryzują się większą otwartością na skorzystanie ze wsparcia np. psychologa.

Ponury i wściekły

Postawił szklankę na stole. Jeszcze mała dolewka, dzisiaj był ciężki dzień. W sumie wczoraj też nie było łatwo ani przedwczoraj, ani tydzień temu. Ludzie to idioci, pomyślał, wkurzają mnie. Wciąż czegoś chcą, działają za wolno, nie rozumieją, co się do nich mówi. Nawrzeszczał dzisiaj na młodą pielęgniarkę, która przyszła upewnić się, czy dobrze odczytała jego zalecenia. Kiedyś byłem bardziej wyrozumiały, przemknęło mu przez myśl. Ale świat nie był wtedy taki do bani, dopowiedział sobie. Siedział zamknięty w pokoju, nie miał ochoty rozmawiać z żoną ani w żaden inny sposób uczestniczyć w życiu rodzinnym. Łyknął whisky. Czuł, jak alkohol delikatnie rozcieńcza ponurą wściekłość, zjadającą go od środka. Zrobiło mu się bardziej obojętnie, trochę sennie. Trzeba iść spać, mruknął do siebie. A jutro kolejny beznadziejny dzień, odszepnął złośliwy chochlik w jego głowie.

Wiele się mówi w ostatnich latach o depresji, o tym, jak ją rozpoznać, co robić, by nie przegapić niepokojących sygnałów. Słowo „depresja” przywołuje skojarzenia ze smutkiem, płaczliwością, przygnębieniem, brakiem radości, spowolnieniem. Te skądinąd słuszne skojarzenia obrazują typową depresyjną osobę, jaką możemy spotkać w gabinecie. Często zapomina się jednak, że depresja może mieć wiele twarzy i form, a niektóre z nich są łatwe do przeoczenia lub błędnego zaklasyfikowania. Tak wygląda sprawa z tak zwaną męską depresją – bo mężczyźni mogą chorować na depresję inaczej. Jeśli człowiek stał się bardziej drażliwy i wybuchowy, łatwo się irytuje, jest stale podenerwowany, burkliwy, zmęczony i – jak sam może to określać – leniwy, a do tego często zagląda do kieliszka, to czy pomyślimy w pierwszej kolejności o depresji? Nie ma smutku, skarg na anhedonię, spowolnienia. A tymczasem ten człowiek może być w epizodzie depresji, bo tak – na pierwszy rzut oka „niedepresyjnie” – ta choroba może wyglądać u mężczyzn: z drażliwością, zmęczeniem, nadużywaniem substancji psychoaktywnych.

Nie możemy zapominać o tym, że ryzyko śmierci samobójczej jest u mężczyzn wyższe niż u kobiet. Mężczyźni częściej wybierają bardziej drastyczne, radykalne metody, jeśli chcą odebrać sobie życie, i częściej ich próby kończą się śmiercią. Mężczyźni statystycznie częściej niż kobiety chorują na zaburzenia związane z używaniem substancji psychoaktywnych, w tym uzależnienie. Używanie substancji psychoaktywnych może mieć pierwotnie na celu „leczenie” objawów innych zaburzeń (np. depresji czy zaburzeń lękowych), które stają się przez to jeszcze trudniejsze do rozpoznania i leczenia. NOWA

Twarz medycyny

Medycyna przez stulecia była dziedziną męską. Pierwsza kobieta na świecie, która uzyskała dyplom lekarza, Elizabeth Blackwell, skończyła studia w Nowym Jorku w 1849 r. W Polsce pierwszy dyplom lekarski dla kobiety wydał Uniwersytet Jagielloński dopiero w 1892 r. Helenie Mniszkównie. Od tego wydarzenia minęły zaledwie 133 lata, w których dominacja mężczyzn w medycynie stopniowo malała. Obecnie stanowią oni ok. 40 proc. praktykujących lekarzy w Polsce. Padają ostatnie bastiony „męskiej medycyny” – kobiety coraz chętniej wybierają specjalizacje, takie jak chirurgia czy ortopedia, wcześniej wykonywane niemal wyłącznie przez panów. W badaniu z 2020 r. kobiety stanowiły 40 proc. rezydentów chirurgii ogólnej, 18 proc. chirurgii naczyniowej i 24 proc. chirurgii klatki piersiowej. Jakie reakcje psychologiczne wywołuje ta zmiana? Jak mężczyźni jako grupa radzą sobie z nową rzeczywistością?

Odpowiedź brzmi: różnie. Są osoby, które dostrzegają pozytywne aspekty równiejszego rozkładu płci, takie jak szansa na lepszą współpracę międzyludzką, więcej empatii w relacjach, większą uważność na dbanie o siebie, i aktywnie wspierają kobiety walczące z przejawami dyskryminacji. Część osób redefiniuje męskość, rezygnując z typowego modelu macho, skupiając się na różnorodnych kompetencjach, także tych dotyczących np. pracy w zróżnicowanym zespole. Istnieje grupa mężczyzn, którzy w związku ze zmieniającymi się proporcjami płci, zakwestionowaniem feudalnej hierarchii i ruchami równościowymi odczuwają niepokój, opór, frustrację, złość, czują się zagrożeni, czasem wręcz dyskryminowani. Osoby z tej grupy mogą przejawiać zachowania noszące znamiona dyskryminacji wobec koleżanek w pracy w reakcji na własne emocje. Co ciekawe, według niektórych badań nadal w społecznej tożsamości oraz wśród samych lekarzy chirurg to mężczyzna, choć coraz więcej nowych badań pokazuje wśród respondentów trend odpowiedzi, że płeć nie ma znaczenia.

Dla niektórych mężczyzn odejście od tradycyjnego modelu męskości w medycynie może wiązać się z kryzysem tożsamości zawodowej i trudnością w zdefiniowaniu siebie na nowo jako profesjonalisty w nowym układzie; te osoby mogą skorzystać na kontakcie ze specjalistami, np. psychoterapeutami.

Na koniec element innowacyjności. Zapytałam ChatGPT, czy łatwo być mężczyzną w dzisiejszym świecie. Oto, co mi odpowiedział: Zależy od perspektywy. Z jednej strony, współczesny mężczyzna ma większe możliwości wyboru swojej roli w społeczeństwie i większą swobodę w wyrażaniu siebie, ale z drugiej, zmieniające się oczekiwania mogą tworzyć presję. Wyzwania, takie jak równouprawnienie, nowoczesna męskość i presja sukcesu, mogą być trudne do pogodzenia, zwłaszcza gdy społeczne role i tradycyjne wzorce męskości są w stanie głębokiej transformacji.

Magdalena Flaga–Łuczkiewicz

Autor: Magdalena Flaga–Łuczkiewicz

Treści autora ⟶

załatw sprawę

Nasza strona wykorzystuje pliki cookies. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, zgodę na ich użycie, oraz akceptację Polityki Prywatności.