Co ze strategią na rzecz zdrowia dzieci?

Dajemy sobie trzy miesiące na sformułowanie podstawowych założeń tego dokumentu. Mam nadzieję, że w lutym będziemy mogli państwu przedstawić fundamentalne założenia strategii na rzecz zdrowia dzieci – zapowiedział minister.

Minął luty, marzec i kwiecień. Gdy zaczął się maj, zapytałam w biurze prasowym resortu, czy „ktokolwiek widział, ktokolwiek wie” cokolwiek na temat złożonych pół roku wcześniej obietnic.

Pierwsza odpowiedź, jaką uzyskałam, miała potencjał zbijania z pantałyku. Resort poinformował bowiem, że „jednym z kluczowych celów działania ministra zdrowia jest zapewnienie wysokiej jakości opieki pediatrycznej”. Czego konsekwencją było powołanie 28 listopada zespołu ds. opracowania założeń strategii działań na rzecz zdrowia dzieci. Jednak zespół się nie zatrzymał, bo efektem jego prac jest „Międzyresortowa strategia działań na rzecz zdrowia dzieci na lata 2023–2027”.

„Strategia została przygotowana we współpracy z Ministerstwem Sportu i Turystyki, Ministerstwem Edukacji i Nauki, Ministerstwem Rodziny i Polityki Społecznej, Ministerstwem Rolnictwa i Rozwoju Wsi, Instytutem Matki i Dziecka, Narodowym Instytutem Zdrowia Publicznego – PZH, Polskim Towarzystwem Pediatrycznym oraz Radą Organizacji Pacjentów. Projekt uchwały Rady Ministrów w sprawie międzyresortowej strategii działań na rzecz zdrowia dzieci na lata 2023–2027 został zgłoszony do wykazu prac legislacyjnych i programowych Rady Ministrów”.

Brzmi rewelacyjnie, choć jeszcze pod koniec kwietnia nieoficjalnie można było usłyszeć w „kręgach zbliżonych do…”, że prace nad założeniami strategii „wywróciło” odrzucenie przez Sejm ustawy o jakości w opiece zdrowotnej i bezpieczeństwie pacjenta, a to z powodu owych 50 mln zł, z których zasilony miał być budżet na kontynuację badań. Nie można być drobiazgowym – ze względu na ważny cel społeczny pieniądze na pewno się w porę (?) znalazły, skoro kilkanaście dni później można było przekazać optymistyczną informację o gotowej strategii, czyli – jak mówił minister w listopadzie – spójnego, kompleksowego planu

„który będzie zawierał działania z różnych dziedzin (…) i integrował je w jeden dokument, który będzie miał status dokumentu rządowego, czyli tak, jak mieliśmy w Planie dla Chorób Rzadkich uchwały Rady Ministrów”.

Nota bene, ów plan – podnosi część ekspertów – nadal nie działa do końca optymalnie, ciągle jest, można powiedzieć, in statu nascendi.

Pozostając z respektem dla procesu decyzyjnego, postanowiłam jednak dopytać Ministerstwo Zdrowia co, ramowo, zawiera strategia, której założenia miały być znane w lutym, ale nie są znane w maju.

Odpowiedź. In corpore.

„Na strategię składają się m.in.:

1. zdrowy styl życia: żywienie i aktywność fizyczna, promocja zdrowia i profilaktyka,
2. zdrowie psychiczne i profilaktyka uzależnień,
3. ochrona wzroku i słuchu,
4. szczepienia.

Aby realizować  zadania wynikające ze strategii, niezbędna będzie międzyresortowa współpraca oraz zaangażowanie jednostek samorządu terytorialnego. Partnerem w realizacji działań skierowanych do dzieci i młodzieży będą jednostki naukowo-badawcze oraz organizacje pozarządowe”.

Amen.