Nie masz konta? Zarejestruj się
fot. SHVETS production/Pexels
Autor: Anna Prawdzik
Zgodnie z danymi GUS, liczba lekarzy dentystów ze specjalizacją podniosła się w ostatniej dekadzie o mniej niż 0,5 proc. Zjawisku temu towarzyszy zwiększenie o 20 proc. liczby lekarzy dentystów posiadających PWZ. Niewspółmierny wzrost tych wartości oznacza, że lekarze dentyści mający specjalizację stanowią coraz mniejszy odsetek ogółu.
Rosnąca świadomość zdrowotna pacjentów wpływa na korzystanie z opieki stomatologicznej z lepszym nastawieniem i w coraz szerszym zakresie. Pacjenci decydują się na kompleksowe plany terapii, leczenie multidyscyplinarne staje się standardem. Rodzi to konieczność podążania za dynamiką zmian i nowymi potrzebami pacjentów.
Lekarze dentyści wraz z PWZ uzyskują możliwość podejmowania leczenia stomatologicznego pacjentów w pełnym zakresie. Ukończenie szkolenia specjalizacyjnego nie jest obligatoryjne. Przygotowanie merytoryczne i stałe podnoszenie kompetencji to jednak nie wszystko. Świadczenia na najwyższym poziomie wymagają inwestowania w zmieniające się technologie, których wdrożenie jest bardzo kosztowne.
Aspekty nie tylko techniczne, a także ekonomiczne, związane z utrzymaniem rentowności gabinetu, wpływają na zmiany na rynku stomatologicznym, należącym w znaczącej części do sektora prywatnego. Wysoko wyspecjalizowany zespół w wielostanowiskowej klinice to perspektywa wypierająca powoli obraz lekarza dentysty, który potrafi zaspokoić wszystkie potrzeby pacjenta w jednostanowiskowym gabinecie. Lekarze dentyści coraz częściej decydują się też na drogę doskonalenia w wąskich dziedzinach stomatologii.
Zapotrzebowanie na specjalistów jest jednym z kluczowych czynników decydujących o liczbie miejsc specjalizacyjnych. Liczba miejsc rezydenckich na specjalizacje lekarsko-dentystyczne od dekady pozostaje jednak niemalże stała. Alternatywne drogi zdobywania umiejętności często nie są wyborem, lecz koniecznością. Kompleksowość szkolenia specjalizacyjnego zastąpił przymus wieloletniego organizowania go we własnym zakresie.
Ostatecznie lekarze dentyści wychodzą naprzeciw potrzebom i oczekiwaniom pacjentów, wydaje się jednak, że niezbędne są tu systemowe zmiany. Nierozwiązany pozostaje problem dostępności leczenia specjalistycznego w ramach NFZ. Średni czas oczekiwania na wizytę u lekarza ortodonty w ramach NFZ wynosił na początku tego roku około 10 miesięcy, maksymalny – nawet kilka lat. Biorąc pod uwagę wiek rozwojowy i charakterystykę leczenia ortodontycznego wymagających go pacjentów, czas oczekiwania trzeba uznać za zbyt długi.
Ograniczenia dotyczące liczby miejsc rezydenckich dla lekarzy dentystów są wynikiem m.in. braku chętnych do obejmowania funkcji kierowników specjalizacji ze względu na wynagrodzenie niewspółmierne do wymaganych kompetencji i odpowiedzialności. Problem ujawnił się dobitnie po podniesieniu wynagrodzeń lekarzy rezydentów, co zniwelowało różnice płacowe między nauczającymi a zdobywającymi wykształcenie. Poza tym nieuwzględnienie uwarunkowań mniejszych jednostek w procesie uzyskiwania akredytacji nie pozwala na korzystanie z potencjału tych jednostek jako miejsc szkoleniowych.
W ramach tegorocznego jesiennego postępowania kwalifikacyjnego na specjalizacje lekarskie i lekarsko-dentystyczne Ministerstwo Zdrowia przyznało 6651 miejsc rezydenckich, w tym lekarsko-dentystycznych 213. Konieczne są działania systemowe, które wpłyną na zwiększenie liczby miejsc na specjalizacje lekarsko-dentystyczne, by dostosować kształcenie specjalizacyjne do rzeczywistych potrzeb.