Nie masz konta? Zarejestruj się
Za nami IV konferencja „Empatia a umieranie i śmierć”, którą OIL w Warszawie organizuje wspólnie z Instytutem Dobrej Śmierci. – Ta edycja – zatytułowana „Aby godnie umrzeć, potrzebna jest cała wioska” – poświęcona była wartości zespołowej opieki nad odchodzącym człowiekiem – powiedział Tomasz Imiela, wiceprezes ORL w Warszawie. Oto szczegóły wydarzenia.
Naszym przesłaniem jest podkreślenie ogromnej wartości, jaką niesie wspólna, zespołowa opieka nad odchodzącym człowiekiem. Dla umierającej osoby najczęściej bardzo ważny jest kontakt z drugim człowiekiem – obecność i opieka rodziny. Ale pomoc profesjonalistów oraz wolontariuszy może być kluczowa dla zadbania o potrzeby odchodzącej osoby – podkreślił Tomasz Imiela.Genezę tematu tegorocznej konferencji przybliżyła dr n. med. Agata Malenda w wykładzie wprowadzającym.
Na przestrzeni wszystkich konferencji „Empatia a umieranie i śmierć” zauważyliśmy, że bardzo trudno jest zaopiekować się umierającym pacjentem w pojedynkę. Dlatego chcielibyśmy stworzyć praktyki, które pozwolą nam współdziałać – pomiędzy zespołem terapeutycznym a pacjentem, pomiędzy zespołem terapeutycznym a jego rodziną, a także pomiędzy sobą, w zespole – powiedziała dr Malenda.W interdyscyplinarnym gronie prelegentów poruszone zostały zagadnienia związane m.in. z: profilaktyką wypalenia zawodowego osób sprawujących opiekę nad pacjentami będącymi w okresie schyłku życia, wyzwaniami opieki paliatywnej w zakładach opiekuńczo-leczniczych, aspektami prawnymi odstąpienia od terapii daremnej, ciążą i porodem kobiet po prenatalnej diagnozie o letalnym rokowaniu dla dziecka. Eksperci zajęli się też tematami: (nie)widzialnego rodzeństwa chorujących dzieci, roli wolontariuszy w opiece nad pacjentem umierającym oraz rozmów o śmierci i umieraniu.
Podstawą jest zawsze zagwarantowanie ulżenia potrzebom podstawowym (biologicznym) – żeby nie bolało, nie było duszno, zimno, żeby umierający człowiek nie był głodny i żeby się nie bał. W piramidzie potrzeb osoby umierającej można zrobić znacznie więcej – zadaniem zespołu jest zapewnienie poczucia bezpieczeństwa, możliwego komfortu, uczucia akceptacji, obecności bliskich, poczucia autonomii i szacunku, a nawet chwil szczęścia w ostatnim okresie życia – takie zadania mają lekarze według Tomasza Imieli.Zdaniem dr Malendy w skład zespołu interdyscyplinarnego, zajmującego się odchodzącym pacjentem, powinni znaleźć się: lekarze, pielęgniarki, fizjoterapeuci, psycholodzy, opiekunowie medyczni, wolontariusze, duchowni, dietetycy, rodzina. Kwestię budowania relacji wśród personelu medycznego podjęły m.in. dr Agata Malenda i lek. Anna Łotowska-Ćwiklewska, specjalistka anestezjologii i intensywnej terapii, EDMP, kierowniczka Poradni Leczenia Bólu „Nie Musi Boleć” w referacie „Jak budować relacje w zespole multidyscyplinarnym?”.