Rezygnację z powołania samorządu zawodowego fizjoterapeutów przewiduje projekt nowelizacji ustawy regulującej ten zawód medyczny. O zmianę tej ustawy wielokrotnie apelował samorząd lekarski. Fizjoterapeuci protestują.
Ustawa o zawodzie fizjoterapeuty została uchwalona pod koniec ubiegłego roku. Od samego początku samorząd lekarski zajmował wobec zawartych w niej przepisów negatywne stanowisko, przy czym nie negował potrzeby uregulowania tego zawodu. Izby podkreślały przede wszystkim, że nie może być tak, iż pacjent będzie trafiał do fizjoterapeuty bez skierowania od lekarza specjalisty, a fizjoterapeuta otrzyma prawo podważania jego zaleceń. Naczelna Rada Lekarska apelowała do prezydenta Andrzeja Dudy, by ustawy nie podpisywał. Stało się jednak inaczej i ustawa ma wejść w życie 31 maja.
Stanowi ona, że zawód fizjoterapeuty jest samodzielnym zawodem medycznym i określa wymagania, jakie musi spełniać osoba, która ma prawo wykonywać ten zawód. Regulacja w obecnym brzmieniu przewiduje powstanie samorządu zawodowego fizjoterapeutów.
W myśl ustawy wykonywanie zawodu fizjoterapeuty polega m.in. na diagnostyce funkcjonalnej pacjenta; kwalifikowaniu, planowaniu i prowadzeniu fizykoterapii oraz kinezyterapii, a także na dobieraniu do potrzeb pacjenta wyrobów medycznych. Regulacja zakłada, że fizjoterapeuta ma prawo wglądu do dokumentacji medycznej pacjenta i do uzyskania od podmiotu udzielającego świadczeń zdrowotnych informacji o jego stanie zdrowia.
17 maja poselskimi nowelami ustawy zajęła się Sejmowa Komisja Zdrowia. Obrady były burzliwe.
Jeden z projektów odraczał wejście w życie ustawy o rok. Drugi w istotny sposób zmierza do jej zmiany.
Opozycja chciała, żeby odrzucić projekty, na co jednak Komisja Zdrowia się nie zgodziła. Posłowie Kukiz ’15 postulowali organizację wysłuchania publicznego przed podjęciem kroków legislacyjnych. Także na to Komisja nie wyraziła zgody.
Posłowie PiS przygotowali projekt noweli uzasadniając, że fizjoterapeuci to zróżnicowana pod względem poziomu kwalifikacji grupa zawodowa (technicy fizjoterapii, osoby posiadające tytuł licencjata i osoby posiadające tytuł magistra) – niezbędne jest więc dokonanie zmian w zakresie uprawnień zawodowych fizjoterapeutów. Do projektu nie ma formalnego stanowiska rządu, ale przedstawiciel resortu zdrowia przekazał, że Ministerstwo Zdrowia popiera zawarte w nim rozwiązania.
Projekt przewiduje, że wykonywanie zawodu fizjoterapeuty polega na udzielaniu świadczeń zdrowotnych zgodnie ze wskazaniami aktualnej wiedzy medycznej i kwalifikacjami wynikającymi z poziomu wykształcenia. Katalog zadań zawodowych fizjoterapeuty miałby być uzupełniony przez dopisanie, że wykonywanie zawodu polega też na wdrożeniu postępowania fizjoterapeutycznego zgodnie z celem skierowania na rehabilitację leczniczą i realizowaniu zleceń lekarskich.
Tym samym zmieniony by został zapis w obecnej ustawie, że w przypadku uzasadnionych wątpliwości co do skierowania lub zlecenia lekarskiego fizjoterapeucie przysługiwałoby prawo domagania się od lekarza zlecającego, by uzasadnił potrzebę realizacji zlecenia lekarskiego oraz możliwość odmówienia realizacji skierowania lub wykonania zlecenia lekarskiego lub wykonania innego świadczenia zdrowotnego „niezgodnego z jego sumieniem lub z zakresem kwalifikacji”.
Posłowie zdecydowali we wtorek o usunięciu fragmentu dot. klauzuli sumienia.
Projektodawcy usunęli też w nowelizacji zapisy o możliwości utworzenia samorządu zawodowego fizjoterapeutów, cedując prawo do prowadzenia rejestru przedstawicieli tego zawodu na ministra zdrowia. On też miałby powołać instytucję zajmującą się odpowiedzialnością zawodową fizjoterapeutów.
W proteście przeciwko nowelizacji ustawy odbyła się 18 maja przed Sejmem pikieta fizjoterapeutów. Ich postulaty popierają posłowie Nowoczesnej oraz Platformy Obywatelskiej.
Justyna Wojteczek
Tagi: fizjoterapeuci, legislacja, ustawa o zawodzie fizjopterapeuty