19 października 2010

Czy będą zmiany w systemie?

Jednym z problemów żywo dyskutowanych na tegorocznym, XX Forum Ekonomicznym w Krynicy, były zagadnienia związane z systemem ochrony zdrowia.
Mówi prof. dr hab. n. med. Bolesław Samoliński, kierownik Zakładu Alergologii i Immunologii Klinicznej CSK nr 1 w Warszawie, członek Rady Naukowej przy Ministrze Zdrowia:

Ochronie zdrowia poświęcono kilka spotkań. Były premier J.K. Bielecki mówił o problemie reformy systemu finansowania usług zdrowotnych. Niezwykle ważna była też sesja poświęcona zdrowiu publicznemu w Unii Europejskiej. Gośćmi byli: dr Andrzej Ryś, dyrektor departamentu zdrowia publicznego Komisji Europejskiej oraz wiele prominentnych osób zajmujących się tą dziedziną. Z prowadzonej w trakcie sesji dyskusji można wysnuć wniosek, że nasza idea zdrowia publicznego współgra z tym, co obecnie dzieje się w krajach Unii. Nasze programy – jak zarządzać zdrowiem, a nie tylko chorobą – są trafne i aktualne. Jest to ważne, bo stanowi preludium do polskiej prezydencji w UE.
Najważniejsza jednak była sesja dotycząca najnowszych propozycji minister Ewy Kopacz nt. zmian w systemie opieki zdrowotnej. Propozycje wywołały pozytywną reakcję zgromadzonych, choć z pewnością środowisko lekarskie będzie jeszcze dyskutować nad takimi sprawami, jak: modułowe kształcenie, nabywanie umiejętności czy likwidacja staży.
Istotne są propozycje porządkujące system, a więc przede wszystkim rozdzielenie kilku funkcji, które obecnie są w gestii płatnika. Monopolistyczna pozycja NFZ sprawia, że zbacza on z właściwej linii działania i buduje system budżetowy.
W dobrym systemie to pacjent, wybierając lekarza, w gruncie rzeczy decyduje o jakości usług. Lekarz, który świadczy najlepsze usługi, powinien mieć lepsze warunki finansowe.
Jedną ze zmian, które przygotowuje min. Kopacz, jest utworzenie niezależnej instytucji, zajmującej się wyceną świadczeń. To zlikwidowałoby monopolistyczną pozycję NFZ.
Kierunek zmian w ochronie zdrowia ma dwa cele: stworzenie rynku usług zdrowotnych, który będzie motorem podnoszenia jakości świadczeń we wszystkich rodzajach usług, oraz bezpieczeństwo pacjenta.
Aby podnieść jakość usług, trzeba wprowadzić element ich komercjalizacji. Ale jej ubocznym efektem nie może stać się upośledzenie dostępu do opieki zdrowotnej i różnicowanie społeczeństwa. Konieczne jest wprowadzenie podmiotów, które będą niezależnie zarządzały częścią środków finansowych na opiekę zdrowotną. Moja propozycja to przeznaczenie części składki zdrowotnej na ubezpieczenie dobrowolne, którym ubezpieczony zarządzałby samodzielnie. Nie byłoby to ubezpieczenie dodatkowe, ale komplementarne.
Przy ubezpieczeniach dodatkowych istnieje niesprawiedliwość – płaci się obie składki, a korzysta tylko z jednej; w komplementarnych te opłaty uzupełniałyby się.
W jednym z wystąpień dr Stefan Bogusławski wykazał, że leczymy coraz mniej efektywnie, nie podnosimy jakości usług, choć pieniędzy w systemie przybywa. Jeżeli pozostanie on w obecnym kształcie, to będzie rosła ilość środków prywatnych pacjentów przeznaczanych na leczenie, ale nadal będą one poza systemem publicznym. Moja propozycja ubezpieczeń komplementarnych jest szansą na lepsze wykorzystanie tych środków.

mkr

Archiwum