Solidarność zawiesza udział w dialogu z ministrem zdrowia Konstantym Radziwiłłem – poinformowała we wtorek Maria Ochman z NSZZ „Solidarność”. MZ zapewnia, dialog społeczny jest „zasadniczą drogą poszukiwania rozwiązań poprawiających funkcjonowanie ochrony zdrowia”.
„Solidarność zawiesza udział w dialogu z ministrem Radziwiłłem (…). To rezultat tego, że pan minister nie realizuje żadnych postulatów strony społecznej, odnosi klęski na każdym froncie” – poinformowała przewodnicząca Krajowego Sekretariatu Ochrony Zdrowia NSZZ „Solidarność” Maria Ochman na konferencji prasowej w siedzibie Pracodawców RP.
Wskazywała m.in. że w budżecie na przyszły rok nie przewidziano zapowiadanego wzrostu finansowania ochrony zdrowia, co – jak oceniła – „pokazuje, że minister nie potrafi zadbać właściwie o konstytucyjne zadania, które ma powierzone”.
„To jest minister +nic nie mogę Radziwiłł+ (…). Obecny minister niestety powinien się podać do dymisji, to by było honorowe rozwiązanie i tego nie tylko od ministra, ale i od człowieka honoru, arystokraty, bym również wymagała” – powiedziała Ochman.
We wtorek Krajowy Sekretariat Ochrony Zdrowia NSZZ „Solidarność” opublikował komunikat, w którym zaznaczył, że nie poparł zapisów przyjętej przez Sejm i Senat ustawy określającej minimalne wynagrodzenia pracowników medycznych. Związek nie zgodził się na pominięcie w niej części pracowników podmiotów leczniczych, np. salowych, sanitariuszy i pracowników sterylizatorni. Zdaniem związku ustawa w tej formie „narusza zasady sprawiedliwości społecznej” i przeczy wyborczym deklaracjom PiS.
W piśmie powtórzono wcześniejszą zapowiedź przewodniczącej Ochman o zawieszeniu udziału Rady Sekretariatu Ochrony Zdrowia w pracach Zespołu Trójstronnego ds. Ochrony Zdrowia „wobec nie respektowania przez Ministra Zdrowia zasad dialogu społecznego i podejmowania kluczowych dla środowiska decyzji bez konsultacji społecznych”.
Resort zdrowia poproszony przez PAP o komentarz do zawieszenia dialogu przez związek, zapewnił, że dla ministra „dialog społeczny stanowi (…) zasadniczą drogę poszukiwania rozwiązań poprawiających funkcjonowanie ochrony zdrowia w Polsce”. „W dialogu tym kluczowa rola przypada reprezentatywnym centralom związkowym i organizacjom pracodawców. Do grona tego należy oczywiście również NSZZ +Solidarność+”” – zaznaczyło biuro prasowe resortu zdrowia.
„Ministerstwo Zdrowia ma nadzieję, że związek +Solidarność+ nadal będzie aktywnym uczestnikiem dialogu trójstronnego zarówno w ramach Trójstronnego Zespołu do Spraw Ochrony Zdrowia, jak i na forum Rady Dialogu Społecznego. Tak jak dotychczas jesteśmy przekonani, że na drodze wspólnych rozmów oraz wymiany opinii ze wszystkimi partnerami społecznymi jest możliwe wypracowywanie dobrych rozwiązań, korzystnych tak dla polskich pacjentów oraz pracowników i pracodawców” – dodało MZ.
Resort wskazał, że minister realizuje kolejne elementy zmian w ochronie zdrowia. „Część z nich, jak np. leki 75+ działa od dłuższego czasu, część – jak np. sieć szpitali – jest już obecnie wdrażana. Kolejne elementy, których nadrzędnym celem jest skrócenie kolejek, są przedmiotem prac w resorcie. Wszystkie nowe projekty, jak miało to miejsce dotychczas, będą omawiane z partnerami społecznymi” – zapewnia ministerstwo.
Również wiceprezydent Pracodawców RP Andrzej Mądrala powiedział we wtorek, że „czas ministra zdrowia już dawno minął”. Komentował też przebieg działającego od lutego 2005 r. prac Zespołu Trójstronnego ds. Ochrony Zdrowia; zadaniem Zespołu jest wypracowanie wspólnego stanowiska w sprawach ważnych z punktu widzenia interesów pracowników i pracodawców, w zakresie obszaru obejmującego ochronę zdrowia. „Co z tego, że my dyskutujemy, rozmawiamy? Słuchają nas, ale nie wysłuchują” – powiedział Mądrala.
We wtorek na wspólnej konferencji prasowej przedstawiciele pracodawców, związków zawodowych i pacjentów apelowali do rządu o zwiększenie nakładów na publiczną służbę zdrowia. Zaprezentowano wyniki sondażu wykonanego na zlecenie Pracodawców RP, z którego wynika, że Polacy oczekują zwiększenia wydatków na zdrowie – 77 proc. badanych oceniło, że obecne nakłady nie są wystarczające do tego, aby pacjenci byli zadowoleni.
„Wraz ze wzrostem finansowania ochrony zdrowia oczekujemy od rządzących większego planowania i określenia priorytetów w zdrowiu. Oczekujemy dialogu o planie reform ochrony zdrowia. Obecnie działamy od kryzysu do kryzysu i nie ma to nic wspólnego z planowaniem i długoterminową polityką” – oceniła Monika Zientek, prezes zarządu Stowarzyszenia 3majmy się razem i członek zarządu Polskiej Unii Organizacji Pacjentów Obywatele dla Zdrowia.
Według planów Ministerstwa Zdrowia finansowanie systemu ochrony zdrowia ma stopniowo wzrastać od 2018 r., tak by w 2025 r. osiągnęło ono poziom 6 proc. PKB (obecnie jest to 4,38 proc.).
(PAP)
Tagi: Konstanty Radziwiłł, Ministerstwo Zdrowia, wynagrodzenia, zawody medyczne, związki zawodowe