8 marca 2021

Grzegorz Janusz Ostrowski

Grzegorz Janusz Ostrowski (ur. 25.05.1967) – lekarz nefrolog, wykładowca na uczelniach (Warszawski Uniwersytet Medyczny, Centrum Medyczne Kształcenia Podyplomowego w Warszawie, Uczelnia Łazarskiego w Warszawie).

Od ponad dwudziestu pięciu lat pracuje w warszawskich szpitalach.

Jako poeta zadebiutował w TWÓRCZOŚCI (2013) i w kwartalniku WYSPA (2014). W 2016 i 2019 ponownie publikował w TWÓRCZOŚCI. Wydawnictwo ANAGRAM wydało jego debiutancki tomik poetycki pt. „Alta Vista” w 2016r, w 2018r drugi tomik pt. „Rekonstrukcje (hotelowe lustra) (divertimenti)”. W 2019r Wydawnictwo Prószyński i S-ka wydało tomik pt. „Kana”. W 2020r ukazał się czwarty tomik pt. „Przyimki” (Wydawnictwo ANAGRAM).

Mówi o sobie: „Każdy tworzy dla siebie – jest autorem i publicznością. Może malować, rzeźbić, fotografować, kręcić filmy, komponować muzykę, śpiewać, wreszcie – pisać.”

Jako późny debiutant nie przestaje się dziwić…

Wierzy, że nawet w czasach pandemii i chaosu odrobina poezji może zmienić świat.

poeci

nie ma dla was ratunku poeci

milkną pieśni

zawieszone krzykiem nienazwania

ujęte mocno spojeniem winy

daremnie

które dobro

jeszcze nie zostało skrzywdzone?

14 stycznia 2019

tajemnica

 

tajemnica świata jest zawsze przed oczami

ale jej nie widzimy

w smugach sadzy na szkle kominka

we wzorach szronu na zamarzniętym szkle

w świergocie ptaków

w szumie wody

na długo zamknięta w krysztale

każdy może przeczytać

każdy może zobaczyć

20 stycznia 2019

Jan Sebastian Bach – kantata 147

 

jak było nie powiem

nie powiem nie powiem

nie powiem nie powiem

nie powiem ci

jak kochać nie powiem

nie powiem nie powiem

nie powiem nie powiem

nie powiem ci

jak umrzeć nie powiem

nie powiem nie powiem

nie powiem nie powiem

nie powiem ci

czerwiec 2017

dynamika  fortepianu

 

dowolnie serdecznie

burzliwie

stylem miłosnym z uczuciem

z ożywieniem – śpiewnie

błyskotliwie – śpiewnie

z uczuciem z życiem

z bólem

z siłą

ogniście z temperamentem

z wdziękiem ruchliwie

uderzając pięścią z całej siły

zdecydowanie słodko

wyraziście pogrzebowo

żartobliwie majestatycznie

wyraźnie zaznaczając smutnie półgłosem

mrucząc nie zanadto

obowiązkowo uporczywie

mówiąc zdecydowanie żartobliwie

w ten sam sposób półgłosem

równo gładko i z prostotą

nagle sucho i oschle

wytrzymać bez

wszyscy spokojnie na jednej strunie

kilka głosów śpiewa tę samą melodię

nutę

jeden glos

staccato

perpetuo

 

9-10 listopada 2015

 „Alta vista” Wydawnictwo ANAGRAM Warszawa 2016

 

Forum dyskusyjne - napisz komentarz

Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.

-->