Jeśli nawet tylko jeden z rodziców nie godzi się na zaszczepienie dziecka, lekarz nie może wykonać takiej procedury medycznej póki sprawy nie rozstrzygnie sąd. I nie ma znaczenia to, że szczepienie zgodnie z prawem jest obowiązkowe – uważa Ministerstwo Zdrowia. Resort wyjaśnił wątpliwości zgłoszone przez Rzecznika Praw Lekarza OIL w Warszawie.
Do ministerstwa trafiły pytania odnoszące się do przypadków, jakie zgłoszone zostały w biurze RPL. W jednym z nich na kwalifikację do obowiązkowego szczepienia trafiło dziecko pod opieką rodzica, którego drugi rodzic wcześniej złożył wcześniej w podmiocie leczniczym oświadczenie o niewyrażeniu zgody na zaszczepienie dziecka. W drugim na obowiązkowe szczepienie trafiło dziecko, którego oboje rodzice złożyli takie oświadczenia, ale zostało przyprowadzone przez babcię będącą faktyczna opiekunką.
Oto co opowiedziało ministerstwo:
„W przypadku, gdy:
- nastolatek w wieku 16-18 lat sprzeciwia się przeprowadzeniu szczepienia ochronnego,
- występuje podwójny sprzeciw (nastolatka i jego przedstawiciela ustawowego),
- jedno z rodziców odmówi wykonania obowiązkowego szczepienia ochronnego,
zgodę na jego wykonanie wyraża sąd opiekuńczy – art. 32 ust. 6 oraz art. 34 ust. 5 i 6 ustawy o zawodach (lekarza i lekarza dentysty – red.). Według art. 97 § 1 i § 2 Kodeksu rodzinnego, jeżeli władza rodzicielska przysługuje obojgu rodzicom, każde z nich jest obowiązane i uprawnione do jej wykonywania, ale jeśli nie ma między nimi porozumienia, konieczne jest orzeczenie sądu opiekuńczego.”