Minister zdrowia Marian Zembala powiedział, że urzędnicy Ministerstwa Zdrowia intensywnie pracują nad tym, by w lutym mapy zapotrzebowania zdrowotnego były skończone. Mają być one nie tylko podstawą kontraktowania przez Narodowy Fundusz Zdrowia, ale i dystrybucji środków unijnych.
Mapy zapotrzebowania zdrowotnego powstają we współpracy z Narodowym Funduszem Zdrowia. – Fundusz dysponuje dzisiaj najlepszymi, najbardziej obiektywnymi danymi (przy jednym płatniku) – czyli wiemy jaki mamy kontrakt, jakie jest wykonanie, jaki mamy zespół ludzki, specjalistów, ile mamy lekarzy, pielęgniarek, jaki mamy sprzęt – mówił Zembala.
Zapewnił, że prace nad mapami m.in. kardiologii, onkologii, psychiatrii, ortopedii oraz we wszystkich innych dziedzinach są „intensywne”.
Zembala odniósł się do dokumentu „Policy Paper dla ochrony zdrowia na lata 2014-2020. Krajowe ramy strategiczne”, który „dostał 27 czerwca bardzo dobrą opinię”.
– Co nam daje? Daje nam środki, które już uruchomiliśmy w tym roku na cały obszar – zaczynając od infrastruktury, czyli modernizacji szpitali i tych szpitali powiatowych i marszałkowskich, czyli wojewódzkich i miejskich i szpitali klinicznych i innych o charakterze ponadregionalnym – powiedział.
Dodał, że wskazuje „szczególnie te obszary”, które należałoby rozwijać – pediatrię, onkologię, choroby układu oddechowego, schorzenia ruchu, psychiatrię.
Tagi: mapy zapotrzebowania zdrowotnego, prof. Marian Zembala