12 listopada rozpoczęła się nowa kadencja Sejmu i Senatu. Po raz pierwszy bezwzględną większość parlamentarzystów w obu izbach ma zwycięska w wyborach partia Prawo i Sprawiedliwość. Tym samym będzie miała wystarczającą siłę, by przegłosować inicjatywy swojego rządu bez oglądania się na opozycję. W dziedzinie ochrony zdrowia szykują się duże zmiany instytucjonalne i finansowe.
PiS obiecało m.in:
- Stopniowe zwiększenie nakładów na publiczną ochronę zdrowia do 6 proc. PKB;
- Przyznanie prawa do leczenia z racji obywatelstwa, a nie opłacania składki na ubezpieczenie zdrowotne;
- Likwidację Narodowego Funduszu Zdrowia;
- Powrót do budżetowego systemu opieki zdrowotnej;
- Przejęcie kontraktowania świadczeń zdrowotnych przez wojewodów;
- Wyhamowanie prywatyzacji i komercjalizacji szpitali.
Swoje oczekiwania od nowego ministra zdrowia, którym ma zostać Konstanty Radziwiłł, sformułowało już Porozumienie Pracodawców Ochrony Zdrowia, zrzeszające lekarzy podstawowej opieki zdrowotnej. Nie kryje, że liczy na to, iż ich kolega po fachu, lekarz rodzinny jako minister zdrowia spełni nadzieję na poprawę funkcjonowania POZ.
– Liczymy, że wraz z powołaniem nowego ministra zdrowia, który jest specjalistą w dziedzinie medycyny rodzinnej, rola POZ zostanie doceniona – mówi szefowa PPOZ Bożena Janicka.
Konstanty Radziwiłł został senatorem. Startował z list PiS, choć nie jest członkiem tej partii.
jw
Tagi: Konstanty Radziwiłł, minister zdrowia, Porozumienie Pracodawców Ochrony Zdrowia