27 października 2023

W trosce o sprawiedliwe opodatkowanie zawodów zaufania publicznego

Usankcjonowane prawnie zadania samorządu lekarskiego czynią go innym podmiotem niż związek zawodowy, jednak mimo pewnych podobieństw obu organizacji członkowie związków mogą odliczać składki członkowskie od podstawy opodatkowania, a członkowie korporacji zawodowych – nie. Uważam, że to niesprawiedliwość, którą trzeba zlikwidować.

tekst MONIKA POTOCKA, rzecznik praw lekarza OIL w Warszawie

Zadania samorządu zawodowego lekarzy to m.in. działania na rzecz ochrony  zawodu, np. występowanie w obronie godności zawodu lekarza oraz interesów indywidualnych i zbiorowych członków samorządu lekarzy; prowadzenie instytucji samopomocowych i realizacja innych form pomocy materialnej dla lekarzy i ich rodzin. Tych kilka obowiązków z wielu wymienionych w ustawie o izbach zawodowych przywodzi mi na myśl sformułowania, które pojawiły się w uzasadnieniu do ustawy wprowadzającej ulgę podatkową dla członków związków zawodowych. Zdaniem pomysłodawców wprowadzenia ulgi związek zawodowy jest organizacją „powołaną do reprezentowania i obrony ich [swoich członków] praw, interesów zawodowych i socjalnych”. Ponadto „oczekuje się, że ulga będzie zachęcała pracowników do angażowania się w działalność na rzecz poprawy warunków pracy, a także przyczyni się do budowania nowoczesnego społeczeństwa obywatelskiego i rozwoju dialogu społecznego”.

 

Jestem przekonana, że to samo można powiedzieć o izbie lekarskiej, a nawet o izbie radców prawnych czy diagnostów laboratoryjnych. A jednak my składki od podstawy opodatkowania odliczyć nie możemy. Przepis szczególnie niesprawiedliwy ze względu na to, jak wielu z nas nie jest zatrudnionych w formie umożliwiającej członkostwo w związku zawodowym (przykładem jednoosobowa działalność gospodarcza).

 

Do tej pory członkowie samorządu zawodowego lekarzy nie mieli możliwości odliczania od podatku dochodowego od osób fizycznych składek na samorząd, mimo że jest on korporacją publicznoprawną, na którą ustawodawca transponował kompetencje, należące do administracji publicznej, przede wszystkim w zakresie sprawowania pieczy nad należytym wykonywaniem zawodu lekarza i lekarza dentysty w granicach interesu publicznego i dla jego ochrony – podkreśla współpracujący ze mną radca prawny dr n. pr. Sebastian Stykowski.

 

Zwracam uwagę, że związki zawodowe takich zadań nie mają, więc w pewnym sensie ich moc „budowania nowoczesnego społeczeństwa obywatelskiego i rozwoju dialogu społecznego” jest mniejsza.

 

„Oczywiście, rzecznik w pełni aprobuje obowiązujące przepisy w odniesieniu do organizacji pracowniczych, przy czym podkreśla konieczność uwzględnienia w treści regulacji prawnych również kwestii fiskalnych, odnoszących się do członków samorządu zawodowego lekarzy, a także innych zawodów zaufania publicznego, z zastrzeżeniem, by ustawodawca nie limitował wysokości odliczonej kwoty, którą lekarz wydał na składkę członkowską” – zaznaczyłam w piśmie do ministerstwa. Członkowie związków mogą bowiem odliczyć maksymalnie 500 zł rocznie.

 

Uważam, że warte rozważenia jest rozszerzenie postulowanych przeze mnie ulg fiskalnych na członków innych korporacji publicznoprawnych. Myślę, że samorządy zawodowe powinny w tej sprawie mówić jednym głosem.

Forum dyskusyjne - napisz komentarz

Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.

Archiwum