29 czerwca 2014

Z Radomskiej Delegatury

Oszczędności radomskich szpitali

Zmiany w systemie pracy lekarzy, zlecanie zewnętrznym firmom prania, sprzątania i gotowania, instalowanie kolektorów słonecznych albo wiatraków – zadłużone radomskie szpitale stosują rozmaite sposoby oszczędzania.
Zaciskanie pasa jest konieczne, ponieważ placówki znajdują się w fatalnej kondycji finansowej. Wystarczy wspomnieć, że Mazowiecki Szpital Specjalistyczny, który od kilku miesięcy funkcjonuje jako spółka z ograniczoną odpowiedzialnością, zakończył ubiegły rok z 30-milionową stratą.
Dyrekcja placówki szuka oszczędności. Kilka tygodni temu rozstrzygnięto przetarg na usługi pralnicze dla lecznicy. Dotychczas wykonywała je przyszpitalna pralnia – koszt uprania kilograma bielizny wynosił 4 zł. Po zleceniu zadania zewnętrznej firmie stawka spadła do 2,60 zł. Zwycięzca przetargu nie tylko pierze pościel, ale także wypożycza szpitalowi kołdry, poduszki, poszwy i prześcieradła. W szpitalnej pralni pracowało 35 osób. Niektórym umowy nie przedłużono, inni odeszli na zasiłki przedemerytalne, a cztery osoby zostały zatrudnione przez firmę współpracującą obecnie z MSS.
Szpital zdecydował się także na outsourcing sprzątania i prowadzenia kuchni. Te zadania powierzono konsorcjum dwóch przedsiębiorstw, które przez najbliższe cztery lata będzie dostarczało posiłki oraz dbało o czystość placówki. W efekcie dzienny koszt wyżywienia chorego spadł o 4 zł i wynosi obecnie 11,24 zł.
Oszczędności ma także zapewnić zamontowanie na dachu jednego z budynków lecznicy instalacji fotowoltaicznej i wiatrowej. Pozyskiwana w ten sposób energia jest wykorzystywana m.in. do zewnętrznego oświetlania szpitala. Inwestycja pozwoli zaoszczędzić około 1,5 mln zł rocznie.
Budżetowa dziura była też powodem wprowadzenia w placówce równoważnego systemu pracy lekarzy (12 godzin podstawowego czasu pracy, 12 godzin dyżuru i np. sześć godzin pracy innego dnia). Godziny etatowe trwają od 8 do 20, dyżur lekarski rozpoczyna się dopiero po 20. W efekcie lekarze pracują po tyle samo godzin co wcześniej, za to spadła liczba godzin dyżurowych, droższych dla szpitala, który oszczędza dzięki temu blisko 2 mln zł rocznie.
W trudnej sytuacji finansowej znajduje się również Radomski Szpital Specjalistyczny. Szukając oszczędności, kierownictwo placówki zdecydowało się na zlecanie niektórych usług firmom zewnętrznym. Zajmują się m.in. ochroną, praniem i sprzątaniem pomieszczeń szpitalnych.
Ulgą dla budżetu RSS ma być również zakończona niedawno termomodernizacja budynku lecznicy i remont kotłowni. Na dachu zamontowano kolektory słoneczne. Inwestycja kosztowała blisko 10 mln zł (połowa kwoty pochodzi z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska), ale korzyści mają być wymierne – zmniejszenie kosztów ogrzewania szpitala o 30 proc.
Zyska także środowisko, ponieważ zminimalizowano emisję spalin do atmosfery. Energia odnawialna stanowi obecnie 23 proc. energii cieplnej zużywanej przez placówkę.

Rafał Natorski


W Radomiu realizowana jest akcja szczepienia trzynastoletnich dziewczynek przeciwko rakowi szyjki macicy. Gmina przeznaczyła na ten cel 300 tys. zł w ramach realizacji jednego z wniosków do budżetu obywatelskiego.
Szczepienie jest bezpłatne i dobrowolne, ale wyłącznie za zgodą rodzica lub opiekuna prawnego dziewczynek z rocznika 2001, zameldowanych w Radomiu.
Stosowne formularze dotyczące wyrażenia zgody były udostępnione w szkołach oraz w poradniach specjalistycznych, a także – do pobrania za pośrednictwem strony internetowej miasta.
Szczepienia rozpoczną się prawdopodobnie w czerwcu i będą prowadzone w Poradni Konsultacyjnej Szczepień z Punktem Szczepień Radomskiego Szpitala Specjalistycznego. Preparat musi być zaaplikowany w trzech dawkach, z których druga przyjmowana jest zwykle po mniej więcej dwóch miesiącach od pierwszej, a ostatnia – po około pół roku od drugiej.
Rak szyjki macicy, obok nowotworów piersi, płuc i jelita grubego, należy do najczęściej występujących nowotworów złośliwych u kobiet. Stanowi również jedną z najczęstszych przyczyn zgonów Polek z powodu chorób nowotworowych – co roku z tego powodu umiera ich około 1800.
Głównym czynnikiem przyczyniającym się do rozwoju raka szyjki macicy są onkogenne typy wirusa brodawczaka ludzkiego (HPV). Według Światowej Organizacji Zdrowia na całym świecie wirusem HPV zakażonych jest 10-20 proc. osób w wieku 15-49 lat, w tym niemal 40 proc. kobiet poniżej 25. roku życia.

raf

Archiwum