13 czerwca 2004

Lista kontrolna, czyli jak przeciwdziałać korupcji w służbie zdrowia

Kolejne reformy opieki zdrowotnej w Polsce kończyły się niepowodzeniem. Były złe, nieprzemyślane i nieskuteczne. Wprowadzane były w sposób przypadkowy i pozbawiony perspektyw, a tworzone prawo sprzyjało korupcji. Co zrobić, żeby wyjść z tego zaklętego kręgu i jak walczyć z korupcją w służbie zdrowia, zastanawiała się lekarska grupa robocza przy programie Przeciw Korupcji Fundacji im. Batorego.
Grupa proponuje wprowadzenie listy kontrolnej, czyli listy spraw, które powinny być przeanalizowane, zanim zostaną wprowadzone w życie. Inicjatorami przedsięwzięcia są: senator SdPl Marek Balicki, dr Adam Kozierkiewicz z Collegium Medicum Uniwersytetu Jagiellońskiego i dr Grzegorz Luboiński z warszawskiego Centrum Onkologii, współpracujący z grupą zajmującą się etyką w publicznej służbie zdrowia przy Fundacji im. Batorego. Lista składa się z kilkudziesięciu pytań. Odpowiedzi na nie mają pokazać, czy nowe rozwiązania są zgodne z Konstytucją i są na tyle przejrzyste, aby eliminować możliwość korupcji.
– Naszym zdaniem każda zmiana przepisów prawnych powinna być monitorowana pod kątem, czy skutecznie będzie przeciwdziałać zjawiskom korupcji, czy też może je pogłębiać. Dlatego przygotowaliśmy przykładową listę 43 pytań, skierowaną głównie na problemy, które wiążą się ze zjawiskami korupcyjnymi. Np. czy są publicznie dostępne wszelkie dokumenty, raporty, sprawozdania dotyczące umów, które mówią o przepływie środków publicznych na opiekę zdrowotną – wyjaśnił senator Marek Balicki.
Obszary, na których skoncentrowali się autorzy listy, podzielono na grupy: informacja dla obywateli, sposób rozpatrywania i monitorowania skarg pacjentów, dostępność usług zdrowotnych, organizacja i finansowanie usług zdrowotnych, polityka dotycząca leków. Na liście znalazły się pytania, czy jest określony maksymalny czas oczekiwania na deficytowe świadczenia medyczne, czy istnieją jasne i jednoznaczne kryteria oraz ustalona w ustawie procedura, według której można zdefiniować zakres należnych usług medycznych dla konkretnego pacjenta,
a także czy są odpowiednie gwarancje prawne powodujące, że każda skarga i zażalenie pacjenta będą rozpatrzone i sprawdzone, a skarżący uzyska szybką odpowiedź.
Marek Balicki uważa, że takie podejście do reformy służby zdrowia jest bardziej korzystne z punktu widzenia interesu publicznego. Jego zdaniem wszystkie zmiany powinny być poprzedzone publiczną debatą, a w kilkudziesięcioletniej historii reformowania opieki zdrowotnej w Polsce nie było takiej praktyki. – Listy kontrolne mogą ułatwić prowadzenie publicznej debaty wokół projektów zmian. Nie oceniamy wówczas tylko deklaracji i haseł, ale możemy zastanowić się, jak proponowane rozwiązania będą wyglądały w praktyce
– dodał senator. W ocenie Balickiego, lista zastosowana w odniesieniu do przygotowanego przez Ministerstwo Zdrowia projektu ustawy o świadczeniach zdrowotnych finansowanych ze środków publicznych pokazuje, że projekt w znacznej części jest niedobry i zawiera propozycje przepisów, które mogą zostać uznane za niekonstytucyjne.

Katarzyna WALTERSKA

Archiwum