6 czerwca 2005

II Zakład Anestezjologii i Intensywnej Terapii

W cyklu prezentującym placówki Akademii Medycznej w Warszawie przedstawiamy II Zakład Anestezjologii i Intensywnej Terapii Centralnego Szpitala Klinicznego przy ul. Banacha. Kierownikiem zakładu jest prof. nadzw. dr hab. med. Andrzej KAŃSKI.

Pierwsza placówka anestezjologii w tym szpitalu powstała w 1975 r. – jako część Zakładu Anestezjologii Akademii Medycznej. Ok. 1990 r. oddział przekształcono w Zakład Anestezjologii CSK, skupiający anestezjologów obsługujących blok operacyjny. W zakładzie pracowały także oddziały: intensywnej opieki (później terapii) medycznej i pooperacyjny. Początkowo liczyły 14 i 12 łóżek. W 2001 r. nastąpiło usamodzielnienie zakładu jako jednostki szpitalnej, nadal jednak wchodzi w skład Katedry Anestezjologii i Intensywnej Terapii. Jej założycielem
i pierwszym kierownikiem był prof. Bogdan Kamiński. Potem katedrę przejęła prof. Ewa Mayzner-Zawadzka. Pierwszym kierownikiem Zakładu był dr Janusz Kącki. Obecnie kieruje nim prof. Andrzej Kański.
Zakład składa się z dwóch 8-łóżkowych oddziałów intensywnej terapii (oddział B jest zamknięty, w trakcie remontu) oraz 24-łóżkowego oddziału pooperacyjnego. Jest to jedna z największych tego typu placówek w kraju, a od jesieni ubiegłego roku, kiedy uruchomiono nowy oddział pooperacyjny – również jedna z najnowocześniejszych (w zakresie opieki pooperacyjnej).

Działalność usługowa
Zakres pracy kadry medycznej zakładu jest dużo szerszy niż tylko sprawowanie opieki nad hospitalizowanymi pacjentami. Lekarze z Zakładu Anestezjologii pracują na bloku operacyjnym. W szpitalu przy Banacha, w 17 salach operacyjnych, wykonuje się ok. 12 tys. operacji rocznie. Zabiegi obejmują chirurgię ogólną, naczyniową, transplantacyjną (przeszczepy nerek, wątroby i trzustki), rekonstrukcyjną, laryngologię
i neurochirurgię w bardzo szerokim zakresie. W ostatnich latach blok operacyjny wyposażono w nowe, odpowiadające standardom, aparaty do różnego rodzaju znieczuleń.
Poza blokiem anestezjolodzy mają jeszcze kilka stanowisk pracy, na których wykonują znieczulenia, przede wszystkim w zakładach radiologii i endoskopii. Uczestniczą także we wszystkich reanimacjach w szpitalu.
W klinikach operuje się codziennie ok. 60 pacjentów, w tym 50 w godzinach przedpołudniowych. Przy tak dużej liczbie zabiegów i braku sal pooperacyjnych w wielu klinikach
– niezbędny jest oddział pooperacyjny. W szpitalu przy Banacha od 1975 r. działał 12-łóżkowy oddział pooperacyjny, usytuowany w bloku operacyjnym. W 1988 r. został powiększony do 26 łóżek, a dwa lata później przekształcono go
w oddział pooperacyjny i oddział intensywnej terapii B.
Był jednak źle wyposażony, brakowało sprzętu monitorującego, wentylacyjnego i dobrych łóżek. W 2004 r., dzięki usilnym staraniom kierownictwa i środkom finansowym wyasygnowanym przez Ministerstwo Zdrowia (9 mln zł), powstał nowy oddział pooperacyjny.
– Organizacja tego typu oddziału przy założonej przez nas wielkości, dużej rotacji pacjentów oraz rodzaju sprawowanej opieki medycznej jest bardzo trudna – mówi prof. Kański. – Czas pobytu pacjenta po operacji zależy od jego stanu, ale nie przekracza 24 godzin. Na ogół już po kilku godzinach chory wraca na własny oddział. Tylko w szczególnych przypadkach jest kierowany na intensywną terapię. Zgodnie
z założeniami na każdym stanowisku w ciągu doby może znaleźć się kolejno 3 pacjentów. Codziennie rano, po odesłaniu pacjentów do macierzystych klinik, oddział jest opróżniany i czyszczony, dezynfekuje się sprzęt, a potem sala czeka na nowych chorych z bloku operacyjnego. Łóżka podstawiane są pod sale operacyjne.
Oddział zajmuje jedną klimatyzowaną salę. Został tak zaprojektowany, aby na dostępnej powierzchni zmieścić maksymalną liczbę łóżek. Umieszczono przy nich tzw. wieże ze sprzętem monitorującym funkcje życiowe: ciśnienie, tętno, temperaturę, ekg, utlenowanie krwi.
Bardziej skomplikowany system monitorowania zainstalowano przy 6 łóżkach przeznaczonych dla szczególnych przypadków – aparaturę do inwazyjnego mierzenia ciśnienia tętniczego oraz obecności dwutlenku węgla w gazach wydychanych przez pacjenta. Stanowiska te są przygotowane do stosowania wentylacji zastępczej. Wielofunkcyjne łóżka, ze specjalnymi materacami, stoją dość blisko siebie, oddzielone parawanami – zasłonkami, aby zapewnić pacjentom minimum intymności.
Wkrótce oddział zostanie wyposażony w respiratory i pompy infuzyjne, na które na razie nie wystarczyło środków (potrzebnych jest 6 respiratorów po 70 tys. zł i 36 pomp po 5 tys. zł).
Przy dużej liczbie chorych przebywających w jednym pomieszczeniu istnieje szczególne niebezpieczeństwo zakażeń szpitalnych. Dlatego został opracowany program ich zwalczania, uwzględniający wszystkie aspekty postępowania personelu.
Oddział dysponuje bazą danych z informacjami na temat wszystkich chorych i parametrami ich funkcji życiowych. Dane te będą drukowane i dołączane do historii choroby.
Stanowiska pielęgniarek znajdują się tu bezpośrednio przy łóżkach – jedno stanowisko na 3 łóżka (moduł). Kolejna pielęgniarka, przy stanowisku centralnym, nadzoruje monitory i zbiera informacje. Na każdej zmianie powinno być aż 11 pielęgniarek.
Przebudowywany jest oddział intensywnej terapii B, składający się z 6-łóżkowej sali i dwóch izolatek. Brak w nim na razie wyposażenia – łóżek, monitorów, respiratorów i pomp. Jest jednak szansa, że oddział zostanie wkrótce urządzony
i otwarty. Wówczas konieczny będzie remont oddziału A, który także nie jest w najlepszym stanie.

Działalność dydaktyczna
W zakładzie odbywa się dużo zajęć w ramach kształcenia przeddyplomowego. W ostatnich latach powstały nowe wydziały, wszyscy studenci: medycyny (także grupa anglojęzyczna), stomatologii, farmacji, ratownictwa medycznego, pielęgniarstwa (licencjat i studia magisterskie) odbywają tu szkolenia w zakresie pierwszej pomocy, reanimacji, anestezjologii i intensywnej terapii.
Są to nie tylko zajęcia teoretyczne, ale również praktyczne – na oddziale intensywnej terapii i w bloku operacyjnym, na wszystkich stanowiskach, na których są obecni anestezjolodzy.
Kształcenie podyplomowe to kursy dla lekarzy specjalizujących się – podstawowy, wprowadzający do anestezjologii, kurs anestezji i analgezji regionalnej. Oprócz tego dokształcają się tu lekarze mający specjalizację (np. kurs żywienia klinicznego: poza- i dojelitowego).
Wysiłek dydaktyczny lekarzy z zespołu został doceniony przez studentów. Ich głosy w ankiecie przeprowadzonej przez Akademię Medyczną w 2004 r. zadecydowały, że Zakład zajął I miejsce w zakresie dydaktyki.
Również w 2004 r. II Zakład Anestezjologii i Intensywnej Terapii AM, jako jeden z czterech ośrodków w Polsce, uzyskał akredytację Europejskiego Centrum Szkolenia Anestezjologów.

Działalność naukowa
Praca naukowa zakładu była dotychczas utrudniona ze względu na niedoinwestowanie oraz złe wyposażenie bloku anestezjologicznego (np. stare i złej jakości technicznej aparaty do znieczulenia). Bez dobrych narzędzi trudno prowadzić pracę naukową. Wymiana sprzętu, jak również otwarcie nowego oddziału pooperacyjnego, wyposażonego w dobre narzędzia badawcze i system monitorowania, który daje dużo rzetelnych informacji, pozwoli na zwiększenie aktywności naukowej pracowników – uważa prof. Kański.
Kadra liczy 35 osób. W zakładzie zatrudnionych jest 3 lekarzy z doktoratami. W najbliższym czasie kilku anestezjologów ukończy doktoraty. Jednym z pracowników jest doc. dr hab. Łazowski.
Lekarze często wyjeżdżają za granicę na staże i kursy, głównie do Anglii, do bardzo dobrych ośrodków, skąd przywożą wiadomości o zastosowaniu nowego wyposażenia czy też o szczególnych aspektach leczenia. Dużo daje sama wymiana myśli. W pracy naukowej zakład koncentruje się na doskonaleniu metod znieczulenia i opieki pooperacyjnej.
Prof. Kański planuje zorganizowanie laboratorium nauki resuscytacji z wzorcowymi warunkami do szkolenia lekarzy i pielęgniarek. Są chętni do tej pracy, jednak zakład nie dysponował dotychczas odpowiednimi pomieszczeniami.
Wkrótce powstanie kilka zespołów anestezjologicznych. Jeden z nich będzie się zajmował bólem przewlekłym – m.in. będzie sala zabiegowa do wykonywania blokad, neuroliz (inwazyjne techniki zwalczania bólów przewlekłych), np. przy nowotworach. Drugi zespół – bólem ostrym, pooperacyjnym u chorych, którzy opuszczą oddział pooperacyjny. Trzeci zespół, prowadzony przez dr Teresę Kortę, zajmuje się żywieniem do- i pozajelitowym, metabolizmem okołooperacyjnym, zagadnieniami związanymi z żywieniem pacjentów – w okresie pooperacyjnym, a także w ciężkiej chorobie. Ü

Małgorzata SKARBEK

Archiwum