16 września 2006

Listy – Kto to powiedział – cd.

To przecież nie działo się przed wiekami! A zawodzi pamięć. Kto powiedział, że „lekarze sami sobie dorobią (poradzą)”? Zdanie równie sławne ówcześnie, jak chrupiące bułeczki ministra Krasińskiego. Otóż według mnie, powiedział to wiceminister Widy-Wirski, nie byle kto, profesor, w nagrodę wysłany na dyrektora Instytutu Polskiego w Paryżu. Być może za rozwiązanie spraw płacowych w służbie zdrowia.
Pamiętam to jako asystent Instytutu Onkologii w Krakowie, by dorobić biorący w lecie po 15 dyżurów (dyżur za 80 zł). Pamiętam to, bo ci, którzy nie brali, odczuli to jak bolesny policzek, a dla innych było to niewątpliwie wskazanie drogi do pieniędzy.
Tak deprawował PRL głosem swoich prominentnych dygnitarzy.
dr n. med. Andrzej GUZECKI, specjalista radiolog

Słowo o prof. Widy-Wirskim
Prof. dr hab. med. Feliks Widy-Wirski był w latach 1971-1981 dyrektorem Głównej Biblioteki Lekarskiej, którą wyposażył w nowe technologie biblioteczno-informacyjne i jedyną w Polsce łączność on-line z amerykańskim systemem informacyjnym MEDLARS-MEDLINE poprzez Karolinska Institutet w Sztokholmie – GBL stała się wówczas centrum naukowej informacji medycznej. Jakie znaczenie dla środowiska lekarskiego miała automatyzacja informacji bibliograficznej obrazują następujące dane: w 1971 r. przekazano czytelnikom 866 zestawień na żądane tematy, w 1976 wykonano 144740 odbitek z zamawianych artykułów literatury obcojęzycznej.

dr n. med. Aleksander TULCZYŃSKI
dyrektor Głównej Biblioteki Lekarskiej

Archiwum