3 października 2007

Wzrośnie popyt na usługi zdrowotne

Politycy powinni mówić o ochronie zdrowia jako o coraz silniejszej gałęzi gospodarki – uważa wiceprezydent Warszawy Jerzy MILLER.

Jego zdaniem, dane demograficzne wskazują na to, że będzie coraz większy popyt na usługi zdrowotne. Żeby go zaspokoić, trzeba sprywatyzować ochronę zdrowia. Jest to konieczne również ze względu na konieczność stworzenia bardziej atrakcyjnych warunków pracy dla lekarzy. Według wiceprezydenta, zagrożeniem nie są ich wyjazdy do pracy w krajach UE, ale to, że na rynku jest coraz mniej lekarzy ze specjalizacją w stosunku do liczby medyków odchodzących na emeryturę. „Rocznie 5-6 tys. lekarzy idzie na emeryturę, a tylko stu kilkudziesięciu robi specjalizację. (…) Jeżeli nic się nie zmieni, to ta dziedzina gospodarki nie rozwinie się ze względu na barierę ludzką” – powiedział J. Miller podczas konferencji zorganizowanej przez Krajową Izbę Gospodarczą.
Podkreślił, że prywatyzacja placówek pozwoliłaby także na stabilizację personalną. „Spotykałem dobrych dyrektorów szpitali, którzy po wyborach szukali pracy” – mówił.
Poinformował, że prywatyzacja placówki w Wawrze przyniesie miastu duże zyski i przyczyni się do poprawy warunków pracy w tej jednostce. Dodał, że miasto pozbywa się jedynie sprzętu, który należy do placówki, natomiast budynki oddaje w dzierżawę.
Zdaniem wiceprezydenta, należałoby znieść sztuczny monopol Narodowego Funduszu Zdrowia. „Pacjent nie jest traktowany jak klient, ponieważ jest skazany na NFZ” – dodał. Według J. Millera, jednostki publiczne trzeba przygotować do gry rynkowej, ponieważ już teraz wiele prywatnych firm chce w ramach umowy z NFZ świadczyć usługi zdrowotne.
Wiceprezydent zaznaczył również, że konieczność zadłużania się szpitali jest mitem, co można stwierdzić na przykładzie jednostek podległych miastu. „Zadłużenie wynosi obecnie 130 mln zł. To nie jest dużo. Nie przyrasta, a system się nie zmienił” – powiedział.
J. Miller sceptycznie odniósł się do ostatnich zapewnień rządu dotyczących zwiększenia finansowania ochrony zdrowia – „Ludzie, którzy jak królika z kapelusza wyciągają 10 mld zł, budzą moje zdziwienie. Jeżeli jest to takie proste, to dlaczego naród tyle czasu był trzymany w niepewności?”.
Dodał, że powinno się zróżnicować wysokość składki zdrowotnej w zależności od tego, jak dana osoba dba o zdrowie, a z RUM-u łatwo można się dowiedzieć, ile kosztuje leczenie. „Nietrudno racjonalnie wydać pieniądze. Gorzej zmienić zachowania ludzkie” – powiedział J. Miller.

Anna Kaczmarek

Archiwum