24 stycznia 2009

Głosy z Wiejskiej

Aleksander SOPLIŃSKI –
lekarz, poseł PSL,
Ciechanów:

Pracownicy ochrony zdrowia, a przede wszystkim pacjenci oczekiwali, że w 2008 r. Sejm uchwali ustawy, które doprowadzą do poprawy ustawy w zarządzaniu i finansowaniu opieki zdrowotnej w Polsce. Sejmowa Komisja Zdrowia prawie przez cały rok pracowała nad „pakietem ustaw zdrowotnych”. Przyjęcie tych ustaw miało doprowadzić do radykalnych zmian w systemie ochrony zdrowia.
Jak wiadomo, były to projekty poselskie – klubu PO. Posłowie uważali, że tryb ustaw poselskich przyspieszy procedowanie. Przyjmowanie ustaw z inicjatywy poselskiej nie wymaga tylu uzgodnień, co tryb rządowy. Okazało się, że w procedowaniu pierwotne projekty wymagały wprowadzenia olbrzymiej liczby poprawek. Zgłosiła je strona rządowa, poselska, ale również i eksperci ds. legislacji. Posłom zajęło to ponad osiem miesięcy pracy.
Uważam, że popełniono zasadniczy błąd, wybierając tryb poselski, a nie rządowy. Nie przewidziano złożoności radykalnych zmian ustawowych. Doprowadziło to do niepotrzebnego konfliktu z przedstawicielami organizacji społecznych i posłami opozycyjnymi.
Weto prezydenta prawdopodobnie nie będzie odrzucone. Powstaje pytanie: co dalej? Istnieje plan B. Co to jest? Faktem jest, że przekształcenie SP ZOZ-ów
w spółki wymusza racjonalizację kosztów, zwiększa efektywność i gospodarność. Tego nie unikniemy. Decyzje o przekształceniu w spółki będą podejmowali właściciele szpitali, tj. samorządy. Będziemy mieli dwie formy placówek: publiczne i niepubliczne, z narastającą tendencją przekształceń w formę niepubliczną. Może to i dobrze. Uniknie się rozwiązania siłowego, obligatoryjnego. Na pewno wzrośnie odpowiedzialność samorządów za lecznictwo. Samorząd jako władza publiczna jest odpowiedzialny za zapewnienie opieki zdrowotnej i jej dostępność dla obywateli.
W 2008 r. do Komisji Zdrowia skierowano 31 projektów ustaw. Do rozpatrzenia pozostało 11, w tym 2 rządowe, pozostałe to projekty poselskie.
Rządowy projekt o przeciwdziałaniu narkomanii dotyczy zakazu wprowadzenia na rynek i sprzedaży tzw. dopalaczy. Drugi – projekt o zmianie ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanej ze środków publicznych – dotyczy wprowadzenia trybu naliczenia składki zdrowotnej przez osoby prowadzące pozarolniczą działalność gospodarczą. Poza tym do rozpatrzenia przez Komisje pozostaje jedna uchwała i jedna rezolucja. Uchwała dotyczy godnego rodzenia, jest to projekt poselski. Projektem poselskim jest rezolucja wzywająca Radę Ministrów do niezwłocznego wszczęcia procedury ratyfikacyjnej Konwencji Europy o ochronie praw człowieka i godności istoty ludzkiej w odniesieniu do zastosowań biologii i medycyny – Konwencji o prawach człowieka i biomedycynie.
Wszystkim Czytelnikom i redakcji „Pulsu” życzę, aby Święta wypełniły Wasze serca radością i szczęściem, a każdy dzień nowego roku był lepszy od poprzedniego.
e-mail:biuro_soplinski@wp.pl

Stanisław KARCZEWSKI –
lekarz, senator PiS,
Radom:
Wostatnim kwartale 2008 r. posiedzenia Senatu zostały zdominowane problemami służby zdrowia. Debaty były bardzo długie i merytoryczne. Uwidoczniły, jak głęboki jest spór między głównymi siłami politycznymi i że nie ma woli porozumienia ponad podziałami partyjnymi.
Koalicja forsuje przekształcenie służby zdrowia z zaangażowaniem podmiotów prywatnych. Odmienny pogląd reprezentuje Prawo i Sprawiedliwość. Opowiadamy się za wzmożoną odpowiedzialnością państwa za bezpieczeństwo zdrowotne Polaków, za publicznym i dobrze finansowanym lecznictwem zamkniętym, jesteśmy za zwiększeniem środków w systemie. Podobnego zdania jest prezydent.
Już w kampanii wyborczej Lech Kaczyński zapowiedział, że nie zgodzi się na prywatyzację służby zdrowia i obietnicy dotrzymał. Zanim jednak zawetował ustawy
o komercjalizacji szpitali, chciał oddać decydujący głos społeczeństwu. Zwrócił się do Senatu z wnioskiem o wyrażenie zgody na przeprowadzenie referendum. Przy poparciu senatorów PO prośbę tę odrzucono i to w bardzo nieeleganckim stylu. Marszałek Borusewicz postanowił nie dopuścić do głosu przedstawiciela prezydenta, prof. Zbigniewa Religi. Powołał się na sporządzoną ad hoc opinię prawną, która dla wielu była mało wiarygodna. Prawda jest taka, że Platforma Obywatelska z minister Ewą Kopacz bali się fachowych argumentów profesora. Wielka szkoda, bo w wyniku walki politycznej nie pozwolono wyrazić opinii osobie kompetentnej i zasłużonej dla polskiej służby zdrowia, a widok podniesionej ręki prof. Religi, proszącego o dopuszczenie do głosu, długo pozostanie w mojej pamięci jako efekt niechlubnych rozgrywek partyjnych.
Konstatując, ostatnie miesiące wyraźnie pokazały słabości koalicji PO-PSL. Brakuje programu oraz spójnej wizji funkcjonowania ochrony zdrowia w Polsce. Dużo mówiono o uszczelnianiu systemu, podziale NFZ i „przywracaniu bezpłatnej służby zdrowia”. Tymczasem są to hasła pozbawione realnego znaczenia. Tam, gdzie pracuję, w Nowym Mieście nad Pilicą, zresztą tak jak w całej Polsce, służba zdrowia jest, była i, mam nadzieję, będzie bezpłatna. Natomiast uszczelnianie systemu w wykonaniu rządu jest de facto rozszczelnianiem, o czym świadczy chociażby zlikwidowanie tzw. podatku Religi. Na tej decyzji polska służba zdrowia straci 700 mln rocznie. Oto realny efekt rządów PO i PSL-u.
Z okazji Świąt Bożego Narodzenia oraz Nowego Roku składam wszystkim Koleżankom i Kolegom najserdeczniejsze życzenia, dużo wytrwałości i zdrowia. Zaś parlamentarzystom i rządowi życzę głębszych refleksji.

e-mail: s.karczewski@wp.pl z www.stanislawkarczewski.pl

Czesław CZECHYRA –
lekarz, poseł PO,
Kozienice:
Wiele miesięcy Komisja Zdrowia poświęciła ostatnio procedowaniu pakietu ustaw zdrowotnych. Wszystkich członków Komisji oraz wielu innych ludzi kosztowało to bardzo dużo wysiłku i poświęconego czasu. Nie będę powtarzał argumentów przemawiających za koniecznością przeprowadzenia zmian w funkcjonowaniu systemu opieki zdrowotnej w Polsce. Wielokrotnie było to dyskutowane w mediach, różnych środowiskach, przeprowadzano na ten temat badania wśród Polaków. Wszyscy to już znają. Pan prezydent Lech Kaczyński zawetował 3 podstawowe projekty ustaw, co niweczy cały wysiłek. Szkoda.

e-mail: electus@mp.pl z www.czechyra.eu

Archiwum