17 maja 2009

Sprawozdanie przewodniczącego ORL za rok 2008

Najważniejszym problemem dla naszej Izby w roku 2008 był niewątpliwie remont siedziby OIL w Warszawie przy ul. Puławskiej 18. Wbrew naszym oczekiwaniom, pozwolenie na budowę (remont) otrzymaliśmy dopiero pod koniec czerwca 2008 r., co niewątpliwie miało wpływ na opóźnienie terminu zakończenia remontu. W trakcie realizacji inwestycji – w związku z rozszerzeniem zakresu prac, m.in. o pogłębienie piwnic i dodatkowe prace na strychu, które umożliwią uzyskanie dodatkowej pełnowartościowej powierzchni użytkowej (ok. 500 m˛) – musieliśmy występować o dodatkowe pozwolenia. To również wydłużyło czas realizacji remontu.
Wybrany w kwietniu ub.r. wykonawca, czyli firma Unito-L, prowadzi remont zgodnie z naszymi oczekiwaniami, a co najważniejsze – wg oceny naszych przedstawicieli na budowie, tj. inspektorów budowlanych – szybko i solidnie. Wyznając zasadę, że remont należy przeprowadzić rzetelnie, podjęliśmy decyzję o wykonaniu kilku dodatkowych prac, które podniosą bezpieczeństwo (np. wzmocnienie stropów) czy poprawią wygląd siedziby (np. podwieszane sufity, wymiana wszystkich okien i parapetów), nieprzewidzianych w pierwotnym projekcie. Kierując się względami ekonomicznymi (na przyszłość), podjęliśmy decyzję o odłączeniu się od istniejącego w budynku węzła cieplnego obsługującego poza naszym obiektem również mieszkania wspólnoty mieszkaniowej i sklepu MOKPOL oraz o budowie własnego nowoczesnego węzła (poprzedni powstał ponad 30 lat temu i wymagał ciągłych remontów) wraz z wymianą instalacji cieplnej (poprzednia miała ponad 20 lat). Część tych zmian wynikała ze świadomych decyzji Rady lub jej Prezydium (miały one na celu podniesienie standardu naszej siedziby), a część była wynikiem nieprzewidzenia przez projektanta wszystkich koniecznych prac.

Strata finansowa za rok 2008 wynikała m.in. z tego, że w budżecie Izby zaplanowano wydatki przy założeniu 100% ściągalności składki i pełnej refundacji Ministerstwa Zdrowia za zadania wykonywane w imieniu administracji państwowej. Zapomniano także, że obowiązująca nas tzw. składka należna na Naczelną Izbę Lekarską powoduje, że płacimy co miesiąc także za tych, którzy nie płacą składki; jest to miesięcznie kwota ok. 30 tys. zł. Oznacza to, że co miesiąc wydajemy taką kwotę, mimo że jej nie otrzymaliśmy. Ponadto wzrost kosztów materiałów budowlanych oraz dodatkowe prace remontowe spowodowały konieczność wystąpienia przez Izbę o większy, niż pierwotnie zakładaliśmy, kredyt inwestycyjny. Okręgowa Rada uznała, że dokończenie remontu jest priorytetem i należy uczynić to w jak najkrótszym terminie (im dłuższy remont, tym wyższe koszty), chociażby ze względu na zmniejszenie wydatków na wynajem dotychczas użytkowanych przez Izbę lokali.
Według analizy dokonanej przez skarbnika i księgowość Izby, przy ograniczeniu wydatków, co zakłada projekt budżetu na ten rok, nasze zobowiązania z tytułu obsługi kredytów i pożyczki z NIL w wysokości ok. 1 mln 800 tys. zł są do udźwignięcia przez Izbę, nawet przy założeniu 80% ściągalności składki i refundacji za zadania przejęte od administracji państwowej na dotychczasowym poziomie.

Pragnę poinformować, że wobec najbardziej opornych dłużników Izby zmuszeni byliśmy rozpocząć działania polegające na wystąpieniu do Izby Skarbowej o egzekucję składek wraz z odsetkami.
W listopadzie 2008 r. zakończył się I okres rozliczeniowy dla lekarzy i lekarzy dentystów w zakresie kształcenia ustawicznego. Wstępne wyniki rozliczania zdobytych przez naszych kolegów punktów edukacyjnych i doświadczenia Ośrodka zmuszają do głębokich przemyśleń, a wręcz do zadania pytania: Czy o to nam chodziło? Myślę, że nie, i w najbliższej przyszłości należy na ten temat podjąć dyskusję w gronie znacznie szerszym niż dotychczas. Większość lekarzy i lekarzy dentystów uważa obecnie funkcjonujące rozporządzenie za złe i ma słuszne pretensje do samorządu, ponieważ większość obowiązujących rozwiązań to pomysły działaczy izb lekarskich. Na szczęście, ORL na mój wniosek przyjęła stanowisko w sprawie Apelu VIII Krajowego Zjazdu Lekarzy o zawieszenie realizacji rozporządzenia ministra zdrowia w sprawie sposobów dopełniania obowiązku doskonalenia zawodowego lekarzy i lekarzy dentystów będące realizacją apelu ostatniego krajowego zjazdu.
W konsekwencji tego stanowiska nie trzeba rozliczać punktów edukacyjnych (robią to tylko ci, którzy chcą) i Izba nie będzie stosować żadnych sankcji. Ten słuszny protest obywatelski zostanie zakończony po wprowadzeniu rozwiązań zapewniających warunki finansowe i czasowe do dopełnienia obowiązku doskonalenia zawodowego lekarzy i lekarzy dentystów.

W październiku 2008 r. zakończył się trwający prawie 3 lata proces wytoczony przez Okręgową Izbę Lekarską w Warszawie wydawcy tygodnika „Wprost”
w związku z pamiętną okładką z czerwca 2005 r., na której widniał napis: „36 tysięcy Polaków umrze w tym roku z rąk lekarzy”. OIL w Warszawie reprezentowali: piszący te słowa, przewodniczący ORL, i mec. Czesław Jaworski, były prezes Naczelnej Rady Adwokackiej.

Można powiedzieć, że nasz samorząd wygrał, broniąc dobrego imienia lekarzy. Niewątpliwie jest to sukces Izby. Proces zakończył się ugodą: wydawca tygodnika „Wprost” został zobowiązany do zamieszczenia oświadczenia: W związku z użyciem na okładce tygodnika „Wprost” (nr 23/2005) stwierdzenia, iż „36 tysięcy Polaków umrze w tym roku z rąk lekarzy”, wyjaśniamy, że jest ono nieuprawnione, albowiem podana szacunkowo liczba zgonów dotyczy wszystkich błędów medycznych spowodowanych między innymi złą organizacją służby zdrowia oraz innymi przyczynami, w tym niezawinionymi przez lekarzy. Mając powyższe na uwadze i uwzględniając fakt, że środowisko lekarskie mogło się poczuć urażone dokonanym uproszczeniem wobec tego środowiska lekarskiego, a zwłaszcza wobec członków Okręgowej Izby Lekarskiej w Warszawie im. prof. Jana Nielubowicza, wyrażamy ubolewanie. Agencja Wydawniczo-Reklamowa „Wprost”. Oświadczenie ukazało się w tygodniku „Wprost” z 16 listopada 2008 r.

Nasza Izba i wydawany przez nią miesięcznik „Puls” były współorganizatorami licznych konferencji problemowych dotyczących ochrony zdrowia. Współpracujemy m.in.
z Centrum Multimedialnym FOKSAL i Stowarzyszeniem „Dziennikarski Klub Promocji Zdrowia”.

To nasza Izba, pierwsza, zareagowała na wystąpienie Rzecznika Praw Obywatelskich do Trybunału Konstytucyjnego w sprawie obowiązkowej przynależności do samorządów zawodów zaufania publicznego. W czasie zorganizowanej wspólnie z Naczelną Radą Adwokacką konferencji prasowej przedstawiłem, wraz z prezes NRA, adwokat Joanną Agacką-Indecką, kontrargumenty do tez przedstawionych przez RPO. Naszym ekspertem był prof. Michał Kulesza, współtwórca reform administracyjnych z lat 90. ubiegłego wieku. Materiały z konferencji zostały opublikowane w „Pulsie” i zamieszczone na naszej stronie internetowej. Były też szeroko cytowane w mediach.
To z naszej inicjatywy Naczelna Rada Lekarska przyjęła szereg uchwał i stanowisk w sprawach ważnych dla środowiska lekarskiego. Jednym z nich było stanowisko dotyczące przeprowadzenia pamiętnego przedostatniego egzaminu specjalizacyjnego z chorób wewnętrznych, którego nie zdało kilkaset osób.

Okręgowa Rada Lekarska i jej Prezydium wielokrotnie zabierały głos w sprawie sposobu kontraktowania przez NFZ świadczeń i w sprawie zarządzeń prezesa NFZ Jacka Paszkiewicza, które, naszym zdaniem, utrudniały dostęp pacjenta do świadczeń medycznych lub, po prostu, urągały zdrowemu rozsądkowi.
W tym miejscu muszę poświęcić kilka zdań wprowadzonemu w ubiegłym roku systemowi rozliczeń według jednorodnych grup pacjentów (JGP). Zdaniem większości ekspertów, jednorodne grupy pacjentów zostały wprowadzone przez NFZ za szybko, bez właściwego pilotażu i – co najważniejsze – bez realnej wyceny świadczeń medycznych. To wybitny przykład działań destrukcyjnych. Oceniając całokształt działań prezesa NFZ, Okręgowa Rada Lekarska w grudniu ub.r. zwróciła się do minister zdrowia Ewy Kopacz z apelem (jak do tej pory bezskutecznym) o odwołanie Jacka Paszkiewicza ze stanowiska prezesa Narodowego Funduszu Zdrowia. Wkrótce po nas
z podobnym apelem wystąpił OZZL.

Wreszcie udało nam się zrealizować uchwałę NRL i powołać pełnomocnika ds. zdrowia lekarzy i lekarzy dentystów OIL w Warszawie. Długo nie mogliśmy znaleźć osoby o odpowiednich kwalifikacjach, która podjęłaby się tego zadania. Pełnomocnikiem jest kol. Jolanta Charewicz, specjalista II st. w dziedzinie psychiatrii. Kierowane są do niej wszystkie zgłoszone do Izby przypadki osób mających kłopoty związane z uzależnieniami.

Na zakończenie nie mogę nie wspomnieć o dwóch laureatach Odznaczenia LAUDABILIS, członkach naszej Izby – profesorach: Edwardzie Rużylle i Zbigniewie Relidze. Dwóch wybitnych lekarzy i nauczycieli akademickich odeszło na „wieczny dyżur”.
Profesora Religę pamiętać będziemy przede wszystkim jako znakomitego kardiochirurga, który dokonał pierwszego udanego przeszczepu serca. Był twórcą polskiej szkoły transplantacji tego narządu, inicjatorem koncepcji budowy polskiego sztucznego serca. Był także politykiem i ministrem zdrowia.
Profesora Rużyłłę zapamiętamy jako znakomitego gastrologa, twórcę Centrum Medycznego Kształcenia Podyplomowego i nowoczesnego (na tamte czasy) polskiego systemu kształcenia podyplomowego, współorganizatora odrodzonego samorządu lekarskiego i Honorowego Delegata na Zjazd naszej Izby. Jako myśliciela i mentora środowiska lekarskiego.

Przewodniczący ORL
Andrzej WŁODARCZYK

Archiwum