9 kwietnia 2013

Język nasz giętki

Prof. Piotr Müldner-Nieckowski

W języku angielskim, podobnie jak w polskim, wielkie (duże) litery na początku wyrazów daje się zasadniczo tylko w nazwach własnych, na początku zdań i – ze względów uczuciowych – w nazwach niektórych osób (np. Papież lub alternatywnie papież). Reguła ta u Anglosasów nie jest jednak tak ścisła jak u nas. Często wielkie litery są przez nich wykorzystywane jako wyróżniki tekstowe. Działają na pamięć niczym zaczepy, dlatego tak chętnie są stosowane w reklamach i instrukcjach obsługi. Na reklamowo pisane nazwy technologii (a więc czynności), np. Color Doppler i Power Doppler, zwróciła uwagę w liście do mnie pani redaktor J.S.
Lepiej byłoby napisać: ultrasonografia (w skrócie usg. lub USG) dopplerowska kolorowa oraz ultrasonografia (usg., USG) typu power lub z technologią power czy nawet po prostu power, ale najlepiej z wykorzystaniem całkowitej emisji sygnału, bo o to w tej nazwie chodzi.
Nazwisko Christiana Andreasa Dopplera powinno być tu używane w formie przymiotnikowej małą literą (dopplerowski, tak jak rentgenowski, mickiewiczowski, to jest mający cechy tego, co stworzyli albo odkryli Doppler, Röntgen, Mickiewicz). Kolor ani siła czy moc (owa power) nie mają związku z wykorzystaniem zjawiska Dopplera, ale z technologią ultradźwiękową i obrazowania, co powinno wymuszać nie tylko małe litery, ale i szyk wyrazów odpowiedni dla terminu (wyraz określany + wyraz określający).
Najwłaściwsze wydaje się więc użycie formuły dokładnie opisującej technikę, z poprawnym szykiem wyrazów według stopnia ich ważności: ultrasonograficzny dopplerowski kolorowy obraz tętnicy nadłopatkowej. W postaci skróconej: dopplerowska kolorowa USG (usg.) nerwu i tętnicy nadłopatkowej. Podobnie: ultrasonograficzny dopplerowski obraz tętnicy nadłopatkowej z wykorzystaniem całkowitej emisji sygnału, a w postaci skróconej: USG (usg.) typu power tętnicy nadłopatkowej. Możliwych wariantów jest jeszcze kilka.
Pytania rodzi używanie nazwisk małą literą. Słowo dopler (małą literą i z jednym „p”!) to potoczny odpowiednik zwrotu wykorzystanie zjawiska Dopplera, tak jak rentgen jest potoczną nazwą użycia promieni Röntgena. Proszę porównać kolokwialne zapisy spotykane w gazetach: U pacjenta wykonano rentgen (lub zgoła: rentgena) płuc albo Zrobili mu doplera nóg (przykłady z „Gazety Wyborczej”, „Rzeczpospolitej”, „Polski”, 2008). Takie zapisy są dobre w prasie popularnej, ale nie w artykule naukowym.
Niestety przybywa rozmaitych kryptonimów, nazw firmowych, skróceń – niejasnych, bełkotliwych, co powoduje, że w pewnych sytuacjach nawet specjalista z danej dziedziny musi się domyślać, o czym mowa. Szkoda, że w niektórych tekstach naukowych (np. w na ogół dobrze zredagowanym podręczniku pod red. śp. prof. A. Szczeklika) zostały użyte nazwy Color Doppler i Power Doppler z nieuszanowaniem polskich zasad kultury języka. To znamionuje właściwy naszym czasom „językowy zjazd w dół”, ku biznesowej kolokwialności.

Archiwum